Skocz do zawartości
Nerwica.com

violet_hair_

Użytkownik
  • Postów

    327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez violet_hair_

  1. Tańczący z lękami, mam magnez z B6, dlaczego osobno? Lekarza mam w piątek także wszystkiego się dowie. Mam jeszcze pytanie: czy jest jakaś interakcja Setry z antybiotykami?
  2. Czy przy Setrze tez macie non stop podwyższone ciśnienie? Ja już nie wyrabiam z nerwem i ciągłym odczuciem niepokoju. Powinnam brać coś na uspokojenie/stabilizację?
  3. Lonely94, nad miśkami nie pamiętam dokładnie...z 2h...chyba mam dużo fotek, ale jakoś ostatnio nie wrzucałam tu nic...jak chcesz to podeślę Ci na priva mojego bloga
  4. 4tydzień Sertra Od dwóch dni mam problem ze snem i chorymi wyrazistymi snami po których cały dzień źle się czuję. Budzę się w nocy i czuję że mi słabo nie wiem dlaczego. Ogólnie jest byle jak, bez energii, bez motywacji, bez humoru... Mam duże poczucie odrealnienia przez co nie wychodzę z domu i jest mi bardzo ciężko. CórkaNocy i MałaMi ile jesteście na Setrze?
  5. jasne, masz rację...boję się tylko, że jak tu większość, odstawię leki po leczeniu i szlak wszystko trafi. Wiem, brak mi cierpliwości, ale kuź*a młoda jestem i nie żyję Wczoraj dowiedziałam się, że jest fajna oferta pracy i co? I nawet nie skorzystam bo durna choroba nie pozwala mi żyć. Znów mnie wywalą po tygodniu bo nie będę w stanie pracować. Czuję się totalnie niepotrzebna... Mieszkanie z mężem robimy, kredyt zaraz na głowie, a ja nawet nie mogę pomóc Tyle marzeń, planów i wszystkie młodzieńcze lata w piz**u poszły się rypać.
  6. MalaMi1001 skąd decyzja o odstawieniu leków? Mnie w ogóle nie chce się żyć czuję się przeokropnie słaba. Zastanawiam się czy jest inna, mniej inwazyjna, droga mojego leczenia. Nie podobają mi się te prochy. Od miesiąca nie wychodzę z domu - czuję się jak więzień.
  7. Uprawiałam sport przed Sertrą i niestety pierwszy moment mnie zatrzymała całkowicie. Dziś 19 dzień i ćwiczyłam z 15min. Kondycha słabsza, serducho pikało ostro i długo dochodziłam do siebie. Wczoraj nawet jak szłam na przystanek autobusowy z 300m to się zdyszałam jakbym maraton pokonała. Także kondycha dla mnie tragiczna...
  8. U mnie dzień 17 i generalnie smutno i byle jak. Lęki mam nadal, z domu sama nie wychodzę, mam poczucie jakbym była duchem/nieobecna, nic mi się nie chce kompletnie, dzień mi się dłuży, zero energii. Czuję że nie jestem sobą - chciałabym wrócić do żywych Wizyta u psychiatry za 2tyg. Totalna beznadzieja. Jest mi non stop słabo...
  9. Rora, do dr Joanny Kunstman Może kiedyś na siebie tam trafimy ;p kiedy macie wizyty?
  10. Mam dość dzisiejszego dnia totalny brak kontaktu, słabość i senność. Poza tym mam jakieś chore odczucie, że mnie wszystko wewnętrznie swędzi. Mam ochotę pieprznąć to wszystko...i w ogóle mam najgorsze myśli.
  11. dzień 13 po wzięciu leku ok 2h odczuwam silny stres (jak przed egzaminem jak ktoś wyżej napisał): słabość, pocenie się rąk, ścisk żołądka... Chciałabym już wiedzieć czy ten lek zadziała na mnie tak jak powinien. W ogóle nie wiem jak powinna krok po kroku wyglądać droga do wyzdrowienia, pomożecie? Jakiś odnośnik, cokolwiek?
  12. miko84, a co ja robię? ;p codziennie rano czeka na mnie magiczna tableteczka na stoliku z herbatką... Szybko łykam żeby się nie rozmyślić...
  13. miko84, ja wczoraj powiedziałam to samo :/ chciałabym zacząć działać, a czuję się jak przypięta do kaloryfera...
  14. Wy też macie taki ucisk w głowie po wzięciu Sertry? Ja za każdym razem mam takie spięcie i trzyma cały dzień. Czuję taką ciężką głowę lecącą do tyłu. Boli mnie głowa, oczy, mam problem z koncentracją i robieniem czegokolwiek - budzę się rano wypoczęta, a po wzięciu leku szlak trafia i robię się senna.
  15. jak obiecałam tak piszę: "naćpana" czułam się przez 3h, dziś jednak gorszy dzień, czuję taką dziwną sztywność w szyi i z tyłu głowy, do tego jakby opuchnięcie w gardle i na podniebieniu, głowa mi leci w dół, do tego poczucie dezorientacji i słabości przez cały dzień...bleee
  16. CórkaNocy, ja też mam największe lęki rano i do południa, później jest w miarę... DZIEŃ 11 SETALOFT (4 dzień 50mg) Najgorsze uboki chyba za mną. Teraz najgorzej czuję się około 2h po wzięciu leku. Ciśnienie lekko podwyższone, napięcie ciała, słabość mięśni, brak koncentracji, problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego, uczucie jak po alkoholu - dosłownie chwieję się i karuzela w głowie. Na razie trzyma mnie od 11.00. Później napiszę jak długo tak miałam. Jakieś sugestie? chronic, nie czytaj ulotki :) będziesz się sugerował...
  17. Tańczący z lękami to u mnie jest na odwrót, po Tianeptynie każdy następny dzień był gorszy. Na SSRI nie jestem nawet 2tyg więc wstrzymam się z oceną. Na pewno będę na bieżąco informować co u mnie:)
  18. Tańczący z lękami, jasne :) TIANEPTYNĘ brałam dość krótko i tak na prawdę nie udało mi się jej wprowadzić, a SERTRALINĘ biorę dalej. T na początku mnie uspokoiła, a S pobudziła jeszcze bardziej. T tłumiła emocje ale kumulowały się w środku przez co czułam się jak tykająca bomba, S pozwala wyjść emocjom bez problemu T powodowała silne ataki lęku i paniki w nocy i w ciągu dnia, S powodowała sporadyczne ataki, zawroty głowy, roztrzęsienie wieczorem i jej uboki były raczej stabilniejsze (nie skaczą tak nagle) T - uboki całkowicie minęły po tygodniu za pierwszym razem brania ale wróciły 18dnia i kolejna próba wprowadzenia się nie udała (źle się czułam od początku do 24dnia brania i rzuciłam to) S - pierwszy tydzień jest bardzo męczący przez ciągłe odczucie słabości, ciągłą karuzelę w głowie, roztrzęsienie, odrealnienie i "dziwne" odczucie, nie męczy jednak silnymi atakami którymi częstowała mnie T, teraz widzę, że z dnia na dzień jest mniejsze wewnętrzne roztrzęsienie i czuję się zdecydowanie lepiej, dziś jest 2 dzień na dawce 50mg Jedyne co mnie martwi o czym chyba pisał miko z lunatic'iem to słabość w mięśniach. Do tej pory ćwiczyłam fizycznie i bardzo bym chciała do tego wrócić, ale trochę się boję i nie mam siły po tygodniu z ubokami. Jakieś rady? Można to przezwyciężyć?
×