W informatyce nie. Przykład kolegi kolegi (ja go parę razy widziałem tak, że spotkałem go z tym moim kumplem) - od gimnazjum siedział w domu i nołlajfił, coś tam sam się uczył, kombinował z grafiką. Mój kumpel jak to mówił wyprowadzał go wręcz na pole, pobiegać czy poćwiczyć na barierkach, tak to by pewnie cały czas siedział w domu. Coś zaczął robić na zlecenia, dostawać za to kasę, dodatkowo swoje prace gdzieś tam publikował, jedna z najlepszych polskich firm z branży na niego zwróciła uwagę, zaprosili go na rozmowę, pracuje teraz u nich w Warszawie, zarabia na rękę żeby nie skłamać 4 tysiące, ale chyba więcej, nawet 6.