Skocz do zawartości
Nerwica.com

neon

Użytkownik
  • Postów

    9 919
  • Dołączył

Treść opublikowana przez neon

  1. Iśc do przodu, stawiać jedną noge przed drugą, rozwijać sie, szukać, walczyć, płakać, modlić sié, czytać, słuchać, szukać pomocy, poddawać się, wstawać, iść dalej, głupieć. Wybieraj, moze trafisz.
  2. Pisaniem na forum niczego nie załatwisz, możesz sie wygadać i pogadać, ale nikt ci nie da gotowej recepty na zycie. Sam sie zmagam, biore leki, popełniam błędy i bede popełniał i wiem ze inni tez to robia i beda robić. Niestety Wróżbita Maciej to inny kierunek. Jesli jednak boisz sie własnej nadmiernej reakcji na separacje, masz lek separacyjny, pomysli o farmakoterapii, jesli jeszcze tego nie zrobiłaś.
  3. Musi chciec, ale niestety czasem i to nie wystarczy. Poprostu nasze doswiadczenia z dzieciństwa i przez to schenaty zaxhowan i radzenia sobie sa tak głeboko zakorzenione, tak wdrukowane, ze i terapia nie pomaga mimo checi.
  4. Jeżeli chodzi o psychologie to nie działa tu zasada przyciągania przeciwieństw, dlatego zaburzeni przyciągaja zaburzonych. Ale jak wiadomo od każdej reguły wystwpuje wyjątek, i pewnie tych wyjatkow jest sporo. Zdarza sie ze kto ma taki odchył, który moze skorygować relacja z partnerem, sa to tak zwane doswiadczenia korekcyjne. Wiec tak jest dla nas nadzeja w związkach Ty majac takiego ojca napewno potrzebujesz kogos mądrego przy sobie, partnera mądrego możesz szukać ze świecą natomiast sa terapeuci ktorzy moga Ci pomoc, jezeli nie masz pieniedzy lub logistyczne trudnosc na dotarcie np na terapie na NFZ, zawsze mozesz spróbować z ksiażkami, uwierz mi książki mają moc.
  5. Niektorzy maja 60 lat a z perspektywy w jaki sposob funkcjonuja w swiecie, mozna powiedziec ze sa dorosłymi dziecmi. Czy sama masz problemy, na to pytanie prawdopodobnie moze odpowiedziec Ci tylko psycholog. Ale np. jezeli poraz kolejny masz dysfunkcjonalnego partnera, to to moze nie być przypadek, ze ładujesz sie w takie relacje.
  6. No musisz sama odpowiedziec sobie na pytanie, czy z taka osoba chcesz zyc dalej. Nikt za ciebie tego nie zrobi, i nikt normalny w taka role nie wejdzie.
  7. Ten blackout moze jest jakims rodzajem zamrożenia. Wiesz te mechanizmy obronne przed zagrożeniem walcz/uciekaj/zamrożenie moze to jest twoj sposob na lęk, zamrażasz myslenie na jakis czas. Ono tam jest ale porostu na jakis czas je blokujesz zeby nie dodawac oliwy do ognia. I moze to na krótką mete działa ale w perspektywie długofalowej szkodzi funkcjonowaniu wsrod ludzi.
  8. Wszystko dla Ciebie, dla Ciebie Ciebie Ciebie, zobacz jak on sobie flaki wypruwa dla Ciebie, dlatego siedzi na dupie i przytakuj w rytm jego podrygiwania. Te mowienie ze wszystko bedzie dla ciebie to są obietnice bez pokrycia, nie dlatego ze on jest zły, tylko dlatego ze bedą sytuacje gdy jednak rodzice beda ważniejsi niz ty, a czasem ty bedziesz wazniejsza od rodziców. Primo, ze jak tworzycie juz zwiazek dwoch osob, to pewne rzeczy trzeba odseparować od rodzicieli. Nie dzwonie do rodziców pytac jakiego koloru meble kupic, tylko uzgadniam to z żoną/kobieta. Tak samo jak matka choruje i potrzebuje leków a kobieta chce wyskoczyć na obiad no to co wybiore? Zależy gdzie jest kontekst. Twoj partner ma wdrukowanre takie zachowanie prawdopodobnie od dziecinstwa, on ogolnie na poziomie emocjonalnym jest dzieckiem. Przez to ze jego potrzeby nie zostały zaspokojone w okresie dzieciecym powtarza pewien wzor zachowan, zeby przetrwac. Tylko tak jak kiedys jego przetrwanie zalezało od matki, tak teraz on moze sam zatroszczyc o siebie, tak jak kazdy dorosły człowiek. Prawdopodobnie potrzebuje terapii zeby wychwycić te szkodliwe zachowania/wzory zachowań albo dostac dobrego kopa od zycia, jest tez taka opcja ze nigdy juz nie dorosnie
  9. Narcyz czesto ma niska samoocenę. Chodzi o to że świat narcyza się kręci wokół niego. Jeżeli ma obraz siebie jako beznadziejnego bedzie szukał uwagi twarząc dramy, i w ten sposob skupiał uwage na sobie. Jeżeli rani ciebie i uwaza to za ok, a sam na krytyke swojej osoby nadreaguje, strzela fochy, oburza sie to tez jest jakis znak ze ma cechy narcystyczne.
  10. A to nie jest tak, ze jak ktos nie narzeka, to prawdopodobnie jest 2m pod ziemią?
  11. Nie wiem, moze najpierw ugotujesz a potem zamkne cie w pawlaczu
  12. 1 wyjazd zagraniczny rocznie, no i fajnie byłoby spotkać na swojej drodze fajną kobitke, pokrewna dusze, a jak nie to niech przynajmniej dobrze gotuje i za dużo nie gada
  13. Świeta świeta i po świetach. Było super, podjadł człowiek, poczytał, troche pogadał, wypoczął i alleluja z zyciem znowu do przodu .
  14. Własnie ja tez teraz doceniam je za wolne i to ze mozna zjesc, spotkac sie w wąski gronie bliskich. Wszesniej mialem jakies wygórowane oczekiwania
  15. Mi pomogło zmniejszenie oczekiwań wobec świąt i jest gitara jawajska. Podjadłem i zaraz ide do siostry i szwagra wynudzić sie a jakims filmie,albo transmisji lpastorałek
  16. Chyba masz racje, prawdopodobnie to wzrost stresu a nie lek spowodował u mnie zwiekszenie problemu z pamięcią
  17. Bożesz nie miałaś problemów z pamięcią ?biore mirte z miesiac i w tym czasie 3 razy juz sasiedzi pukali, że klucze w zamku zostawiłem, co sie w praxy dzieje to juz nawet nie mówie
  18. Ja nie sprzatam, gotowac tez nie bede, zamówiłem 1,5 kg ryby po grecku i 1,5 kg pierogów z kapusta i grzybami, zeby matula tez nie kojarzyła świąt z garnkami
  19. Boże, dzieki ze jutro koniec pracy i 4 dni wolnego, miałem konflikt wartości i "niechcacy" posciłem parę, ze partolą robote dla kierownika, teraz sie atmosfera zageściła. Lubie uczciwe wykonywanie obowiązków, z drugiej strony nie chce być podpierdalaczem. Teraz sie podle czuje
  20. Tez siedziałem by obejrzeć ten dramat, 4h wpizdziec i cała noc tez tak naprawda wpizdziec
  21. Myslalem ze z kolejnym tygodniem mirta mi sie rozkrecic i cos mi naprawde pomoze. Jednak leci juz prawie miesiac i stwierdzam ze jest gorzej niz na początku, głownie jeśli chodzi o sen to mało pomaga musze sie szprycować ketrelem i teraz doszedl nitrazepam. Moze napięcie wewnetrzne jest mniejsze w ciagu dnia jednak jest odczuwalne i to męczy a także podsyca fobie społeczną, hamuje inicjatywe do small talków.
  22. No jutro to pewnie bedzie potrzebne futro Witam, i ide robic kawe
  23. Moze jestes wrazliwy na ten lek. Pewnie masz racje mowiac że zwarzywnia, ale ktory lek tego nie robi? Po nim przynajmniej śpie choc potrzebuje też wsparcia mirty. Biore go dobre poł roku , nigdy nie miałem zamroczenia po nich, nie wspominajac juz o utracie przytomnosci. Choc ja go biore przed snem i/lub w środku nocy wiec raczej nie odczuwam tych efektow bezposrednich. Rano czuje sie po nim przybity, ale koło południa jest ok. Coz zrobic, wole to niz gnić w domu.
  24. Pierwsze kilka moze być mocnych, a potem juz normalnie, zreszta jak to z wieloma lekami.
×