Skocz do zawartości
Nerwica.com

neon

Użytkownik
  • Postów

    9 919
  • Dołączył

Treść opublikowana przez neon

  1. Jada jada Miiisiee, cieeeszą im sie pysie
  2. Psycholog jest od wsparcia w kryzysach, i edukacji psychologicznej. Terapeuta pracuje juz na osobie, twoim postzeganiu siebie i swiata (prawdopodobnie szkodliwym) przepracowaniu traum, ktore powoduja ze powatrza sie schemat ( umysł lubi powtarzac to co juz zna) Natomiast mozliwe, ze natrafisz na fajnego psyxhologa i relacja z nim cos w tobie zmieni, cuda sie zdarzaja a wokol nas jest sporo ludzi chcacych pomoc.
  3. U mnie w pracy 90% wie ze choruje i ze przyjumuje leki z tego powodu a pracuje u nas 15 osob, zreszta pewnie wszyscy juz wiedza
  4. Troche sie pouczyłem, szukam nowych możliwości, instrukcji, probuje zmienic perspektywe.
  5. Ufff dałem rade dzisiaj w pracy, ciezko bylo bo wrociły nieprzespane noce. Pchac ten rozklekotany wózek jednak trzeba dalej
  6. Skończyłem na 9 i nie polecam. Nie czuje sie teraz dobrze ja jeszcze precle jadłem kolezanki z pracy, bo całe wiadereczko przyniosła, wiec pojechałem bez trzymanki
  7. A u nas w pracy kobity dzisiaj zarzadziły bojkot walentynek, nie spodobał sie im brak inicjatywy ze strony tej meskiej czesci
  8. Ojoj nie lubi maka, a co ksiezniczka lubi?
  9. Ale co dawaj, co dawaj, a co to Mc'donald?
  10. No nie bardzo. Wielu z nich pochodzi z dysfunkcyjnych rodzin, sa straumatyzowani, i to pakuje ich w takie okolicznosci.
  11. Teraz jak juz jestes to nawet nie wiem o co miałbym sir pokłocić A jak, wpadamy do lokalu z mikołajem i robimy bardache
  12. neon

    Witam Was

    Tez jestem Paweł, tez mam 37 lat i tez Warminsko-Mazurskie blisko trojmiasta. Dopoki walczysz jestes zwycięzcą!*!#$!$#
  13. Jest jeszcze "ryba psuje sie od głowy"
  14. Ale tu cisza nawet nie ma z kim sie pokłócić
  15. Eklerki , jabłko, spotkanie z dwiema znajomymi,
  16. neon

    czego aktualnie słuchasz?

    [YouTube]http://youtu.be/3e9FAfPC5Lk[/youtube]
  17. Moim zdaniem nie każdy jest w momencie, w którym ma zasoby na rozpoczęcie terapii. Nie widze problemu, by na terapie wejsc na lekach, a gdy pacjent poczuje sie w terapii bezpieczniej probowac je odstawić. Gorzej jakby Beatrix zdecydowala sie isc na terapie, i zaraz zrezygnowala ze wgledu na pogarszajacy sie stan. Poczatek terapii nie jest latwy, konfrontujemy sie z roznym niechcianym tresciami, mamy przed sobą osobe ktorej nie ufamu, a po takiej historii terapia moze byc przekreslona na zawsze. Zreszta w trakcie terapii zmienia sie kontekst, tam juz sa jakies zalazki relacji i zaufania mimo ze zdarzaja sie kryzysy, natomiast przed terapia terapeuta jest obcą osobą.
×