Skocz do zawartości
Nerwica.com

Indifference1

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Indifference1

  1. Niewykonalne bo nie rozmawiam z tą osobą od miesięcy. Nie lubię żyć.
  2. Problem w tym, że ja niczego nie lubię. Jedyne co bym chciała i co sprawiło by mi radość to tak po prostu przytulić się do pewnej osoby. Ale, że jest to zupełnie niewykonalne to jedyne co bym chciała najbardziej to zdechnąć...
  3. Dokładnie. Jakbym nie mogła wyluzować, razem z nimi rozmawiać o głupotach i cieszyć się że w końcu wyszłam z domu. Nieee, ja muszę siedzieć jak za karę. DLACZEGO?! Dlaczego nie mogę po prostu cieszyć się drobiazgami? Nienawidzę siebie za to ;/ Ciągle jakiś obojętny, zły humor, zupełnie nic mnie nie cieszy...
  4. Po prostu maciek, a ja nie lubię dużo pić. Chodzi o to, że wychodzę na prawdę bardzo rzadko i jak już wyjdę to się nie bawię za dobrze ;/ Wczoraj jak słuchałam znajomych to rozmyślałam o tym jacy są głupi. Jeszcze jakbym ja była jakaś mądra... Tak czy siak odechciało mi się imprezowania a to źle bo za niedługo już zupełnie stracę ze wszystkimi kontakt i zgnije sobie samotnie w domu.
  5. Tak się cieszyłam, że pierwszy raz od dłuższego czasu gdzieś wychodzę ze znajomymi i co? Było beznadziejnie. Ja jestem beznadziejna. Niby się pośmiałam i nagadałam ale to wymagało ode mnie jakiegoś strasznego wysiłku, żeby wymyślić coś do powiedzenia. W ogóle włączyło mi się coś takiego dziwnego jak kiedyś, że nie mogłam się skoncentrować na tym co ktoś do mnie mówi. No ale to nie jest normalne po 1 piwie... Znajomi chcieli tańczyć, ja nie chciałam więc wyglądałam na tym parkiecie jak pokraka. I jeszcze był tam facet tak podobny do ... gapiłam się na niego jak idiotka. Dobrze, że mi jego laska nie wpier..
  6. Brzuch wygląda dość dziwnie na tych zdjęciach, za to nogi, pośladki i plecy genialne Brzuszek taki byłby najlepszy
  7. Ja mam takie butelki w kształcie ciężarków i są wygodne, mama mi kupiła
  8. Ja za to dzisiaj pisałam biologie podstawy i wydawała mi się strasznie łatwa a wyniki pokazały inaczej. Łącznie z tego co sprawdzałam sobie sama z całej matury 54/56% bo co do jednego nie jestem pewna czy mi zaliczy a po odjęciu działów których nie przerobiliśmy 61/64% Niby dobry wynik, w maju z takim wynikiem bym się dostała na studia spokojnie ale jestem zła bo popełniłam głupie błędy. Nie doczytałam na przykład, że mam zaznaczyć dwie odpowiedzi i zaznaczyłam jedną... Trzeba być debilem ;/ Ale ogólnie łatwa, jakbym miała powtórzone i przerobione wszystkie działy byłoby lepiej. Mogłaby być taka w maju Polski i mata jak mówiłam tragedia. Dobrze jest wiedzieć, że inni też zawalili
  9. A moi znajomi się dziwią jak ja mogę ćwiczyć z litrowymi butelkami Mam zakwasy po wczoraj, lubię je
  10. Przeczytałam cały artykuł, każdy jeden komentarz i jedyne co z tego wszystkiego wyniosłam to ból głowy. Może później dołączę do rozmowy a tymczasem dobranoc. Albo raczej dobre popołudnie
  11. Ja ostatnio też długo nie ćwiczyłam a teraz co 3 dzień więc i tak nie jest dobrze, leń ze mnie straszny.
  12. A ja idę ćwiczyć! Dzisiaj jakoś mam ochotę
  13. A to miałaś lekcje jeszcze później? Ja na szczęście nie A jak poszedł polski tak w ogóle? Generalnie to ja chyba nie zdałam i maty i polskiego jak tak czytam odpowiedzi... Najśmieszniejsze jest to, że moja najgorsza ocena z matematyki to 4- a tu matura możliwe, że nie zdana
  14. O kurcze ;/ U nas mnóstwo osób się spóźnia i nikt nic nie mówi. Mi nawet telefon wibrował w torebce 4 razy aż babka kazała mi go w końcu wyłączyć
  15. Wnioski z próbnej matury: -ludzie z operonu są popier... -powinnam przestać myśleć o studiach -mogłam zrobić to co połowa mojej klasy a mianowicie oddać po godzinie maturę i iść na piwo
  16. Jeszcze przez 10 min trwa matura próbna a ja już w domku siedzę. Chyba nie poszła mi za dobrze
  17. Przypominasz mi kogoś równie zabawnego kogo nie chcę sobie przypominać, nie rozmawiam z tobą
  18. Ahh a ja wielkie mięśnie wyobraziłam sobie tak: http://papilot.mykmyk.pl/img/660/0/kobiety-kulturystki-18056663.jpg
  19. To mozna osiagnac bez ciazarow. Zanim nie zaczelam cwiczyc posladkow z melb to nawet nie wiedzialam ze mam tam miesnie a teraz po kilku miesiacach robiac kazdy krok je czuje A mi od samych przysiadów uda urosły i boję się je dalej robić żeby nie były jeszcze większe
  20. Wali mnie szczerze mówiąc badziew na półkach bo tego nie kupuje ale lubię skalpel i brazylijskie pośladki. A poza tym to sympatyczna kobietka i miło się czyta jej posty.
  21. Nowotwór łagodny to nie rak. Wiem, że nie związane z tematem i przepraszam ale i tak chyba wszystko zostało już powiedziane :)
  22. W końcu zachciało mi się ruszyć tyłek! Naszła mnie ochota na skalpel Chodakowskiej Ćwiczę pierwszy raz gdzieś od 2/3 tygodni ;/
×