-
Postów
2 099 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez macieywwa
-
Przekreciła, to nie ja pisałem.. znam ten kawałek ale nigdy az tak nie wsłuchalem sie w słowa, masz racje podobny tekst.. a czy ma tego prawnika czy dyrektora CPN zupełnie mnie nie rusza,pozostaje tylko współczuc temu panu
-
Łoo fuck,nie pomyślałem a biorąc pod uwagę wykonywany przez niego zawód, moglaby miec sporo roboty -- 19 lut 2014, 12:11 -- Widzisz, ona ma jedna wade/zalete, jest zjawiskowo piekna kobieta..faceci na nią leca dopóki nie poznają charakteru
-
Kokojoko,mysle ze ten prawnik w najbliższym czasie zostanie użytkownikiem owego forum
-
Rozbawił mnie sms od ex borderaChciałam ciebie ze zryta psycha i wątpliwa moralnością a mam grzecznego prawnika co zarabia siano..nuuudda nie dla mnie
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Chcielibyście mieć tak zajebiste życie jak Justin Timberlake (możesz wstawić nazwisko kogokolwiek innego kim się jarasz), ale 8-godzinne przeglądanie Kwejka jakoś Ci w tym nie pomaga. Ciągle nie możesz sobie znaleźć dziewczyny, bo nie ma jej ani pod łóżkiem, ani w lodówce, ani za kubłem ze śmieciami? Rusz tyłek! Wyjdź przejść się wokół bloku, wyjdź przejechać się na rowerze, wyjdź pobiegać z psem po parku. Wyjdź nawet na kółko różańcowe, ale zrób coś ze sobą i rusz w końcu cztery lity (żeby nie powiedzieć dupę)! Tak, wiem, że nie masz przyjaciół ani znajomych, pies Ci zdechł, a Twoja miejscowość to zabita dechami dziura, w której nawet Boysi nie chcą grać i nie masz gdzie wyjść. Spoko. Możesz szukać wymówek i usprawiedliwiać swój marazm siłą wyższą – to wygodne i niewymagające. Możesz też wziąć sprawy w swoje ręce i zainteresować się tym, co dzieje się w Twoim mieście. Pamiętajcie o tym, że we własny pokoju trudno poznać drugą połówkę (lub trzecią, czy czwartą – zależy kto ma jakie preferencje seksualne). Żeby ją znaleźć musisz zacząć szukać, a to wiąże się z tym, że Twoje pośladki będą musiał na dłuższą chwilę oderwać się od fotela. Ile razy mijałeś na ulicy dziewczynę, o której potem myślałeś cały dzień, noc i 3 najbliższe wizyty pod prysznicem. Mogłeś ją zaczepić, poznać, poderwać, przespać się z nią albo nawet ożenić, ale nie zrobiłeś żadnej z tych rzeczy. Bo się bałeś. Bałeś się jak 5-letnie dziecko bite kablem w ciemnej piwnicy. I teraz zastanów się na spokojnie, co się mogło stać? Myślisz, że by Cię pogryzła? Oderwała Ci ucho albo rękę? Żeby gdybyś ją spytał, czy chce iść na spacer, to zaczęłaby wzywać policję? A gdyby powiedziała, że nie może bo się śpieszy, to urwało by Ci jaja? A co gdyby się zgodziła? Co gdyby powiedziała, że chętnie się z Tobą przespaceruje i poszlibyście do parku? Ot, tak po prostu, jak to ludzie robią. Myślisz, że mielibyście wiele wspólnych tematów? Że śmiałaby się z Twoich żartów? Tego niestety nigdy (przeliteruj sobie na głos to słowo) się nie dowiesz, bo sam sobie urwałeś jaja i schowałeś do kieszeni przepuszczając okazję na poznanie jej. Życie to nie bajka Disneya i żadne samolociki nie zaczną w Ciebie napierdalać wskazując Ci drogę do tajemniczej nieznajomej. Choć gdybyś pracował w World Trade Center 12 lat temu, to jeden z nich wskazałby Ci koniec Twojej drogi życiowej. Tak, zmierzam do tego, że nie znasz dnia ani godziny, więc proszę Cię – zrób coś dla siebie i świata i nie bądź pizdą! Gdy następnym razem trafisz w warzywniaku na laskę, której uśmiechem mógłbyś wytapetować całe mieszkanie, to zagadaj do niej. Okej? Naprawdę nie umrzesz od tego,jaja nie cofną Ci się do moszny. Uff..Alleluja -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
macieywwa odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
INTEL 1, biore kwetiapine 100 lamotrygina 100 i ta kur.wską wenlafaxine 150.,, po dodaniu kwety ustapiły u mnie poranne leki,gonitwy mrocznych myśli praktycznie nie pojawiaja sie.. zwarzywienie oraz derealizacja w normie..napędu i nadziei na lepsze jutro nadal brak... -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
macieywwa odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
marwil, Cieszy mnie to co przeczytałem , kolejny chadowie uzdrowiony... A ja tkwię w najcięższym epizodzie depresji w swojej karierze..wybieram sie dzis na Sobieskiego ze skierowaniem do szpitala, zobaczymy czego ciekawego sie dowiem.. Kolejna ostatnia nadzieja..tylko na co,juz sam nie wiem... -
Aurora92, Wiesz co,łycha zaczyna mnie mulic.. na dzisiaj dam Ci spokój,co byś dobrze spała jolantka, prowokujesz mnie sprężynicho:?: kupmitrumne, oj tam, oj tam.. słyszałem to juz wiele razy
-
Aurora92, Opisałem ideal o jakim marzą kobiety no moze raczej dziewczynki a teraz stan przed lustrem i przymierz botki z ostatnich zakupów do burgundowych jegginsów i staników w panterkę zarezerwowanych na TĘ noc Może jeszcze będzisz nowoczesną, nadążającą za trendami kobietą. Weź taryfę na punkty payback, podjedz do Galerii po buty joggingowe, po drodze wskocz do Zary po nowy trencz i zahacz o Bershkę, żeby mieć coś choć trochę młodzieżowego z kolekcji na 2014. Przed wyjściem kup w Rossmanie tę wodę spalającą tłuszcz, olejek hydrofilowy, suplement diety dla kobiet z nieregularną owulacją,maszynki do golenia z potrójnym ostrzem, tusz niesklejający rzęsy i nową farbę do włosów z witaminą A i odżywką wzmacniającą połysk. Tak, to może się udać!
-
kupmitrumne, proporcjonalne,ładne zadbane kobiece dłonie to taki moj mały fetysz
-
Aurora92, tak wlasnie Cie odebrałem..biorąc pod uwagę Twoje posty w których piszesz o sobie...Wiec spójrz teraz jak inni ludzie Cie odbierają skoro na każdym kroku tylko siebie krytykujesz za wygląd...z ta szparka może troszkę mnie poniosło
-
kupmitrumne, przeczytałem w „Cosmo” a tak na poważnie ogarniam te sprawy robilem swojej ex czesto french
-
kupmitrumne, no pewnie ze wiem... zaskoczona jolantka, absolutnie nie przegiolem,Aurorka sama o sobie pisała ze jest taka ułomna,sam tego nie wymysliłem
-
No chyba Cie poniosło dziewko Chciałabyś znaleźć sobie przystojnego chłopaka z dobrym pochodzeniem, dbającego o swój styl, interesującego się rosyjską literaturą z przełomu baroku i oświecenia, zajmującego wysokiego stanowisko w głównym dziale korpo z wielkiej czwórki, mówiącego w trzech językach obcych, w tym jednym azjatyckim i będącego absolwentem latynoskiej akademii tańca. Skoro jestes prawie-grubaską z zaszpachlowaną dziurą, no dziurką, między zębami,krzywymi nogami,dłońmi niczym po heinego medina,zarosnieta jak szympans bez własnego samochodu, świadczącego o twej niezależności ..bez szans Zostanisz starą panną z nieudanym ombre hair i przeterminowaną odżywką do paznokci...
-
Wkurza mnie ze mam na wszystko wyjeba.ne, szkoda tylko ze na dalsze swoje życie również.. Meczy mnie szara proza życia, nie potrafię się odnaleźć..
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ale Ci mają dobrze w głowach ułożone.I zachowują się stosownie do wieku ja nie. Serio? Zryty berecik wcale nie przeszkadza aby zyc z kims w związku,moje zachowanie dalece odbiega od standardowego normalsa w wieku 38lat a jednak bylem w kilku związkach..na pewno tez w bani nie mam dobrze ułożone Byc możne własnie moja inność przyciąga kobiety Raczej żaden alkoholik,chadowiec czy depresiak nie ma rowno pod sufitem -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
oj nie zawsze,patrząc z perspektywy czasu,nigdy nie narzekałem na brak zainteresowanie ze strony kobiet od 20roku życia zawsze bylem w związkach ewentualnie uwikłany w jakieś romanse,co prawda żaden nie przetrwał.. obecnie od wrzesnia jestem sam ale z własnego wyboru.. -- 16 lut 2014, 20:35 -- Obecnie storpedowała mnie depresja i na dzien dzisiejszy nie wyobrażam sobie związku z kimkolwiek(dopóki nie wyzdrowieje) -- -
-
to chyba o mnie -- 15 lut 2014, 21:50 -- Kobiety często chciały mnie zmieniać. Czesto krytykowały moje zachowanie z różnych powodów. Mniej i bardziej racjonalnych. Często również dlatego, że same chcialyby postępować jak ja, ale są za bardzo cipowate, by się na to zdobyć. Mówiły mi, że powinienem zachowywać się tak, albo srak, bo „tak należy”, bo „tak wypada”, bo „Ash Ketchum z Pokemonów tak robił”. Jak idealny bym nie był, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie we mnie coś nie pasować. A to za duży penis, a to zbyt fajne buty lub za dobrze ułożona fryzura. Sorry, ale za dużo jest ludzi na tej planecie, żebym dla wszystkich był okej. Choćbym załatał wszystkie dziury na osiedlowych drogach i rozwiązał problem głodu w Etiopii, w końcu i tak spotkam kogoś, kto powie, że jestem chu.jem. Olać to. „Hakuna matata” jakby to powiedzieli moi mentorzy z dzieciństwa.
-
TEUFEL, Jakby w towarzystwie powiedziała, że wygląd jest ważniejszy to zaraz miałaby zrujnowaną opinię. Że leci na 3-dniowy zarost, na kasę i na auto, a facet jak ładny, to na pewno pusty w środku. Bo dziwnym trafem ludzie jak są w kupie to wolą sami sobie nawzajem przytakiwać niż dyskutować kto jaki ma pogląd. Lepiej się nie wychylać i na wszelki wypadek mieć to samo zdanie co inni. No i często się do sprowadza do 1 prostego wyboru - albo siedzisz cicho i przyjmujesz czyjeś opinie w całości albo jesteś chojrak, mówisz co myślisz i masz w dupie to co myśli reszta.
-
1000 razy powtórzone kłamstwo staje się prawdą i nie daj boże, jakiś facet faktycznie uwierzy, że to, że jest gruby, niski i chodzi w łachmanach nie ma znaczenia. A ma i to jak cholera. Ten świat jest tak skonstruowany, że najpierw kogoś widzisz, a dopiero później dowiadujesz się, czy jest tak fajny jak Ja, czy tylko się stara. Drogie romantyczki i drodzy romantycy (którym de facto też jestem), Wasze piękne hasło „miłość od pierwszego wejrzenia” oznacza „zakochanie się w kimś od momentu ZOBACZENIA go po raz pierwszy”. To definicja słownikowa i nie macie jak z nią polemizować. Wiem, że w przypadku kobiet to nie ma sensu, ale odwołam się do logicznego aspektu sprawy. Wyobraź sobie, że jesteś na imprezie/uczelni/kółku różańcowym i jest dwóch gości. Jeden wygląda jak skrzyżowanie Roberta Pattisona z Radzimirem Dębskim, a drugi jak z kampanii społecznej o bezdomnych na Ukrainie. Po co miałabyś zagadywać i rozpoczynać kontakt z tym drugim? Wiem, że i tak tego nie zrobisz, bo będziesz czekać, aż facet podejmie inicjatywę, ale odwołując się do racjonalnych przesłanek – po jaką cholerę miałabyś poznawać kolesia, który totalnie Cię nie pociąga i zupełnie nie zwrócił Twojej uwagi? W większości przypadków nie zauważysz go nawet choćbyś po nim przeszła. Jest poza obszarem Twojej percepcji. Gdybyście faktycznie równie chętnie poznawały brzydali, co przystojniaków (i sypiały z nimi), to: nie byłoby tylu sfrustrowanych gości spazmujących, że kobiety są złe. I właśnie dlatego ci wszyscy informatycy we flanelach i denkach od słoików na nosie mają takie wzięcie i ciągle randkują . Korzystając z okazji, przyznajcie, że to jak ktoś wygląda i czy się Wam podoba ma znaczenie. Tak samo duże, jak to, czy ktoś jest ciekawy, inspirujący, ma nietuzinkową osobowość, czy jest tylko zwykłym nudziarzem kochającym się na misjonarza raz w tygodniu. Amen.
-
TEUFEL, Na to pierwsze zazwyczaj nic się nie poradzi i choćby wyglądała jak miks Joli Rutowicz z Dodą, to musisz powiedzieć, że jest świetnie i bardzo stylowo. Chyba, że masz ochotę mierzyć się przez tydzień z jej naburmuszeniem i miną w stylu „jak mogłeś mnie tak skrzywdzić, Ty potworze!”. Jeśli chodzi natomiast o tę drugą brednię, to trzeba z nią walczyć za wszelką cenę. Masz racje,święte nie są ale dobrze graja cnotki..lepiej niz Kobuszewski
-
Z ust kobiety możesz usłyszeć wiele niedorzeczności ocierających się o granice absurdu, ale dwie największe z nich, to to że: 1.NAPRAWDĘ chce wiedzieć co myślisz o tej gównianej, niepasującej do niczego bluzce, którą ma na sobie. 2.Wygląd partnera nie ma znaczenia, istotna jest tylko osobowość.
-
Gdy ktoś mnie pyta jakie kobiety mi się podobają, mówię, że niższe ode mnie, chudsze ode mnie i ładne. Nie mam ściśle sprecyzowanego gustu co do kobiecego piękna. Bardzo podobają mi się delikatne, subtelne dziewczyny, używające jedynie tuszu do rzęs i lekkiej szminki, chodzące w baletkach i zwiewnych sukienkach. Jednak zupełnie nie przeszkadza mi to podniecać się ostrymi, imprezowymi laskami z dziarami na karku, kolczykami w wardze i ćwiekami we wszystkich elementach garderoby. Również tak jak nie mam nic przeciwko wulgaryzmom w ustach kobiet, tak nie przeszkadza mi, gdy wkładają w nie papierosy. Obie rzeczy tylko dodają im pikanterii. Sprawiają, że dziewczyna nabiera charakteru. Oczywiście jeśli sięga po nie z umiarem. Bo nie ma nic gorszego, niż zjawiskowa piękność rzucająca mięsem, jakby się przygotowywała do głównej roli w 4-tej części „Psów”. Albo miss uniwersum capiąca na odległość dwóch brzydkich koleżanek, jak klubowa popielniczka. Reasumując, kopcenie szluga co kwadrans przy salwie kurew – nie, rzucenie pół-szeptem „pieprz mnie”, wypuszczając dym z Djarumów w sytuacji paraintymnej – tak. Kobiety z papierosami sprawiają wrażenie bardziej niezależnych, bardziej pewnych siebie, bardziej wyemancypowanych. Podoba mi się to