Skocz do zawartości
Nerwica.com

macieywwa

Użytkownik
  • Postów

    2 099
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez macieywwa

  1. Kokojoko, Przeżyłem juz troszkę lat na tym chorym swiecie, z nie jednego pieca chleb jadłem.. czasami wiem co pisze, wbrew pozorom
  2. Pewnie byłaś wtedy młodą siuśką i była to pierwsza Twoja miłość Wiem, my tez narzekamy..
  3. -- 20 lut 2014, 20:45 -- nie ma idealnego zwiazku, zawsze sa jakies spięcia. Wazne zeby moc osiagnac kompromis, zaakceptowac roznice i nie probowac na sile zmieniac drugiej polowki Co to za związek w którym ani trochę nie możesz być sobą? Wiem, niektórzy lubią być sterowani, lubią kiedy ktoś na każdym kroku pokazuje im co mają robić , jak wyglądać i co myśleć. W ogóle nie rozumiem takiej logiki. Po co być z kimś, kto nam nie odpowiada, tylko później go urabiać stopniowo na własną modłę tak, jak się jaśniepani podoba? A jak już efekt osiągnięty, to facet słyszy "kiedyś byłes inny", pannie już się taka zmiana nie podoba. .Tyle, że dłuższe związki zawsze wchodzą na te jakże utarte tory kłótni, krytyki, nieporozumień i innych "patologii"
  4. Czekam aż dziurawce vel kobiety zadziobią mnie żywcem
  5. kupmitrumne, Słonko po dwóch,trzech latach związku,uwierz mi ze zaczniesz..zawsze coś się znajdzie
  6. Tym razem na chwilę odpuszczę chłopakom (ale tylko na chwilę) i skupię się na dziewczynach, bo one również ponoszą odpowiedzialność za ujemny przyrost naturalny. Głównie dlatego, że… Strasznie dużo narzekają Na facetów. Że świnia, cham i prostak. Że ciepłe kluchy, ciota i maminsynek. Że metro, wymuskana lalka z witryny sklepowej. Że dres i wsiór, co z sianokosów wrócił. Że nierób, bumelant. Że leming, korposzczur. Że nie zaspokaja – raz na misjonarza i do spania. Że seksoholik – wiązanie, przebieranie to za mało. Jak mają kogoś, to biadolenia jest trochę mniej, aczkolwiek dopóki nie trafią na księcia z reklamy Old Spice’a, ciągle jest jakieś „ale”. A jak nie mają, to spazmy, że do końca życia będzie sama z kotem i zestawem szybkowarów z teflonu. Słuchając niektórych lasek mam wrażenie, że lepiej mieć beznadziejnego faceta, niż nie mieć w ogóle. Bo dziewczyna bez chłopaka jest mniej wartościowa. Coś z nią na pewno, ale to na pewno jest nie tak. I jeśli nawet nie chowa takiego sekretu jak Miriam, to pewnie jest tępa, albo ma brzydkie zdjęcie profilowe. I te biedne dziewczyny tak czekają, czekają i czekają. I czekają, czekają i czekają (wierzę, że nie jesteś jedną z nich). I już nawet nie będę ich za to ganił, bo czekanie to jedyny sport w którym jesteśmy dobrzy jako naród, ale w trakcie wypatrywania tego daru z niebios…
  7. Mieszkam w szarym bloku na jeszcze bardziej szarym osiedlu, a od 16-go roku życia jeździłem na wakacje tylko wtedy, gdy sam na nie zarobiłem. Zbyt biedny na wyższe sfery, zbyt inteligentny na patologię. Nie pasowałem tam ewidentnie. Przez długi czas próbowałem się wpasować na różne sposoby, ale to nigdy nie wychodziło. Do której grupy bym nie równał, zawsze odstawałem. Nowobogaccy traktowali mnie z góry. Jak egzotyczną ciekawostkę. Zresztą przy bliższym poznaniu nie mieli do zaoferowania nic poza markowymi ciuchami, sklepową wódką i smakowymi fajkami. Ich życie było równie puste, co kolorowe. Klasa robotnicza z kolei, nie wymagała noszenia na sobie równowartości kwartalnej pensji rodziców, ale z definicji zakładała wyzbycie się marzeń i równanie w dół. A nie po to chodziłem z głową w chmurach, by patrzeć pod nogi. Chciałem rzeczy, których nigdy bym nie dostał godząc się ze swoim losem, a które były zbyt atrakcyjne, bym mógł je po prostu odpuścić. Wiedziałem, że jeśli chcę je mieć, muszę o nie zawalczyć. I tak zrobiłem. Każdą jedną rzecz, którą mam zawdzięczam sobie. Praca, pieniądze, podróże, dziewczyny? Krew, pot i łzy. Wszystko co przeżyłem, wszystko do czego doszedłem, wszystko co udało mi się osiągnąć, było okupione walką. Walką na noże, walką wręcz, walką na spojrzenia, gesty i siłę woli. Bywały dni, że budzik wyrywał mnie ze snu gięciem metalu o metal. Bywały tygodnie, że nie schodziłem z pola bitwy – dzień i noc w gotowości. Bywały miesiące, że jedyne o czym marzyłem, to zasnąć i się nie budzić. Tyle razy chciałem się poddać. Oddać grę o wszystko walkowerem, powiesić niespełnione ambicje na haku i wrócić na tarczy. Przestać szarpać się z losem o marzenia, podkulić ogon i zadowolić się padliną, którą rozrzuca po bezdrożach. Łokcie zdarte, kolana zdarte, kostki na pięściach niezagojone od zawsze. Czasem mam wrażenie, że jedyne co dostałem za darmo, to życie. Choć każdy dzień przypomina mi jaką płacę za nie cenę. I gdy już chcę odpuścić i zostać biernym trybem w maszynie, to nie mogę. Ten ból z dzieciństwa, to pragnienie oszukania przeznaczenia nie pozwala mi. Za długą drogę przeszedłem, zbyt wiele rzeczy poświęciłem, za dużo wyrzeczeń kosztowało mnie dojście tu gdzie jestem. Miałbym zawrócić pod koniec szlaku? Zatrzymać się metr przed metą? Zejść do podnóża góry, gdy widać już jej szczyt? Pozwolić sobie kolejny raz otrzeć się o sukces? Obejść podium dookoła, gdy mogę na nie wbiec? Popatrzeć na trofeum zamiast, trzymać je w dłoniach? Nie mogę. Pcha mnie naprzód smaki krwi na zębach i zapach zwycięstwa...czuje sie lepiej po 6 miesiącach walki
  8. AddictGirl21, Jednak nie ma takiego cierpienia, wobec którego człowiek byłby zupełnie bezradny. Jeżeli nie jesteśmy w stanie samego nieszczęścia zmniejszyć lub mu zapobiec, zawsze możemy osłabić jego negatywne działanie. Widze że potrafisz to zrobić . Domyślam się że uzależnienie od benzo jest ciężka, przytłaczającą opcją, która mało ma w sobie elementów rozrywkowych…
  9. TEUFEL,Czy nadrzędnym celem tego co pisałem, powinno być dążenie do usatysfakcjonowania 100% odwiedzających? Nie. Nie jestem prostytutką, nie muszę zadowalać wszystkich. podsumuje to jakże odpowiednimi słowami jebie mnie to
  10. deader, Żadnej,nie używam tych tekstów..no nie mów ze wiozłeś to na poważnie.. napisałem wcześniej aby traktować je z przymrużeniem oka aczkolwiek ten z warzywami i książką są o.k
  11. tosia_j, no nie żartuj. po takim to na pewno, hardkorowy : Hej Kaśka ruchasz się ? Nie jestem Kaśka Nie o to pytałem.
  12. kupmitrumne, co ty powiesz,pozostałe 7% śpiewa - a wiesz co śpiewają?
  13. tosia_j, ten z warzywami jest o.k..resztę należny traktować z przymrużeniem oka kupmitrumne, wątpię..smak grochu,ciekawe - czy wiedziałaś, że aż 93% kobiet masturbuje się pod prysznicem?
  14. kupmitrumne, przepraszam pania najmocniej mogła by mi pani łaskawie powiedziec ktora jest teraz godzina, bardziej elokwentny
  15. Jetodik, A o czym rozmawiasz jak zagadujesz atrakcyjną dziewczynę w warzywniaku? Sikać mi się chce. Gdzie tu WC
  16. Ty kurva ruchasz się? Heeej mała chcesz tatuśka?? Cześć co tam u Ciebie widzę, że nowy zakup tipsa a jak tam w ogóle różowy jeżozwierz z ch..jem na czole Ej, ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić? Podobasz mi się, nie spierdol tego (bezapelacyjnie mój ulubiony) Cześć Maciek jestem, zapamiętaj to imię bo będziesz je dziś w nocy krzyczała Za takie teksty prawdopodobieństwo wyłapania liścia jest wielce prawdopodobne:lol: Ty:Cześć, potrzymaj mi książkę ( wręczasz jej książkę,ulotkę,gazete do ręki "nieświadomie przekazujesz ze jej ufasz") Ona trzyma książkę Ty: poczytaj mi bo mnie oko boli. W tym przypadku liscia nie wyłapiesz napewno
  17. A o czym rozmawiasz jak zagadujesz atrakcyjną dziewczynę w warzywniaku? np.przepraszam ... (2 s przerwy) muszę ci coś powiedzieć ... masz fajne włosy na tyłku -Cześć, wolisz zielone czy czerwone żelki? bezpieczne, bo nawet jak nie jada żelek, to kolory zna -Cześć! Robię sałatkę, doradź mi jakie warzywa kupić ?
  18. neon, Podobno Vincent van Gogh chorował na chad czyli na to samo gówno co Depakiniarz, i ja..
  19. macieywwa

    Spamowa wyspa

    Dzien dobry... Prawie jak u Adaśa Miałczyńskiego w Dniu Świra-Prozac –na chęć życia. Geriavit – na się niestarzenie. Memotropil – na lepsze funkcjonowanie metabolizmu mózgu. Etopirynę – profilaktycznie.Pół Tussicodinu – na kaszel po fajkach. Z krzyżykiem na ból głowy, też po papierosach. I pół Leriwonu – przeciwko czarnym myślom przed snem i depresji, i ułatwia zaśnięcie. I pół Imovane – na sen pierwszy. I do tego pół Stilnoksu – aby ten sen podtrzymać. I Aspirynę – profilaktycznie.
  20. Mam tylko jedno marzenie...byc zdrowym...abym mógł cieszyć się życiem jak kiedyś,chce byc pewnym siebie,uśmiechniętym facetem którym byłem rok temu...
×