-
Postów
2 099 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez macieywwa
-
kupmitrumne, tylko nie przesadzaj z nogami, maja byc ogolone i nie zapominaj o jeżu, tam tez ma byc pozadek tylko wtedy możesz sie spodziewać opcji full service
-
Takie zycie, takie towarzystwo..w pakiecie gratis zryty beret na maxa Nie zaliczam sie do tych pomimo 38 lat którzy zaczęli „dorosłe” życie, podobno to „prawdziwe”.Tych co chodzą do pracy, spędzają tam średnio połowę czasu, w którym nie śpią, wracają do domu i oglądają serial. Bez różnicy jaki. Dostają wypłatę. Płacą za przeciętną szamę i klitkę w której śpią. I to im wystarcza. Są zmęczeni. Zrobili swoje. Nikt nic więcej od nich nie wymaga, więc nic ponad to nie robią. Przez kolejne 40 lat będą jeść, srać i spać. I tyle. Chcą tylko świętego spokoju. Nic więcej. to nie moje zycie -- 22 lut 2014, 14:16 -- a biblioteki studenckie, szkoda bo kończą się sesje,musisz wybrać dogodny moment
-
Kokojoko, Mam zblazowane zycie i poglad na pewne sprawy pewnie dlatego wzbudzam kontrowersje w kazdym towarzystwie, taki ze mnie typ
-
w bibliotece napewno
-
Oniesmielasz ich wyglądem ...ciśnij na szara myszke
-
Odnoszę wrażenie ze nie wszyskie panie czytaja ze zrozumieniem albo faktycznie pisze niezrozumiale..opisuje tylko swoje subiektywne zdanie ze swojego zwariowanego zycia. Z powyższych wypowiedzi przeczytałem tylko jedną(dziękuje kupmitrumne) która nie odcina się zupełnie od klubingu trochę przyznaje rację. Gdyby kobiety otwarcie mówiły, że przyszły na podryw, to nie wiem czy wzbudzałyby takie zainteresowanie płci przeciwnej. Wielu mężczyzn woli zdobywać, niż mieć podane na tacy. A to, że kobieta w klubie nie krzyczy "szukam faceta", nie czyni z niej hipokrytki. Nie uogolniam
-
Jednak trafna teoria, pisza tylko te swietojebliwe
-
Głównie chyba chodzi o to żeby się oderwać od rzeczywistości. Oczywiście -nie każda wolna idzie tam na podryw ( o dziwo niektóre zajęte też) , tylko z drugiej strony kobiety w wielu miejscach pojawiają się tylko po to by poznać faceta - nie tylko w klubie. Ale gdziekolwiek by to nie było zazwyczaj się kończy łóżkiem. Czy to dobrze? W sumie niech każdy żyje jak chce a skoro kluby nadal cieszą się popularnością to taki układ widocznie pasuje zarówno mężczyznom jak i kobietom :) Podsumowując : Ludzie chodzą do spa bo są zestresowani, do restauracji bo są głodni, a do klubu bo chce im się pieprzyć (wrażliwi czytają: bo chcą poznać kogoś nowego) :) ot cała historia. Oczywiscie sa kobiety ktore maja wbita do glowy mysl "pamietaj, klub to beznadziejne miejsce do poznawania facetow. nigdy nie dawaj nikomu swojego numeru telefonu." - pije, tancze i grzecznie wracam do domu.
-
Saruś, Spójrz na to z innej strony. W bibliotece jest równie trudno poznać kogoś "wartościowego", bo jest drastycznie mniejsze prawdopodobieństwo, że podejdziesz do kogoś i zagadasz ot, tak, niż jakbyś była w klubie Ale jeśli chodzisz do biblioteki i wyrywasz na zamyśloną intelektualistkę z tomikiem poezji w zwiewnej sukience w kwiatki.. to spoko
-
ladywind, Drażni mnie niesamowicie jak laski wypisują tu elaboraty na temat co robią, a czego nie robią w klubie, czy zakładają sukienkę i czy maja buty z Zary. Są laski, które chcą zaliczyć (czasem nieświadomie), sa te, które myślą że znajda w klubie miłość życia i takie, które lubią potańczyć, poflirtować z barmanem, ubrać się ładnie i po prostu poczuć atrakcyjną, bo na codzień muszą siedzieć w pracy/na uczelni zw sweterku i z kokiem na głowie. A znam też takie, które chodzą tylko po to by poczuć siłe swojej kobiecości i pospławiać paru napaleńców.
-
Kokojoko, Skoro płeć brzydka i piękna przychodzi do klubu po to samo, ta druga mogłaby nie ściemniać, że jest tam tylko by poniszczyć siatkówkę oka promieniami UV. Nie jestem, aż tak naiwny, by sądzić, że po tym tekście nagle coś się zmieni i dziewczyny otwarcie zaczną się przyznawać, że idą do klubu na podryw, ale byłoby spoko
-
na Twoim miejscu nie skreślałabym tego miejsca z góry. też poznawałam różnych chłopaków na dysce. w każdym razie wśród nich było kilku takich, którzy nie byli tacy, jak opisujesz- byli to wartościowi ludzie, dużo się od nich nauczyłam, cieszę się, że miałam możliwość ich poznać :) U facetów piłka jest krótka, a sprawa prosta jak przekątna w kwadracie. Chłopaki chodzą do klubów, żeby zaliczyć. Często nie podoba im się muza, która tam gra, ani fakt, że muszą włożyć jajognioty i lakierki, żeby wejść do środka, ale robią to. Robią to, żeby poznać dziewczynę i nawiązać z nią dłuższą lub krótszą relację, która zakończy się seksem. Dziewczyny są mistrzyniami hipokryzji w tym temacie. Będą Cię przekonywać, że chodzą do klubów, żeby spotkać się ze znajomymi. Że idą do zatłoczonej piwnicy, w której muzyka gra tak głośno, że nie słyszysz własnych myśli, żeby sobie pogadać. Logiczne, co? Będą wkręcać, że ubierają sukienkę z dekoltem po pępek albo spódnicę, przy której niewykonalne jest schylenie się bez pokazania bielizny wszystkim w promieniu 100 metrów, bo im tak wygodnie. Wiadomo, że w niczym nie chodzi się tak swobodnie jak w wysokich szpilkach, gdzie każdy gwałtowny ruch może równać się z zaliczeniem gleby. Kobiety tak jak mężczyźni , chodzą do klubu żeby poznać reprezentanta płci przeciwnej. W teorii chcą znaleźć księcia z bajki, z którym zbudują dom i spłodzą trójkę dzieci. W praktyce te założenia kończą się najczęściej po prostu na seksie. Niestety w obawie przed opinią społeczną rzadko się do tego przyznają (bardzo rzadko).
-
że garnitur w H&M we Francji jest dwa razy tańszy niż w Polsce, a my zarabiamy trzy razy mniej
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Jeśli chodzi o mnie.. Do gadania – Hanna Bakuła Co za charakter, co za osobowość! Rzadko się zdarza, żeby kobieta swoimi wypowiedziami zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie. Żebym słuchał jej jak zahipnotyzowany z otwartymi ustami. Niezwykle inteligentna i inspirująca. Zrywając kokosy na śniadanie, czy piorąc ciuchy w oceanie mógłbym nauczyć się od niej więcej, niż przez całe liceum . Do niewysypiania Tylko przy tej kategorii miałem problem z wyborem. Na początku myślałem o jakichś małolatkach, bo jak mielibyśmy być na tej wyspie do końca życia, to jednak lepiej młodsze, niż starsze. Marina Łuczenko ma taki tyłek, że „o boże”, Ola Szwed takie cycki, że „rany boskie”, a Luxuria Astaroth cała jest taka, że „Jezus Maria!”. Ale… Jest oczywiście jedno duże „ale”. Te dziewczyny są typowi dychami, jasne, ale dychami-lalkami. Bez czegoś wyjątkowego, bez oryginalnego charakteru, bez jakiegoś indywidualnego czynnika, który świadczyłby o ich unikalności. Jak patrzę na nie, to jest okej, ale bardziej widzę starannie przygotowane produkty, niż żywe osoby. Nie mają w sobie pazura świadomej, żywej kobiety. A w łóżku bez pazura, to jak w biurowcu bez biura (czy jakoś tak). Agnieszka Szulim ma pazur. Nie jest nastolatką, ale ma w sobie ogień! Ma te 30-kilka lat i wie co jest pięć. Widać, że zna wszystkie elementy rock’n’rolla i lubi to robić nie tylko przy zgaszonym świetle, gdy sąsiedzi już śpią. Wie, że sznurek na pranie może służyć też do innych rzeczy i że oprócz misjonarzy, jest kilka innych ról w które można się wcielić. No i przede wszystkim jest ultra kobieca. Ten jej seksapil, ten uśmiech, ten głos. Czego by nie robiła mam wrażenie, że mnie kokietuje. Z taką to można spać i się nie wysypiać. Do gotowania Eliza Mórawska Eliza robi takie rzeczy, że „boziu daj mi taką dziewczynę”. Co prawda głównie na słodko, ale to nic. Mógłbym zrezygnować z sutych obiadów. Zresztą, nie wiem czy na tej wyspie byłby jakiś dzik, więc chcąc, nie chcąc, mięcho pewnie i tak musiałbym sobie podarować. Ale te jej ciasteczka, te torty i tarty, te wszystkie słodkości, których nazw nie znam. Cud, miód, malina i jeżyna. Poziom cukru mi skacze już od samego patrzenia. A kanapeczki, przekąseczki i śniadanka też wychodzą jej pierwszoklasowo. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Wieje nudą aby nie powiedziec hoojem Abstrakcyjna sytuacja, aczkolwiek nigdy nie mów nigdy. Trafiło na Ciebie. Oddział CBŚ i UOP, który normalnie powinien zajmować się malwersacją podatkową polityków, wbił Ci na chatę i zarekwirował lapka. Znaleźli na Twoim dysku 300 giga filmów z Penelopą, całą dyskografię Boysów i pdfa z „Panem Tadeuszem”. Masz bardziej przerąbane, niż świerk w tartaku. Albo trafiasz do Guntanamo na popiątne dożywocie, albo zsyłają Cię na koniec świata, gdzie ojciec dyrektor mówi dobranoc, a elektryczność pojawi się dopiero w trzecim millenium. Jedna sprawa – jeśli wybierzesz wywózkę na bezludną wyspę, będziesz mógł wziąć ze sobą 3 laski, które też zostały skazane. Zakładając, że dziwnym trafem wszystkie celebrytki, blogerki i modelki dostały ten sam wyrok, co Ty, Kogo byś wziął ze sobą? wiem, że czytają również laski. No nic, trudno. Dziś Wasz dzień dziewczyny, przyjmuję na klatę, że będę skazany na czytanie o super samcach alfa z orzełkiem w dowodzie. No to jedziecie. Trzy kategorie do gadania do niewysypiania do gotowania -
Luktar, korva, aż się nie chce wierzyc a myślałem ze ja jestem zjebem
-
Zwłaszcza na tym forum...Skad wiedziałaś ze nosze pieluche
-
Zakładam, że może być osoba która była kiedyś w związku. Rocznym, dwuletnim, miesięcznym, tygodniowym. Nieważne ile on trwał, nieważne jakie uczucia się z nim wiązały. Czy była to miłość, fascynacja, przywiązanie, czy rozsądek? Choć to ostatnie to nie uczucie, tylko wynik logicznego rozumowania. Niezależnie czy byłem z drugą osobą tylko dla seksu, czy dlatego, że panowała miedzy nami kosmiczna harmonia dusz
-
wkurwiła mnie dzisiaj farmaceutka w aptece,chciała mnie wyruchać bez mydła Od wtorku leżę przeziębiony w łóżku i łykam Ibuprom na zmianę z Cirrusem, co jakiś czas przegryzając to aspiryną (nic miłego, nie polecam). Większość zasobów na tej planecie ma to do siebie, że jest ograniczona i nie inaczej było z moimi lekarstwami. Dzisiaj byłem zmuszony przyodziać pancerne swetry, wychylić nos z krypty i pójść po dokładkę prochów. Od wejścia do apteki czułem podstęp. - Witam pana serdecznie, w czym mogę panu pomóc? Normalne ekspedientki są obrażone, że muszą Cię obsługiwać. Ta musiała mieć jakiś interes, że zdobyła się na taką uprzejmość. - Dzień dobry. Poproszę aspirynę. - Aspirynkę? Ooo, jest pan przeziębiony? Mam tutaj coś specjalnego dla pana – aspirynka z kompleksem witamin i wapnem. Jak pan to weźmie, od razu panu przejdzie. Myślałem, że aktorki na reklamach specyfików niwelujących bóle menstruacyjne mają najsztuczniejszy uśmiech na świecie. Myliłem się. - Dziękuję, ale poproszę najtańszą, one się niczym nie różnią. - Tutaj ma pan witaminkę b6, b16, witaminkę C i wapno. - Dziękuję, ale poproszę najtańszą, potrzebuję tylko apisryny. - Nic tak panu nie pomoże jak to. I zaczyna nabijać. - Tak jak powiedziałem, poproszę najtańszą. - Piętnaście sześćdziesiąt. Wręcza mi siatkę z tym czymś i paragonem, szczerząc sztuczne zęby, i czeka na pieniądze. - Ile?! To jest najtańsza? - Tak. Nawet faceci nie kłamią tak słabo odpowiadając, czy zależy im tylko na seksie - Tańsza, niż ta Bayeru? Po tym pytaniu była jak drink Bonda w krzywy zwierciadle. Zmieszana, niewstrząśnięta. - Nooo, ale tam ma pan tylko aspirynę, a tu ze wszystkim i… - Jakbym chciał ze wszystkim, to bym powiedział „poproszę ze wszystkim”, a powiedziałem „poproszę najtańszą aspirynę”. Czemu chciała mnie pani oszukać? Kobiecina zrobiła minę zgaszonej 5-latki, która właśnie dowiedziała się od starszego brata, że Święty Mikołaj nie istnieje. - Nie chciałam pana oszukać tylko doradzić! Aha
-
Kobiety które nigdy nie były w związku i dziewice. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na Depresja To Ja temat w Seksuologia
Mimo że faceci puszą się, nadymają, chełpią, często i gęsto manifestują posiadanie dwóch owłosionych(ewentualnie łysych, według preferencji) kulek między nogami, to w każdym z nich czai się mały chłopiec. Chłopaczek z puchu, obudowany szczelnie atrybutami mającymi symbolizować jego hiper męstwo, który się boi. Przeraźliwie się boi podejść do Ciebie i zgadać. Boi się, ponieważ jest dogłębnie przekonany, że w przypadku niepowodzenia publicznie go zlinczujesz, informując jednocześnie wszystkie kobiety na tej planecie, że ma małego fiutka, który nie staje. To głupie, idiotyczne i dziecinne, ale tak jest. Więc gdy ten płochliwy 5-latek w ciele super samca alfa, wykrzesa krztę pewności siebie i podejmie heroiczną decyzję o powiedzeniu Ci „cześć”, nie bądź w tym momencie zagapiona w telefon, ze słuchawkami w uszach. Wiesz ile razy jechałem z jakimś kumplem komunikacją miejską, gapiąc się na współpasażerki i słysząc – „ooo, ta to jest zjawiskowa, umówiłbym się z nią”? Wiele. Więcej, niż dwa. A wiesz ile razy, któryś z tych kumpli zagadał do dziewczyny, na którą gapił się 8 przystanków? Zero. Z-E-R-O. Bo byłaś odcięta od świata zewnętrznego muzyką w uszach, a on podchodząc do Ciebie wytrąciłby Cię z błogostanu, na tej samej zasadzie na jakiej budzik wytrąca Cię ze snu. Nieprzyjemnie. I on doskonale o tym wiedział. Marian: Ooo, ta to jest zjawiskowa, umówiłbym się z nią! Ja: To się umów. Spytaj, czy gra w scrabble. Marian: Nie no, nie. Widzę, że słucha muzyki. Nie chcę jej przeszkadzać. Ja: Umrzesz bez potomstwa Marian. Niezależnie, czy jedziesz autobusem, tramwajem, na rowerze, rolkach, czy hulajnodze bez kółek, słuchając muzyki na słuchawkach zamykasz się w sobie. Budujesz gruby, wysoki mur, widoczny dla wszystkich wokół, który skutecznie utrudnia do tarcie do Ciebie. Za wysoki, żeby większość chłopaków była w stanie go przeskoczyć. Może to brzmieć absurdalnie, może wydawać się śmieszne, ale tak jest. Nie wierzysz? Przekonaj się sama i… -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
tosia_j, Widze, odetkało Cie juz dziewięćdziesięcioletnia babinko -
Moje centru dowodzenia zaatakował wirus CHAD,formatowanie nie pomaga
-
Należne do tych 67 i wiesz co mam poważniejszy problem, nie czuje ze mam tyle lat ile mam, nie mysle aby założyć rodzinę a powinienem..lubię zabawę, beztroskie zycie, podróże..obawiam się ze coś mi sie zawiesiło w bani i juz mi tak zostanie do końca życia
-
magnolia84, zajebisty wiek dla kobiety
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
macieywwa odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Kotku bardzo proszę nie pisz do mnie na Pan..wkurwia mnie to niemiłosiernie,działa jak kanapka ze smalcem na anorektyczke