-
Postów
2 099 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez macieywwa
-
kupmitrumne, nie no mordo raz wrzucisz w siec i juz jestes w fapfolder W szpitalu gdzie jestem jest laska cała piegowata. Piegi ma chyba nawet na dupie. Żałuje że nie miałem długopisu, bo bym zaczął sobie łączyć te piegi i może wyszedł by jakiś kształt - żyrafa czy statek
-
kupmitrumne, fb
-
Rozwód z powodu niezgodności charakterów.Po 9 latach związku
macieywwa odpowiedział(a) na Sodden temat w Problemy w związkach i w rodzinie
carmen.s, Wiesz ze Ty możesz mieć racje, spotykałem sie z kobieta która własnie strasznie brzydziła się zdrada, ja nigdy nie mogłabym tego zrobić swojemu facetowi. po 8 miesiącach jebnęła mnie w poroże i przepadła jak kamień w wodę. Jak sobie pomyślę że opierda.lała gałę swojemu szefowi i nie wiadomo komu jeszcze, to mnie po prostu odrzuca na samą myśl o niej, odrzuca mnie tez dlatego, że mnie doprowadziła do stanu jakiego mnie wtedy doprowadziła -
hobbyturysta, jak przyniesiesz mi do szpitala chińczyka z tej budki przy macro w Zabkach, podeślę Ci fote trumienki w kostiumie kąpielowym bym zapomniał. adres ipin Sobieskiego oddzial f7
-
Jak żyć z osobą o skrajnych emocjach (typu BORDERLINE)
macieywwa odpowiedział(a) na rybor temat w Zaburzenia osobowości
rybor, zona ma zdiagnozowanego bordera, bo wiesz, takie zachowanie z tym rachunkiem w niczym bordera nie przypomina, raczej pragmatyczna laskę z rozdwojeniem jaźni jak większość -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
macieywwa odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Pozdrawiam wszystkich z kukułczego gniazda...odstawiają mi wenle i zaczynam przygodę z litem, boje sie hooj wi czego.. -
nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć
macieywwa odpowiedział(a) na macieywwa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dyskusja rozgorzała, dobrze poznać opinie innych na kontrowersyjny temat... -
nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć
macieywwa odpowiedział(a) na macieywwa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Cała opisana sytuacja jest prawdziwa, wydarzyła sie gdy miałem 25 lat, czyli dawno temu. To była moja pierwsza młodzieńcza miłosc. .Od tamtej pory przyrzekłem sobie, nigdy więcej takich głupot. Nie wiem jak teraz wyglądałoby moje życie, gdyby nie tamta noc w klubie, nigdy już tego nie dowiem się. -
nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć
macieywwa opublikował(a) temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wróciłem do domu nad ranem a ona czekała na mnie całą noc. Martwiłam się, dlaczego nie zadzwoniłeś, co się dzieje Maciuś? Popatrzyłem na swojego anioła siedzącego na łóżku, ale nie byłem w stanie spojrzeć jej w oczy. Chodź do mnie kochanie powiedziała. Moje ciało jakby samo zajęło miejsce przy mojej najdroższej. Złapała mnie delikatnie ale stanowczo obiema dłońmi za twarz i zadała pytanie: „ Co się stało, dlaczego jesteś taki dziwny?” Coś w środku mnie rozdzierało mi serce. Tak bardzo ją kocham, jak nikogo na świecie! Nie potrafiłem jej okłamać, mogłem okłamywać samego siebie ale nie ją. Ze łzami w oczach powiedziała: „Popatrz na mnie i powiedz bo martwię się o Ciebie” Aga… nie wiem jak mam Ci to powiedzieć… jestem skończonym skurwielem… nie wiem jak mogłem to zrobić. „No mów w końcu”. Aga, ja byłem z inną kobietą dzisiaj… Jej ręce osunęły się z mojej twarzy bezwładnie na kolana, twarz zbladła, nie płakała, to był dla niej szok. W jej oczach zobaczyłem coś dziwnego, coś czego nigdy wcześniej nie widziałem. Nie umiem tego opisać ale to spojrzenie wdarło się w jednej chwili na samo dno mojej duszy. Wstała i podeszła do okna. „Dlaczego?” Podszedłem do niej i łamiącym się głosem powiedziałem, że nie wiem. To była chwila, impuls, sam nie wiem dlaczego to zrobiłem, wiem, że nie zasługuję na Ciebie, zrozumiem jeżeli nie będziesz mnie chciała znać, wiem jak wielką krzywdę wyrządziłem Ci tym co zrobiłem. „Dlaczego?” to ciche pytanie zabijało mnie jak nóż. Upadłem na kolana, złapałem ją za ręce, były zimne, zawsze miała zimne gdy się czegoś bała. Płakałem jak dziecko i prosiłem ją o wybaczenie. Milczała jedynie łzy które płynęły jej po policzkach mówiły do mnie. Krzyczały wyraźniej niż jakiekolwiek słowa „Maciuś dlaczego?” W tych łzach było całe moje życie, które właśnie teraz płynęło dwoma strumieniami po jej policzkach i szyi. Tak jakby razem z nimi wypływało wszystko co ma ze mną związek. Ona jest tak uczuciową i kruchą istotą, to musi być dla nie ogromny ciężar. Zawsze to do mnie uciekała z problemami a teraz… A teraz to ja jestem problemem. W tych łzach zawisła moja przyszłość. Bez słowa ubrała się i wyszła. Straciłem ja. Nie byłem w stanie wstać z podłogi, więc upadłem na nią. Nigdy w życiu nie czułem, że robię komuś tak wielką krzywdę jaką zrobiłem właśnie jej. Nikt nie potrafił mnie tak rozśmieszyć jak ona, nikt poza nią nie potrafił sprawić, że płakałem i nikt nie potrafił mnie tak wyprowadzić z równowagi jak ona. Jednego jestem pewny nie potrafię bez niej żyć, moje życie zaczęło się gdy ja poznałem a bez niej… Aga zawsze lubi wsuwać we włosy kwiat tuż nad uchem, uwielbiam jak to robi, wygląda wtedy olśniewająco, tak jak na naszym pierwszym spotkaniu. Dziś mi się śniła, tak realistycznie, że byłem zły kiedy się obudziłem. Nie wiem jaki jest dzisiaj dzień, która godzi, nic mnie to nie obchodzi a moje mieszkanie? Nie przypomina mojego mieszkania tylko śmietnik, zsunąłem się na podłogę i śniłem na jawie, mówiłem do niej. Wziąłem kartkę i pisałem- to podobno dobra metoda na wyjście z dołka, komuś się wygadać a „papier wszystko przyjmie” jak mówią. Więc pisałem do niej, do Agnieszki: Czy to otaczający świat się zmienił? Czy to nasze światy się zmieniły i nie potrafią mieć wspólnej płaszczyzny. Czy przechodząc za jakiś czas obok siebie będziemy na tyle silni żeby nie odwrócić wzroku i pozwolić poznać duszy twarz osoby niegdyś tak jej bliskiej. Tak bliskiej, że wracające jej wspomnienie roztrzaskując się o naszą tarcze obojętności drżącą ręką smutku ściśnie nasze gardła i zamgli oczy. Tak dalekiej że zdającej się ukazać naszym oczom raz pierwszy. Twarzy innej. Twarzy innej? Czy spojrzeniu innemu. Mijając się na parę kroków, zatrzymamy się w miejscu. Podniesiemy szybko wcześniej spuszczone głowy i odwrócimy przez ramię. Wyminąwszy się tak jakbym ja przechodził na brzeg Twoich wspomnień o mnie a Ty mojej pamięci o Tobie. Anioł smutku staną pomiędzy nami. Tak, chyba dlatego się zatrzymaliśmy. Jego rozpostarte pomiędzy nami potężne, białe skrzydła musiały swym powiewem obudzić smutek w głębinach naszych dusz. Dlatego nasze ciała stanęły w miejscu jak solne posągi zaczarowane wzajemnym spojrzeniem. Słone łzy, sól na rany, słono zapłacić – wszystko boli! I Anioł Smutku popatrzył w mą duszę. Jezu jak to boli! Odwrócił głową w Twoją stronę. Dolna warga Ci zadrżała, a potem zobaczyłem łzę na Twoim policzku- słoną. Pomiędzy brzegami wzajemnych o sobie wspomnień powstała przepaść. Dawno nie mieliśmy wspólnych wspomnień. Każde z nas miało swoje. Ja poszedłem swoją drogą, Ty swoje drogi miej, czy skrzyżują kiedyś się, jeden Bóg tylko wie. „Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało” napisał Erich Maria Remarque. Wydaje się obcy! Ale jak? I podmuchem wiatru skrzydeł anioła wpadnijmy w przepaść nas dzielącą. Jest! Wróciła! Siedziałem na podłodze pisząc swój list do niej, którego nigdy nie dostanie a ona właśnie weszła do mojego pokoju. Aga: Cześć, przyszłam po rzeczy, Ja: Aga………………..jasne Aga: Maciuś jak Ty wyglądasz, co się z Tobą dzieje? Ja: nic, wszystko dobrze, a co u Ciebie? Aga: (w jej oczach zobaczyłem łzy a jej głos drżał) Jakoś sobie radzę, ale jest mi cholernie ciężko. Ja: A może moglibyśmy… wiem, że po tym… Aga: Jest mi ciężko i chcę Cię o coś Maciuś poprosić Ja: proś o co chcesz Aga: zapomnij o mnie …………………………………….. Ja: Zawsze chciałem żebyś poprosiła mnie o coś niemożliwego… tak żebym mógł Ci pokazać jak bardzo Cię kocham. I teraz właśnie to zrobiłaś, poprosiłaś o niemożliwe. -
nieszczęśliwa-moja ex
-
Rebelia, oby, w chad i tak dużo mi nie pomoże, licze głownie ze postawi mnie do piony i moje podejście do życia nie będzie takie laytowe Poprzednia T rozłożyła rece i stwierdziła ze nie ogarnie mnie
-
dostałem sie na terapie z NFZ, czekałem tylko 2,5 miesiąca Szczęśliwie przyjechałem na Suzi z Piaseczna na Prage, koorwa w takim stanie jakim jestem to cud ze po drodze nie miałem dzwona...
-
-
Myślisz ze masz dzisiaj zły dzień Wyobraź sobie, ze jesteś jednym z braci syjamskich Twój brat (będący w zasadzie częścią ciebie) ma dzisiaj randkę ...on jest gejem ..Ty -nie Macie tylko jedna dupę.
-
po głebszej analizie wszystkich za i przeciw jestem w stanie zaakceptować oferte, jedno ale najpierw ja Ciebie pozniej Ty mi, nie musze sie odzywac -- 04 mar 2014, 19:38 -- pozostaje dobór aktorów...
-
Tak na poważnie, przejebane w towarzystwie mieć łatke kucharza, ciągle słyszałem zrob mi cos na chrzciny, mam urodziny może zrobisz cos fajnego. Jedyny pozytyw ze byłem na każdej imprezie organizowanej przez znajomych.
-
Fuck, mogłem sie nie przyznawać
-
Nie jadam chinskich zupek, powiem Ci w tajemnicy, jestem kucharzem z zawodu.. -- 04 mar 2014, 19:13 -- kupmitrumne, a dla zwykłego plebsu z pakietem standard, co jest w ofercie..
-
MalaMi1001, Po swojemu prawidłowo interpretować powinnaś, nie zaś głupich pizd koleżanek rad wysłuchiwać
-
kupmitrumne, a co jeszcze wchodzi w sklad pakietu Gold Premium.
-
to juz hard core, otreby też wcinasz niczym koń -- 04 mar 2014, 19:01 -- arwena27, człowiek jak głodny to nie mysli..
-
moze sprobuj zalac wrzatkiem i odczekaj 3-4min
-
Uzytkownicza kupmitrumne, dostaje bana za złamanie reg. pkt. 3 - stosowanie wobec uzytkownikow czynów lubieżnych-Bicie, plucie, przemoc, wiązanie, Pejcze i lateks, Pissing, fisting:mrgreen: Albo opcja nr2 uprawianie seksu 7 dni w tygodniu, kilkanaście godzin na dobę
-
Do niektórych pan piszą adoratorzy a później gorzkie zale, wybral inna i trzeba mu dupe obrobić. Mam bardziej wysublimowana kare dla Ciebie
-
LEKOMANIA, kto lubi wcinać więcej leków niż potrzeba...?
macieywwa odpowiedział(a) na AddictGirl21 temat w Uzależnienia
Ola, ty naprawdę jesteś pozytywnie zakręcona prawie jak kapec z lewej stopy..