
jetodik
Użytkownik-
Postów
8 173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jetodik
-
a mnie się bardzo podoba filozofia Jana Szkota Eriugeny i co mi możecie zrobić? :] szczególnie mnie ujęły te sprzeczności Bóg jest we wszystkim a jednocześnie żadna rzecz Go nie wyczerpuje. negacja a jednocześnie afirmacja. niestety wielu posądzało/posądza go o herezje :/
-
w innym temacie zmasakrowałem już wizję piekła, tutaj jeszcze mogę dodać, że ci którzy w nią wierzą i odczytują Biblie dosłownie, a jednocześnie chcą mieć dzieci wydają mi się potwornymi ludźmi. ponieważ wg ich poglądów do piekła trafi więcej niż 99,99% ludzkości więc to tak jakby grali czyimś przeznaczeniem w loterie, gdzie szansa wylosowania czegoś innego niż piekło wynosi mniej niż 1/10 000
-
Rosa26, dobrze kojarzysz :]
-
Rosa26, nie czytałem wszystkich Twoich postów :]
-
Jak zmienić swoje życie?
jetodik odpowiedział(a) na Nevertoolate temat w Problemy w związkach i w rodzinie
ja mam bardzo mało znajomych na fejs, bo tak chce i nie zapraszam nawet znajomych z ktorymi mam aktywny kontakt w realu, wlasciwie to nawet sie ukrywam, zeby mnie nikt nie zapraszal, dlatego moje dane są zmienione. jestem elitarny hehe. a Ty autorze jak sie przejmujesz opinią na swojego fejsa, to cos nie tak z Twoim podejsciem. To osoba ktora ocenia po profilu powinna sie wstydzic, a nie Ty przed nią. -
Rosa26, a tak nie odsyłając do linków to skąd to jak podchodzisz do problemu zła na świecie, niezawinionych krzywd?
-
bakus, nie wiem też czy twórca nie inspirowal się Thomasem Metzingerem, niektóre teksty jego postaci na to wskazują: [videoyoutube=ZiJrV_pOu4M][/videoyoutube] na przykład Thomas Metzinger pisał że wraz z rozwojem świadomości i wyższych zdolności umysłowych u zwierząt powiększa się ocean cierpienia. odniósł się do Dawkinsa, że z całym szacunkiem do jego pracy, przedstawia trochę jednostronny obraz na pewne kwestie: "I really respect Richard Dawkins and there is truth in the greatest show on Earth but this show have really two sides. Something I find interesting for philosophers in that respect is that the conscious self model as many of us think has become ever and ever and ever better in evolution. We have better bodies, we introspect on more brain states but it can actually be shown that was also an evolution of self deception. That is to have self models with false content is really adequate. I’ll give you some simple examples. Like you can show that all parents directly, not cognitively, directly perceive their own children as more pretty and intelligent than everybody else. There was a famous study in the seventies: of you ask American college professors if they are average or over-average, ninety six percent of them have the firm conviction that they are over-average in their achivements. They all know that it cannot be true. It’s unlikely. But, you know, it’s good when for instance you want to pick up a fight with somebody, or impress somebody, to enter a delusionary state for certain time, when you actually believe that you’re stronger than this guy. So you don’t give of any subliminal cues. If you’re politician and your job is to lie to thousands of people all of the time and you know that all of these people have developed cheater detector modules. They look at your body language, at every move you make – what kind of guy it is? The solution to it is to develop a delusional self model, to at least in moments when your public appearance peak, to actually believe it. Because then nobody can detect the cheating or the deliberate lying. There is this new scientific approach developing, showing that self deception is not only something to protect yourself – you know, denial – from things that you don’t want to know, past failures, but it is actually a strategy of aggression. To become momentarily deluded. Statistically strongest effect if you look at human catastrophes it is overconfident males. Many people have believes that we know are false. For instance that children make you happy. It’s not true. If you put buzzers to peoples arms and just let them report: how do you feel now? Happy or unhappy? And you do it with people who don’t have children. It’s very clear parents are more often unhappy and stressed. If you do interviews with them there is this robust self description that their life has become so much meaningful and happier since they have children. It’s clear that these forms of delusion would have been evolutionarily successful. These people were our ancestors. People who became monks and didn’t have children they were not our ancestors. You’ve got the general idea". Mnie w Dawkinsie razi to, że chcąc chyba stworzyć alternatywe dla teistycznych światopoglądów jeśli chodzi o sens życia, radość z życia, przedstawia świat właśnie w bardzo jednostronnie pozytywny sposób.
-
bakus, nie pisałem tego złośliwie, jest to dla mnie po prostu ciekawe zjawisko i widzę, że na tym forum może ze względu na depresyjny klimat ten serial cieszy się takim wzięciem. mnie też się podobał
-
Bakus jestem zniesmaczony, przed obejrzeniem spotlight nie miałem wyrobionego zdania na ten temat, myślałem jak większość laików, że to zgniłe jabłka, które trafiają sie w każdej grupie zawodowej... a widze na forum jakies zafascynowanie true detectivem jedynką? twórca serialu kreując tego nihilistę co sobie w awki go wstawiacie, inspirował się m.in filozofią Raya Brassiera, tego o to: [videoyoutube=l7hIYasErHc][/videoyoutube] ja swojego czasu również mocno się interesowałem jego twórczością, miałem przyjemność wymienić z nim pare emailów, dzięki czemu dowiedziałem się, że w aspekcie o który pytałem tak jak i w wielu innych bazuje na filozofii Wilfrida Sellarsa, który jest mocno scjentyczny, w stylu pozytywistów ale w takiej formie, że nie wikła się w sprzeczności tak jak oni. Podrzucił uprzejmie linki do książek na jego temat, a nawet wskazał biblioteki gdzie je mogę wypożyczyć. Odnośnie Biblii to już od dawna trąbie, że nie należy jej odczytywać dosłownie, ale Refren mnie nie chce słuchać [videoyoutube=RB3g6mXLEKk][/videoyoutube]
-
Zupapomidorowa, powiedz mu ze jego hajs wystarczy na Wasza przyszłość i nie musisz pracować
-
godzina kawkowania i słuchania opowieści 100zł?!
jetodik odpowiedział(a) na ideaxp temat w Psychoterapia
a koleżanka zapisała się na terapię, ponad stówkę za 50min terapii online, nie wiem jak mam jej to wybić z głowy -
cozicozicozi, Przyznaje, że sam film nie jest najwyższych lotów musiałem go obejrzeć na dwa podejścia. Rosa26, zaraz zaraz, jakiego obrzucania błotem, to już nie można nazwać rzeczy po imieniu? dlaczego mam nie napisać swoich odczuć po zapoznaniu się z tematem? i chyba nie zrozumiałaś, tu nie chodzi o to, że wśród księży zdarzają się zboczeńcy, bo w każdej grupie zawodowej pewnie się zdarzają... tu chodzi o to, że instytucja kościoła katolickiego zamiata sprawy pod dywan, a nawet chroni ich przed odpowiedzialnością sam kościół jako system jest umoczony. to przykre :/
-
Obejrzałem film "Spotlight" oparty na faktach i trochę osłupiałem, nie wiedziałem, że instytucja kościoła katolickiego jest tak bardzo umoczona, jest mi przykro z tego powodu.
-
bakus, no trochę przesadziłeś z tym, że wierzący mają jedynie Newtona, oto kilka współczesnych teistów fizyków: John Polkinghorne, Paul Davies, Robert John Russell, Frank Tipler, a jest ich na pewno więcej, podobnie w innych dziedzinach nauki znajdziemy teologów np. Arthur Robert Peacocke (biochemik). oczywiście ich koncepcje Boga są bardzo różne, nie zawsze jest to klasyczny teizm, czasami jest to np. panenteizm. sam Einstein powiedział coś w stylu, że najbliższy jest mu Bóg Spinozy, czyli różni się tu mocno względem katolików.
-
polecam tą książkę "Alterations of Consciousness: An Empirical Analysis for Social Scientists" niestety chyba nie ma po polsku, ale warto bo jest przystępnie napisana i jest to systematyczne ujęcie zmienionych stanów świadomości. tak więc mamy tu naukowe omówienie hipnozy, doświadczeń przyśmiertnych, mistycznych, medytacyjnych, po zazyciu psychodelików itd., dodatkowo autor (profesor psychologii), wychodząc od zmienionych stanów świadomości omawia również nature rzeczywistości.
-
ej, to było od siebie, na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji... Jeszcze coś mi się przypomniało, nie lubię jak kobiety naśladują mężczyzn, a dużo tak niestety robi. Temat był poruszony w jakimś filmie, jak kobiety upodabniają się do swoich facetów "Gone Girl" zdaje się. weźmy jakiś przykład, niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale czy Doda nie obrażała Biblii akurat w okresie kiedy była z Nergalem? i tyle, nie mam nic więcej do dodania :]
-
akurat specjalnie nie śledzę jego wypowiedzi :]
-
czyli, że powinienem wyczerpać cały temat? niech każdy dorzuci swoją cząstke, Ty napisałeś z perspektywy psychologii ewolucyjnej , ktoś inny z innej, a ja z perspektywy tego co lubią :) ja z intelektem? dzięki ale ja nawet prozy życia nie ogarniam a tak poza tym to przyznaj się, że coś piłeś dzisiaj
-
abrakadabra xx, ale jak tak na serio myślę o kobietach:D gdybym założył temat jakie są kobiety to pytałbym się o cechy, skłonności, które są u nich powszechne, które je łączą, no a właśnie zauważyłem, że większość kobiet zwraca uwagę na wygląd i lubi dostawać komplementy. mają też upodobania estetyczne, ładne perfumy, ubiór, podoba im się elegancja u mężczyzn :)
-
abrakadabra xx, no tak ogólnie to właśnie lubią dobrze wyglądać i ładnie pachnieć i dostawać komplementy :)
-
ogólnie kobiety lubią dobrze wyglądać, lubią też komplementy.
-
abrakadabra xx, widziałem w czwartek, jedno i drugie.
-
abrakadabra xx, no ja już napisałem :]
-
neon, ja tam nie wiem jak z jedzeniem ale podobno mało kalorii się traci, no bo wiesz, mało ruchu.
-
różne są np. Bittersweet jest bardzo fajna a niektóre urządzają takie gierki właśnie jak napisał neon - mnie też jedna na dyskotece bajerowała, że jest sama itp. i tak sobie siedzie z nią rozmawiam, nagle spadają na mnie ciosy partyzanckie w tył głowy... okazało się później, że to jej facet:D