
EmInQu
Użytkownik-
Postów
1 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez EmInQu
-
Zdecydowanie za długi ten urlop
-
Jak raz na zawsze rozprawić się z plagą "kiedyś to było..."?
EmInQu odpowiedział(a) na kubatronic temat w Psychologia
Osobiście wielokrotnie słyszę tego typu teksty, ale jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają w codziennej egzystencji . Wydaje mi się, iż w dużej mierze zależy to od indywidualnego podejścia do tych wszystkich sugestii oraz od konkretnych argumentów, które się posiada . Zauważ, że w wielu przypadkach owe sugestie są bardzo trafne, gdyż w obecnych czasach młodzi ludzie nagminnie lekceważą np. zdrowy tryb życia, podejmowanie ciężkiej fizycznej pracy, czy postępowanie fair względem drugiego człowieka na rzecz celebrowania własnych wygód, zawiści itp. oczekując przy tym spływania na ich życiowe konto wszystkich dóbr tego świata. Mówi się, że każde pokolenie rządzi się własnymi prawami, ale też każde pokolenie bazuje w tych swoich prawach na pokoleniu wcześniejszym, bez którego osiągnięć po prostu niczego sensownego by nie stworzyło. Może więc warto czasami pozbyć się automatycznego procesu tworzenia w sobie uczucia awersji tylko dla zasady i podjąć rzeczową, spokojną polemikę, dzięki której można poszerzyć nieco swoje horyzonty myślowe nie tylko n/t dotyczący sedna rozważań, ale też i całej psychiki współrozmówcy + swojej własnej. -
IMO Należy mówić wszystko , co się wewnętrznie potrzebuje. W przeciwnym razie przestajesz być sobą, a zaczynasz kimś, kim ten facet chciałby abyś była.
-
Nie podawaj nikogo. Jesteś dorosła, więc stań się niezależna. Nie można całe życie tylko na kimś żerować , a własnych rodziców analizować tylko pod kątem ilości posiadanych przez nich pieniędzy. To moim zdaniem trochę próżne.
-
Ogromnie Ci współczuję, gdyż jest to trauma, której skutki niestety pozostają w człowieku do końca życia. Nie pozbędziesz się uczucia pustki po stracie dziecka, ale możesz nauczyć się z nią żyć/akceptować ją. Praktycznie każda przyszła matka, która ma za sobą tego typu przykre doświadczenie zmaga się ze strachem o kolejne ciąże. To całkowicie naturalne. Na szczęście w większości przypadków cieszą się w końcu szczęśliwym rozwiązaniem. Nie rezygnuj z szansy na posiadanie dziecka, gdyż nie ma na świecie większej wartości, dla której warto żyć. Odżywiaj się zdrowo, dużo spaceruj na świeżym powietrzu, słuchaj lekarzy itd. Od siebie zrób wszystko co możesz, by nie mieć sobie nic do zarzucenia. Reszta już niestety nie zależy od Ciebie, lecz od natury. Na nią wpływu i tak nikt nie ma. 4 lata w dzisiejszych czasach to i tak niewiele. Znam min 5 par, które starały się o dziecko dłużej. Jedna z koleżanek zaszła w ciążę po 11 latach prób. A gdy urodziła córkę, to zaraz zaszła w kolejną ciążę i urodziła synka. Zdajesz sobie sprawę jak drastycznie w ostatnich latach spadła ilość i jakość plemników? Blisko o 60%. Jest to jeden z głównych problemów, z którymi boryka się WHO. Nawet banki nasienia rejestrują drastyczny spadek dawców . Coraz częściej próbki są z miejsca odrzucane ze względu na marną jakość. A do tego dochodzi jeszcze fakt, iż Polska znajduje się w czołówce tego ogólnoświatowego problemu. Polacy mają jeszcze gorsze jakościowo nasienie niż np. Francuzi, czy Skandynawowie, gdyż ich tryb życia jest znacznie mniej higieniczny. Zdrowy facet powinien mieć 20 mln plemników w tylko jednym mililitrze, a z nich ponad 70% mają być żywe. W obecnych czasach jest to mission impossible. Oczywiście psychika też ma ogromne znaczenie i dlatego warto zająć się też czymś innym, a nie tylko śledzeniem kalendarzyka.
-
IMO Tam gdzie ludzie tworzą coś dla ludzi z pewnością znajdzie się element hitu współistniejący z elementem kitu, gdyż człowiek sam dla siebie był, jest i zawsze pozostanie zarówno jednym, jak i drugim. Bez względu na to, czy jest to real, czy wirtual.
-
Dzięki Zazulka. Przkażę
-
Moje gratulacje, że udało Ci się wrócić do równowagi. Jak się człowiekowi chce pracować nad sobą i rozwijać swoje pasje/swój umysł, to z pewnością ma wtedy dużo większe szanse na spełnienie marzeń niż ten, który ciągle zawieszony jest w marazmie, lenistwie i nieustannym użalaniu się nad sobą. Bardzo ciekawe i kolorowe masz to hobby. Oby więcej nasz kraj posiadał właśnie takich graficiarzy, a nie tych prymitywnych pseudoartystów/dewastatorów.
-
Oczywiście, że nie Sam się przecież nie nastawia Ostatnia rzecz, którą wygrałeś/łaś?
-
FOTOGRAFIA CYFROWA - LUSTRZANKI
EmInQu odpowiedział(a) na EmInQu temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
Będę niebawem miała lustrzankę ! Wreszcie! Wybór spośród propozycji sprzętu dla amatora był ciężki, ale ilość przeczytanych pozytywnych opinii utwierdziła mnie w wyborze. -- 05 maja 2015, 07:36 -- [attachment=6]DSC_0312.JPG[/attachment][attachment=5]DSC_0360.JPG[/attachment][attachment=4]DSC_0708.JPG[/attachment][attachment=3]DSC_0784.JPG[/attachment][attachment=2]DSC_0371.JPG[/attachment][attachment=1]DSC_0728.JPG[/attachment][attachment=0]DSC_0705.JPG[/attachment]Wreszcie mam To pierwsze próby -
Nie bardzo rozumiem do czego miałaby się ta informacja przydać tym ludziom w ich życiu?
-
A tego to powiem szczerze, że nie wiem. Osobiście nigdy nie miałam przyjemności kupować żadnego psa spoza ostatniego sortu rasy international.
-
jakby to napisał facet, to by to odebrali dwuznacznie jeszcze by powiedzieli, że zboczeniec, bo nasienie sobie w stopy wciera Cenię ludzi posiadających duże pokłady wyobraźni
-
Skończyłam robić sobie francuza, a teraz zamierzam wetrzeć waniliową śliwkę w stopy i zakopać się w moich mrocznych piernatach.
-
Przecież są ogólnodostępne.
-
Okradzionym. Wychodzić do ludzi, czy czekać na nich?
-
kurde bardzo ciężko odróżnic No właśnie Kuzynka zastanawia się nad Moskwiczem, ale słyszała, że bardzo często hodowcy oszukują. Ciężko też chyba odróżnić Alaskana od Siberiana.
-
Mały targ, ale tylko poza granicami naszego kraju Lepiej być nikim, czy kimś kosztem innych?
-
Czy ktoś się orientuje po czym można ze 100%-ą pewnością poznać, że ma się do czynienia ze szczeniakiem Moskiewskiego stróżującego, a nie Bernardyna?
-
Rozłupywała orzechy. Jaki wg. Ciebie jest największy błąd ludzkości?
-
I dzięki Bogu.
-
Gdybym miała płacić wszędzie gotówką, to najprawdopodobniej połowę pieniędzy po drodze bym pogubiła. Noszenie wypchanego złomem portfela w kieszeni też jakoś by mnie nie uszczęśliwiło. A jeszcze, gdybym miała non-stop szukać odliczonej porcji drobnych na tzw. końcówki, o które to z reguły zawsze proszą ekspedientki, to już w ogóle miałabym 1/4 każdego dnia wyjęte z życiorysu.
-
A od kiedy to układ limbiczny jest częścią serca?
-