Wyraziste poglądy i wiedza o świecie to nie jest ogarniecie, a przynajmniej o to o które chodzi większości ludzi, czyli życie na własny rachunek, rodzina lub przynajmniej stały związek, jakiś tam dorobek itp. Ja mam coś takiego że z jednej strony czuje się gorszy od ludzi z powodu tych wspomnianych wcześniej rzeczy ,a z drugiej czuje się ponad nimi bo nie dotyczą mnie te przyziemne rzeczy i nie są na moim poziomie jeśli chodzi o dyskusje na tematy społeczno- polityczno- historyczno- egzystencjalne no ale raczej wielki to powód do dumy nie jest.
może i pytają, ostatnio na rozmowie o pracę byłem w 2006 roku, no nie licząc jakiś telefonicznych do pracy za granicą gdzie szukali jeleni.
a to przepraszam nigdy nie laczylam ogarnietosci z posiadaniem HAJ$U i partnera tylko rozwojem osobistym
-- 23 kwi 2014, 16:45 --
tak najzupelniej szczerze ja juz nie wiem czy te cale 'stracone lata' i 'na zmiany juz za pozno' to tylko idiotyczne wymowki czy jakis rodzaj autohejtu