elo

nie. przynajmniej moim zdaniem nie jestes wcale dziwny. w ogole nie rozumiem czemu mialoby o tym decydowac twoje zycie spoleczne (tudziez jego brak). nie kazdy musi ulegac presji otoczenia i za wszelka cene starac sie byc dusza towarzystwa. jesli od zawsze byles typem samotnika to ja nie widze nigdzie problemu. i tera wypadaloby sobie odpowiedziec na pytanie czy taki stan rzeczy jest zly w twoim przekonaniu czy tez tylko w przekonaniu spoleczenstwa? bo jesli tobie jest z tym dobrze to nie masz sie czym zadreczac (zas w przeciwnym wypadku nie powiedzialabym ze charakteryzuje cie osobowosc schizoidalna)

siema mam pytanie - czy ten temat ma temat czy mogę tu napisać co zechcę?

ooo archive to też lubię!^ [videoyoutube=eJDSueNSMJE][/videoyoutube]

też go chyba skądś kojarzę. czy to czasami nie grant?

nie postarałeś się moneyball

rotten soul, i tu się z Tobą muszę zgodzić. w internecie łatwiej nam oszukiwać przez co niestety musimy udzielać obcym kredytów zaufania. ewentualnie możemy się zdystansować na tyle i nie wierzyć w nic. bo przecież kłamstwo leży w ludzkiej naturze...

Romper Stomper?

te dialogi to całkiem fajna sprawa. w ten sposób często sama siebie doprowadzam do śmiechu i jeszcze czasami podnoszą mi samoocenę

si! tera Twoja kolej

cyborg 3?

też lubię mieć przy sobie jakiś żel nawet jeśli wychodzę tylko na 1 zajęcia... tak na wszelki wypadek. a długo się już z tym męczysz?

obawiam sie ze u mnie to samo nie przejdzie bo to jedno z najdluzej utrzymujacych sie natrectw... ale skoro twierdzisz ze sie tego pozbyles to mam nadzieje ze mi tez sie w koncu uda

ile zajelo leczenie tego natrectwa?^ co do tych klamek to tez ich unikam jak tylko moge. i samo wyjscie do sklepu jest juz problematyczne. bo potrafie kilkanascie minut stac przed drzwiami i przekonywac siebie ze nic nie stanie sie jak jej dotkne... ale i tak zazwyczaj czekam az ktos te drzwi otworzy za mnie. a zima zawsze nosze ze soba rekawiczki zeby nie musiec bezposrednio niczego dotykac i nie myc tych rak za kazdym razem.

dzieki tylko hmmm nie chodziło mi o przyczyny jako takie bo o nich już się trochę naczytałam : D w sumie głównie zależało mi na tym żeby dowiedzieć się czy istnieją jakieś badania które pomogą stwierdzić że coś jest "nie tak"

dziekuje bardzo. tyle kopania i wreszcie jakas sensowna odpowiedz! i niestety zgadza sie - mam nn (i jesli bylaby taka mozliwosc to prosze o podeslanie jakichs linkow/tytulow w tym temacie a zebym mogla jeszcze doczytac)

to prawda ze nie mozna zbadac jej poziomu w mozgu? jak zatem mam sie dowiedziec czy mam jej niedobor? bardzo prosze o odpowiedz bo to co udalo mi sie znalezc w necie brzmi nie najlepiej [

ja poszukuję kogoś kto by mi pomógł zwalczyć nn (najlepiej z legnicy)