Skocz do zawartości
Nerwica.com

eurydyka1

Użytkownik
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez eurydyka1

  1. Piękne te zdjęcia! Z pierwszej serii szczególnie krople wody, różowe kwiaty i przedostatnie. Piekne kolory :) Druga seria tez krople, super są. I ten ostatni mak :)
  2. eurydyka1

    Moje wiersze

    tak, jestem chyba zbytnią perfekcjonistką, a to bardzo utrudnia.. Ale to forum już mi sporo dało, mimo tego, że krótko tu jestem. Dzięki za pozytywną energię, mam nadzieję, że kiedyś (nie kiedyś, tylko niebawem!) będzie lepiej.
  3. u mnie na osiedlu tragedia goni tragedię. Ciągle ktoś albo się wiesza (były już co najmniej 2 takie przypadki), albo zapija na śmierć, albo zabija się na motorze (20-latek), albo rak (w moim bloku, matka zostawiła dwoje dzieci), albo zawał. Przerabiam to co parę miesięcy, ale jakoś mnie to nie rusza. Może uodparniam się na śmierć.
  4. eurydyka1

    Moje wiersze

    Nie wiem, czy będzie po co wpadać, chyba, że mi wlejesz wenę do mojej pustej głowy
  5. eurydyka1

    Moje wiersze

    Robinho, jak miło, dzięki :) EmInQu, cieszę się, że Cie zainteresowałam :) Szczerze mówiąc zaskoczyłam się Twoimi pytaniami- chyba dlatego, że nigdy nie analizowałam ich tak 'wers po wersie'. Ale dobrze, teraz mam okazję spojrzeć na nie okiem czytelnika Druga sprawa, że zawsze pisałam pod wpływem silnych emocji, które teraz ciężko mi w sobie obudzić, ale spróbuję. Hm tak sobie myślę, ten pierwszy wiersz można odczytywać na dwa sposoby. Optymistyczny i pesymistyczny. Ja, z wiadomych względów, miałam wtedy na myśli ten drugi. W tym sensie bieg, jako metafora- po prostu- życia wydaje się być bezsensownym zmierzaniem donikąd, wręcz desperackim poszukiwaniem jakiegoś 'sensu'- a przecież nie ma to żadnego znaczenia, skoro koniec już jest blisko (w poprzednich wersach czytamy: "Czy nie słyszysz że ktoś puka | To dalekie jest już bliższe"). Z drugiej strony może to mieć wydźwięk optymistyczny- dlaczego biegniesz bez namysłu, nie zauważając tego, co jest tuż obok. Także zależy już od czytelnika, który wariant wybierze :) W tym drugim te dwie rzeczy według Ciebie się wykluczają? Ja myślę, że nie. To jest stan całkowitej 'martwoty', kiedy jesteś na takim dnie, że kompletnie nie czujesz życia. "W jaki sposób ktoś kogo w żaden sposób nie odczuwasz mógł wywołać tak silne emocje?" no tak.. z drugiej strony masz rację, jakbym nie miała w sobie tych emocji, to nie byłabym w stanie tego napisać.. nie wiem, jak to wytłumaczyć.. W ogóle myślę, że nie da się dokładnie wyjaśnić sensu każdego z wierszy- połowa to uczucia i emocje, a druga część to jakiś impuls. Chyba tak to działa (przytoczyłam tu słowa Mrożka, który tak właśnie to ujął). Ból, ból.. ja bym nie brała tego tak dosłownie, tzn za pierwszym razem stwierdzenie 'zróbmy bez bólu' jest raczej przenośnią- czyli zróbmy to szybko, 'bezboleśnie'. To jest jeszcze w momencie zamiaru zrobienia 'tego', więc wydaje się łatwe, szybkie i- właśnie- bezbolesne. Potem okazuje się to bardziej dotkliwe, niż myśleliśmy. Chyba tak to można tłumaczyć.. oczywiście nie myślałam w ten sposób podczas pisania, w ogóle wtedy nie analizuję takich rzeczy. W każdym razie zachęcam do samodzielnej interpretacji i pozdrawiam :) PS. Wczoraj napisałam to mniej chaotycznie, niż dzisiaj, ale mnie wylogowało i wszystko się usunęło, więc pisałam teraz od nowa..mam nadzieję, że cokolwiek wyjaśniłam.
  6. że usunął mi się cały długi post z powodu wylogowania!!!! Jezu, jak się wkurzyłam.. to nie jest źle, zawsze to jakieś emocje w życiu.. no nic, napiszę jutro, teraz oczy mi się zamykają.
  7. eurydyka1

    [Kraków]

    Hahah dobry pomysł, jak będę miała pustkę w głowie, to zacznę roztrząsać ten temat! 'Spotykamy się pod Zarą'..no jakże to brzmi..
  8. Tata wrócił wcześniej niz zaplanował :) wreszcie się uśmiechnęłam :) i napisałam list motywacyjny, zajęło mi to więcej czasu, niż powinno i raczej już nie mam co liczyć na pracę (i tak nie mam siły na takie rzeczy), ale zawsze to jakieś ćwiczenie w pisaniu..
  9. eurydyka1

    [Kraków]

    a ja mam nadzieję, że nie zmienię zdania/ nie ucieknę ze stresu/ nie zasnę po południu i będę w piątek. Do zobaczenia :)
  10. eurydyka1

    Co teraz robisz?

    Leżę w łóżku i nic nie robię..
  11. eurydyka1

    Co teraz robisz?

    Leżę w łóżku pod kocem i w grubych zimowych skarpetach. Nie mam siły. Jem kanapkę, bo nie chcę mi się robić obiadu/kolacji.
  12. eurydyka1

    [Kraków]

    Niedługo już nie będzie można spotkać się pod empikiem ;(
  13. eurydyka1

    Moje wiersze

    Ojejej, na_leśnik, Robinho, shadyo, dzięki, teraz mam stres, bo zaraz zepsuję to pierwsze dobre wrażenie ;p 7.08.11 Nie wierzę w miłość W te puste słowa W te gesty miny I pocałunki Nie wierzę w miłość W zachody słońca Wyuczone wyznania Tanie podarunki Obdarte z uczuć Pełne nadziei Chciwie wyciągające Spragnione ramiona Nie wierzę nie wierzę Dlaczego mam wierzyć Naiwnie jak tamci Nie otrzymując nic w zamian Wyśmiewam ją gardzę Wszystkimi co teraz Trzymają się za ręce Stoję z boku i szydzę Z półuśmiechów Półwestchnień Z półżartów próbujących Zwrócić na siebie uwagę Z półsłow i półszeptów Kwiatów i księżyców (koniecznie w pełni) Budujących cały Tak zwany romantyzm Ociekający komercją Śmierdzący ułudą I grubymi pieniędzmi Wyrzuconymi w błoto Nie wierzę w miłość Co kłuje mnie w oczy Perwersyjnie rubasznie Połyka ofiarę Żal mi tych co patrzą Ufnymi oczami Zwierzęce instynkty Ubierają w miłość Ślepcy nie widzą Jak w twarz im się śmieje I pluje triumfując Że znów dali się nabrać Uparcie wierząc W jej metafizykę 10.07.11 Ładnie wyglądasz Jaka laska Ciekawe z której strony Z każdej Uśmiechnij się Patrz tutaj Nie zasłaniaj się Jak ładnie Wyszłaś Nie rób scen Musimy mieć pamiątkę 4.02.12 Może tak ma być Może tak jest zawsze Siedem lat szczęścia I siedem cierpienia Słyszałam to w radiu Mówili logika Co za logika I że nic nie ginie Bez powodu Mówili sens życia Po co sens życia Wystarczy że żyjesz Nie bądź zbyt wymagający 29.01.13 Zwolnienie Halo Ratunku Pomocy Powietrza Duszę się Duszno Ciasno Gorąco Nie duś mnie Zostaw Nie dziś Dziś daj wolne Daj mi urlop Daj L4 Pełnopłatne Czy bezpłatne Na mój koszt Mój czek Rachunek Wszystko jedno Mnie tu nie ma Nic tu po mnie Nic po tobie Podpisz tylko Wstaw pieczątkę Dopisz datę Moje dane A w rubrykę wpisz Wyczerpanie Miłością
  14. To, że miałam dziś odwagę prowadzić samochód i wyjątkowo nie patrzyłam co minutę we wsteczne lusterko, żeby sprawdzić, czy przypadkiem kierowca z tyłu nie jest na mnie wściekły, że za wolno jadę lub też nie wyśmiewa mnie, że jadę za daleko od krawężnika, czy cokolwiek innego.. po prostu nie myślałam co sobie inni myślą o mojej jeździe, a taki dobry nastrój za kierownicą baardzo rzadko mi się zdarza. Nawet sobie śpiewałam mimo otwartego okna :)
  15. że mam wiecznie zimne stopy!
  16. eurydyka1

    Moje wiersze

    Robinho, jeden udany wiersz na dwadziescia spapranych- jest moc, haha
  17. eurydyka1

    Moje wiersze

    socorro, dzięki, cieszę się, że Ci się spodobały :)
  18. 'Bóg nie zsyła nam rozpaczy, aby nas zabić, lecz by nowe pobudzić w nas życie' 'Może istnieją czasy lepsze, ale te są nasze'
  19. Tak, burza to wielki plus, wreszcie mogę wyjść na balkon bez obawy, że wpuszczę do mieszkania gorące powietrze :) Coś czuję, że wcale dziś nie zasnę, a nawet nie mam żadnej ciekawej książki do poczytania.. na razie wypełniam czas jedzeniem, wiem jakie to niezdrowe i tak dalej, ale jestem zawsze strasznie głodna w nocy.
  20. Nie taka pusta ta pustka ja jestem, znowu nie mogę spać. A bardzo się starałam, po północy pierwszy raz próbowałam medytacji, nawet się trochę wyciszyłam, ale jak widać niewiele to dalo. Wysłane z mojego LG-E610 za pomocą Tapatalk 4
  21. [videoyoutube=BojPTQ-kR6M][/videoyoutube]
  22. Oo to ciekawe, ja tak właśnie mam. Nie wiedziałam, że to jest jakoś udowodnione i posiada nazwę. Chyba zacznę to częściej stosować, byle nie za często.. dzisiaj trochę przesadziłam, bo drugą noc pod rząd zarwałam, więc nie czułam się dobrze, ale jednorazowo to na mnie działa.
  23. eurydyka1

    Moje wiersze

    Monar, dzięki za przeczytanie :)
×