-
Postów
670 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mooni
-
buuuuuuuuuuuuuuuuu boję się, że nie dam rady poprzytulajcie
-
Matthew nawet tak nie mysl. To chwilowy dołek. Są dni, kiedy każdemu się odechciewa, ale to nie znaczy, że zaraz trzeba radykalnie. To nie jest rozwiazanie. Z twoich postów widze, że jesteś fajnym, wrazliwym człowiekiem. Nie mow, że nikt by się nie przejął. Skąd wiesz? Wszyscy tu mamy podobne problemy, dlatego wygadaj się na forum. Prosze. To minie. Zobaczysz. Trzymaj się cieplutko
-
kurcze, ja też się nie przywitałam. Łomatko! jakos tak wyszło
-
a mnie się zapaliła tchawica. Na kolację ma antybiotyk, a na deser L4 do końca tygodnia Nawet miło, mimo wszystko
-
haha skąd my to znamy. Też nie mam umiaru . Bethi, to tylko my kopciłyśmy. Arnold sie ograniczał. My, czyli smok Bethimooni No cóż, ja na razie nie będę się oduczac, ale coś napewno wymyślimy. Sorrow, nie martw się
-
mój małżon tez nie kapuje, o co tak naprawdę chodzi. Cholera mnie przez to bierze, bo widzę, że on nawet nie próbuje zrozumieć. anettko, nie przejmuj się nimi. Skoro oni cię nie rozumieją, może nie warto na siłę się ich trzymać? Ale czy ty wogóle próbowałaś im wytłumaczyć, co ci dolega?
-
mam kij i nie zawaham się go użyć! nie draznić Zmorka, bo będzie źle oby tak było
-
ja tez się przytulam znów. morphy może zagraj mydełko fa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:18 am ] ...albo perfect stranger ciekawe, czy dałbyś radę
-
tak tez robię. staram się. Tylko mam chwilowa załamkę. Ale przejdzie. bo to na pewno jest dobre. Muszę opracowac plan działania niestety, nie zawsze wychodzi się z terapii radosnym. Ja też tak mam. Darek, spróbuj zmienić swoje nastawienie do siebie samego. Więcej samozaparcia. Wiem, że potrafisz korres, przytulam mocno. Też mam czasem taka ochotę, żeby zniknąć. Nie wszystko jest różowe. Ale jakby wszystko było cacy, zanudzilibyśmy się na śmierc (no, w najlepszym przypadku kazdy by kilka razy dziennie wymiotował od tego lukru).
-
nie brzmi głupio, a nawet brzmi mądrze Sama tez o tym tak pomyslałam. Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zobaczymy... A ja dziś pratkuję, więc czytajcie moje posty lepiej z maskami na twarzy, zeby sie nie zarazić. Gardziel mnie boli do samej dupy, nie mówiąc już o tym, co dzieje się w moim nosie
-
nie, świat nie jest zły, tylko popier****ny gusia, dzięki za kotki słodkie
-
Gosiulka, jak ci się nie chce nic robić, to nie rób. Odpocznij. Nic na siłę, bo to ci na dobre nie wyjdzie. Wiem po sobie, jak to jest. W czwartek się wyspowiadasz i ci ulży, zobaczysz mia, dzięki za otuchę. Wiem, że muszę się z tym zmierzyć, tylko najpierw muszę dojść do siebie.
-
znów potrzebuję przytulenia!!!!!!
-
ja tez chcę. Potrójny poproszę i to dwa razy! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:04 pm ] tak wogóle, z racji podłego nastroju, przynajmniej wirtualnie się uchleję. Wogóle proponuję KOŃkurs: wymyslanie drinów, które potem będziemy tu spijać w naszym wirtualnym off-barze w łykędy. Moja propozycja to drink o nazwie Psychoterapeuta. Składniki: zimna herbatka z melisy + 100 ml sirytusu. Szklankę stawiamy na mokrej od łez chusteczce.
-
aaaaaaaaa mam dośc!!!!!!! mam dość!!!!!!!! mam dość!!!!!!!! wszystko jest do du*y!!!!! Mój syn ma to samo, co ja: lęki i depreche. Qr*a!!!!!! za co to wszystko???!!!!
-
ja tez! Chcę powtórki! Takie spotkania bardzo dużo dają
-
Bethi, święta racja A ja mam dosyć dnia dzisiejszego. Te moje lęki to chyba nie przez przypadek. Musiałam coś przeczuwać. Teraz to już ledwo do domu doszłam. Nogi miękkie, trzęsawka, palpitacje. Sama radość. Właśnie wróciłam z wizyty kontrolnej od lekarza. Byłam z synem. Ku.......... przeczuwałam! Dziecko ma chodzić do psychiatry. Ma depresję i lęki. Dostał leki, zresztą te same co ja. Nie mam już siły! To za dużo dla mnie. Wiem, że muszę być silna dla niego, żeby mu pomóc, tylko że mnie się wyć chce
-
morpheus, co ty kombinujesz?
-
"Prozac Nation" (Pokolenie prozaku) - wrażenia. :)
Mooni odpowiedział(a) na fallen_warrior temat w Psychologia
widzę, że tu się na ciekawe tematy dyskutuje. Też sobie przeczytam i obejrzę. Od jakiegoś czasu coraz bardziej mnie to interesuje. Ciekawe, dlaczego -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
Mooni odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
ja tez przeżyłam. Przytjemne to nie było. Też miałam odruchy wymiotne i prze kilka godzin po tym bolało mnie gardło. W sumie okazało się, że wszystko mam w porzadku, no a pół roku później dowiedziałam się, że powodem bólów jest nerwica. -
ale ci się dowcip wyostrzył ale przynajmniej masz dobry nastrój widzę. Ja niestety, nie za dobrze się dziś czuję. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Boli mnie twarz i gardziel. Lęki mi znów wróciły, a było już tak dobrze. Permanentna huśtawka: 1 dzień euforii/ 1 dzień lękliwy huśtu-huśtu. Jest mi słabo, mam trzęsawkę i kołatanie serducha. Muszę sobie zasadzić jakiegoś kopa albo wyemigrować na hawaie. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:44 am ] poczytaj, co Bethi napisała o jeżdżeniu. Myslę, że to cię podbuduje
-
cześć słonko, spotkanko się udało, było sympatycznie, mało powiedziane, było super. Na nastepnym mam nadzieję, że ty tez będziesz.
-
przytulam się do was miśki kochane, bo mi straszno i zimno
-
może pogadaj z lekarzem, albo idź do innego, po co masz się tak męczyc. Chociaz u mnie ze dwa miechy trwało, nim leki zaczeły zaskakiwać. A kawa to lepsza z mlekiem i z cukrem - ewentualnie jeszcze ajerkoniak do tego Arszenik źle robi na samopoczucie Zresztą sympatyczna z ciebie kobita, jak widze. Trzymam za ciebie kciuki, zeby ci sie polepszyło samopoczucie