
.Tomek
Użytkownik-
Postów
1 118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez .Tomek
-
źle sformułowałem. Ale może on nie ma ochoty żeby rodzice wiedzieli. A na pewno lekarz poinformuje rodziców. U mnie jak się skończ 16 lat to lekarz nie ma już prawa informować ale w Polsce jest inaczej. A on ma dopiero 14.
-
Jeżeli wszystko to prawda, to nie wiem czemu miało by się nam to wydawać głupie. Sytuacja mogła Cię trochę doprowadzić do lekkiej depresji. A może cięższej, nie wiem nie widzę Cię i nie stwierdzę jak źle jest. Przez Twój młody wiek to nie widzę innego wyjścia jak porozmawiać z rodzicami, chociaż wspomniałeś o słabym kontakcie z nimi co może byś problemem i też powodem Twojego samopoczucia. Ale na początek może spróbuj sam poradzić sobie z problemem? Może nie jest aż tak źle jak myślisz. Wychodzisz do kolegów/koleżanek? Może powinieneś spróbować, lepiej chyba wcześniej się zająć problemem niż jak już zacznie Cię przerastać. Niedługo zaczynasz szkołę to może jak zaczniesz widywać kolegów i znajomych ogólnie to się poprawi. Spróbuj coś zrobić ze sobą. A i na jednej miłości życie się nie kończy. A skoro dziewczyna postąpiła tak jak to opisałeś...no cóż to nie za dobrze chyba o niej świadczy skoro Cię od tak w taki sposób zostawiła. Chociaż nie wiem czy nie ma w tym Twojej winy bo nie wiele o tym powiedziałeś. Ale spróbuj coś ze sobą zrobić, nie siedź bezczynnie w domu. :) Pozdrawiam
-
No to lej je w czapę i do roboty Wiem, łatwo powiedzieć ale trza próbować. A ja się zastanawiam co to będzie jak ja za rok na prawko A1 będę zdawał I jeszcze motocykl sobie kupię Ach jak już dostanę ten motocykl to będę jeździł od rana do wieczora Do póki wachy starczy :)
-
Może lepiej zapytać lekarza? Bo my raczej nie wiemy, lekarzami nie jesteśmy a zgadywanie na dobre nie wyjdzie w tym przypadku
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Tomek odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Są przyjaciele i "rzekomi przyjaciele" nie mów, że wszyscy tacy są bo to nie prawda. -
Zdanie nie jest pokręcone, i to wcale nie jest źle, że chcesz czegoś jeszcze. Fakt, trzeba doceniać to co się ma, ale nie oznacza, że na tym trzeba zakończyć. Każdy dąży do tego żeby być w jakiś sposób szczęśliwy. A może akurat coś czego właśnie chcesz sprawi, że będziesz czuła się lepiej? :) No więc nic w tym złego, że masz ochotę na więcej cokolwiek to jest.
-
Z tym się zgodzę, bo chociaż niektórych rzeczy nie lubię to ingerowania w moje sprawy nienawidzę :)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Tomek odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Goplaneczka nie łam sięę. Głowa do góry :) Za to ja właśnie otworzyłem list, i mam pierwszą wizytę u świrologa w środę. Kurczę aż się nogi pode mną ugięły. Nie wiem czy jestem gotowy, z resztą i tak mnie poważnie nie potraktują bo jestem "młody". Mam potwierdzić tylko telefonicznie, że się stawię. Może się nie stawię. Siem zastanowię jeszcze. I'm confused. -
A ja miałem koszmarny dzień w szkole, i ostatnią chemię [kocham chemię ] jak zwykle z nauczycielem sobie pogadałem, muszę go o adres e-mail poprosić prawie jak koledzy już jesteśmy, heh warto mieć taką znajomość. No a teraz buszuję w necie i poszukuję info na temat różnych alkaloidów a potem wypytam faceta od bioli i chemii na temat ekstrakcji . Wszyscy nauczyciele od nauk ścisłych mnie lubią :) Przydał by się sklep z roślinami. Ale taki dobry żeby dostać wszystko. Ogólnie dzień nie był taki zły. :) tornados trzymaj się. I cała reszta też się trzymać :)
-
Ja bym sobie najchętniej gdzieś tam w lesie zamieszkał ładnie tam tak jest :) zdjęcia też fajne :)
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
.Tomek odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
większość przez słowo normalni rozumieją 'tak ja większa część społeczeństwa' bo wszystko inne odstaje od tej normy Tylko piszę jak myślę, że myślą inni :) -
Temat dotyczy buziaków a wy od razu zeszliście na "lizanie", co wam ludzie w głowach siedzi hehe. Ja osobiście samotny nie jestem [nie licząc miesięcy kiedy jestem z dala od partnerki ] ale nie lubię tzw. nie raz tu już wymienianego ordynarnego 'lizania'. Buziaki i pocałunki ['normalne' ] to ok. :) stworzymy wkrótce historyjkę o "tych co się liżą" :)
-
specjalista nie gryzie lepiej iść wcześniej niż później. Do tego co pisali poprzednicy zgadzam się.
-
ładne, powrzucaj więcej jak masz :)
-
Ja pierdziele. Wkurzyła mnie dzisiaj pani doktor [co prawda nie psychiatra więc mogła się pomylić], powiedziała, że sądzi że mój zły humor i samopoczucie, problemy ze snem bla blaa... to dlatego, że jestem samotny, zmieniłem kraj, inny język i brak mi zajęcia jakiegoś hobby albo coś. Kurdę to czym jest w takim razie depresja? Nie mogę się niczym zająć a jak już próbuję wypełnić czymś ciekawym rutynowe dni to i tak nie przynosi mi to satysfakcji. Spać nie mogę, zmęczony jestem koncentrować się nie mogę. Kurczę chyba będę musiał jeszcze raz wytłumaczyć pani doktor co mi jest. Stwierdziła też, że raczej nie potrzeba mi psychiatrycznego leczenia. A leków mogę nie dostać ze względu na wiek. Ale i tak powiedziała, że załatwi wizytę u psychiatry. Ciekawe co z tego wyjdzie. Dzień i tak był paskudny a to mnie jeszcze wkurzyło.
-
Cała masa. Witam na forum elzbieta333
-
Chyba nie sugerujesz, że to forum pełne idiotów hm?
-
Witam, witam w naszym gronie :) to forum daje dużo wsparcia, możesz też dostać porady i ciepłe słowa od innych :) Jednym zdaniem wszyscy się tu rozumiemy pomagamy sobie na wzajem i doradzamy :) Witam serdecznie
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
.Tomek odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Z tym raczej już powinieneś iść do lekarza, bo my Ci nie stwierdzimy co to jest nawet tego nie widząc, a tym bardziej nie mając żadnych kwalifikacji. Więc z tym problemem do lekarza trza iść -
No cóż, jedni są tolerancyjni [jak ja - moja zaleta ] inni nie. No i tego już raczej chyba nie zmienisz
-
Ja też chcęę Ale zaczekam jeszcze tylko dwa lata.
-
Ja się ubieram jak chcę, zachowuję jak chcę, myślę jak chcę, a z mówieniem co myślę to zazwyczaj nie zdążę się ugryźć w język no ale cóż :) Kłamał nie będę bo nienawidzę jak ktoś okłamuje mnie
-
A ja miałem dzisiaj dzień jak co dzień. Samotny spędzony przed kompem Oglądnąłem sobie jakiś film z Clintem Eastwoodem, był o babce, która uparła się żeby zostać bokserką ale trener nie chciał się zgodzić ta mu truła dupę to w końcu się zgodził i zrobił z niej niezłą zawodniczkę. Przyszedł czas na walkę o tytuł mistrza ale trafiła na zawodniczkę, która stosowała nie fair chwyty no i po dzwonku tamta dostała wywróciła się i upadła w taki sposób że złamała sobie kark. No i dupa z jej kariery. Młoda babka która miała przyszłość - wydawało by się - taką wspaniałą. No i na końcu umarła po poprosiła trenera żeby z nią skończył bo nie była już w stanie tak żyć. No kto nie oglądał może to się trochę dziwne wydawać. Ale dlaczego o tym piszę... ogólnie mam teraz dobry humor bo bardzo jestem rozbawiony faktem, że właśnie marnuję najlepsze lata mojego życia :) Nie mogę się zabrać za to co lubię robić, nie mogę miło spędzać czasu. Tak marzyłem kiedyś żeby startować w zawodach Kick-Boxingu. Przeprowadziłem się i już sekcji w mojej mieścinie nie znalazłem. Nie mogę się zabrać nawet za to żeby popracować nad kondycją i wyglądem. Po prostu tak sobie powoli umieram marnując życie. Dużo bym dał żeby móc je przeżyć tak jak ta bokserka w filmie, robiąc to co na prawdę lubię, nawet za cenę śmierci w tak młodym wieku. Dobra koniec smęcenia tym zdołowanym i przygnębionym i ogólnie ludziom z różnorakimi problemami radzę wziąć przykład ze mnie i śmiać się ze swoich problemów. Mnie fakt braku perspektyw na przyszłość i marnowania życia niezmiernie rozbawił No dobra może to trochę dziwne jednak
-
O rzesz cholera to ile to już ma odcinków? A co do seriali to właśnie sobie uświadomiłem, że ja prawie TV nie oglądam hehe