na_leśnik

@Heledore nawet nie zwróciłem uwagi. Samcza wybiórcza percepcja, po przeczytaniu nazwy przestałem czytać

Seksturystyka - you are doing it wrong.

Oooo, jakbyście kiedyś trafili na cuś takiego to omijajcie szerokim łukiem. Nazwa przednia, ale zawartość już nie.

@Abigail_1Sm25 mój kolega (półgłosem dodam, że z oddziału psychiatrycznego) określił tą kawę jako "zemsta pacjenta", bo zazwyczaj jak ktoś chce podziękować lekarzowi za leczenie albo pielęgniarkom za opiekę i nie wykosztować się to zazwyczaj kupuje tą kawę.

Nawet mi nie mówcie o kawie... Zachęcony kuszącą nazwą kupiłem paczkę w jakimś warzywniaku w Chorwacji. Przywiozłem i... tego się nie da pić. @Lilith 3 dni temu były takie warunki na drodze że tą moją zasraną Lkę dzieciaki na sankach wyprzedzały. I to jeszcze - gówniażeria bezczelna - bez migacza!

Weź spróbuj taką tyczkę jak ja umyć w malej misce wody. No kuźwa ni ma takiej opcji! Z tym pobudzaniem to niestety nie działa. Zjazd jakiś mnie dopadł, to że łażę jak zadżumiony i za nic się nie mogę zabrać to pół biedy. Gorzej że jeżdżę jak zadżumiony 3 godziny mi zostały do wyjeżdżenia a koncentracja mi tak spadła, że to już nie jest kwestia niezdania egzaminu co zwykłego bezpieczeństwa na drodze. Całe szczęście depresyjnie mnie nic póki co nie rozbiera, ale parę tygodni takiego uogólnionego lęku i podejrzewam, że może być rożnie. @Abigail_1Sm25 we mnie taki geniusz z pługiem prawie wjechał dziś.

Co wy wiecie o zimie! Ja tu w Ciechanowie marznę, znaków na jezdni nie widzę, w dodatku boiler padł i od 2 dni mamy zimną wodę! O!

W takiej profesjonalnej ciemni nie, ale nieraz zamieniałem w prowizoryczną ciemnię swoją łazienkę. Jakbyś miał/miała okazję zagrać w filmie, jaki gatunek by to był?

drzewo

Ja to raczej magnezu muszę zatankować. Bo jeszcze jedna kawa poprawiona fajką i zęby sobie powybijam tą drgającą powieką...

hit Motorhead - Ace of Spades?

Absolutny hit! samochód elektryczny?

Znam zasady, a co do skilla to... cóż... Znienawidzony bohater literacki?

Uszanowanko @Liber widzę że zima u was dopisała jak co roku . Ja godzinę temu wróciłem z jazd, siedzę, popijam kawę i głowię się za co się zabrać. Tutoriale czy książka.A może jakiś filmik?

@Pieprz nie no, kogo moje oczy widzą!

@Carica Milica za rok pomyślę, w tym odpuszczam. Pojawię się tylko na uroczystej gali wręczenia korony mistera jako zeszłoroczne "ciacho roku". U was też tak śniegiem sypie?

@Carica Milica niech się młodsi i ładniejsi wykażą. Ja już stary wilk, wyliniały, niedowidzi, szkoda publikę straszyć . Kurła ale bym się kawy napił. Niestety WARSa w pociągu nie ma a mnie jeszcze 5 godzin podróży zostało.

empik

@Lilith do 4 lutego siedzę w Polsce. A potem tradycyjnie: całoroczna kampania kwiatkowa. Mam nadzieję że do tego czasu uda mi się zdać ten cholerny egzamin na prawko bo potem z czasem może być krucho. A Ty dalej stacjonujesz w swojej górskiej twierdzy? Prawidłowo!

opinia

@exodus! witam witam.

Do Pragi to faktycznie rzut beretem masz . Praga też za mną chodzi ale nie zamierzam z żadnym biurem jechać. W tym roku planuję prawko zrobić i auto kupić. Jak będę we Wrocku u siostry to może własnym transportem ruszymy na dzień czy dwa. Chorwacja bardzo mi się podobała,.Nigdy nie lubiłem morza, zawsze kojarzyło mi się z ujowymi wyjzdami kolonijnymi których nie lubiłem, w dodatku daleko od gór. A tu szok! Góry i morze w jednym miejscu! W pracy poznałem taką parę "etatowych" podróżników którzy jeżdżą po świecie z psem i zaproponowali mi wspólny wypad. Autko, airbnb, troche żarcia i ciuchów i pojechaliśmy. Łącznie w tydzień udało się zwiedzić prawie wszystkie zaplanowane miasteczka w Istrii i nieco na północ (łącznie ok 25 starówek). No i ogromny plus zwiedzania Chorwacji w zimie: praktycznie brak innych turystów, w większych miastach takich jak Porec czy Pula niby ktoś tam się szwęda, ale w takich małych dziurach gdzie mieszka co najwyżej 2000 ludzi nie widać nikogo, nawet miejscowych. Ogólnie to jestem zachwycony

@Lilith słusznie! Bo jak moja babcia zwykła mowić: "jestem piękny z definicji"! Ja właśnie wracam po tygodniowej wycieczce po Chorwacji. W życiu nie byłem na wakacjach za granicą i chciałem sprawdzić jak to jest opuszczać kraj nie w celach zarobkowych. Fajna sprawa

mysi blond