Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwa

Użytkownik
  • Postów

    4 912
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nerwa

  1. Hej Patrycja! Hmm.. faktycznie temp. troche jakby wysoka... ) A tak serio, to Twoje objawy wcale nie sa dziwne, i wiekszosc osob tutaj je ma :-/ najgorzej jest na poczatku, jak wszystko jest nowe, czlowiek sie boi. Pisz, czytaj - na pewno bedzie lepiej!
  2. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    A u mnie sluchajcie dzisiaj - snieg!!!! :) I az tak jakos sie ucieszylam jak go zobacyzlam :)
  3. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    rX_, a to widzisz, ja wlasnie w pracy raczej nie mam (predzej po drodze), i tak samo w samochodzie czuje sie duzo lepiej (gorzej w autobusie)
  4. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    a tak w ogole.. nie wiem co jest grane, ale spojrzalam w kalendarz i juz chyba od tygodnia nie mialam ataku paniki! Jak tak dalej pojdzie, to bedzie pierwszy tydzien od kilku miesiecy, w ktorym bylam w pracy przez wszystkie 5 dni No ale jeszcze nie ma sie co cieszyc - zobaczymy, czy dociagne -- 21 lis 2013, 00:46 -- rX_, no ogolnie meczy mnie agorafobia. I bywaly dni, keidy nawet do pracy nie dalam rady jechac. Wiec teraz jak chociaz do pracy i do sklepów jezdze bez zadnego lęku, to juz sukces dla mnie :) Ale takie wyjscia jakies na spotkania towarzyskie to jeszcze nie bardzo, i troche obawy mam, ale jakos przede wszystkim to nie mam ochoty. No ale moze to bedzie kolejny etap, jesli mi sie nie pogorszy...
  5. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    a ja dzisiaj po powrocie z pracy wreszcie zrobilam jakies bardziej konstruktywne rzeczy. A to zaleglosci z pracy, i jeszcze pare rzeczy niedkokonczonych a to posprzatalam troche. Zeszlo sie, bo o 23 teraz wylaczam komputer (z drugiej strony i tak potem nie moge zasnac do 2-3, wiec bez sensu),a tu już niedlugo 1. Ale wreszcie mam poczucie, ze chociaz jakos wykorzystalam wieczor. Bo zazwyczaj wracam z pracy, nie mam juz na nic sily, i siedze na necie albo ogladam filmy, czas szybko leci i potem spac. Jeszcze troche, i moze w koncu nawet wyjde gdzies wieczorem - jak Ty wieslawpas, :)
  6. wieslawpas, bysmy sie umawiali na parkingu wszyscy! :)
  7. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, dusznomi kiedys polecala taka: Briers S. - Pokonaj depresję, stres i lęk, czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce - tam jest wlasnie takie poznawczo-behawioralne podejscie, czyli zwracanie uwagi na swoje mysli, i zmiana ich (bo tam jest takie zalozenie, ze wszystko razem powiazane: zachowania - mysli - objawy, wiec teoretycznie jesli objawy wplywaja na myslenie i zachowanie, to np. zmiana myslenia, moze wplynac na zachowanie i objawy itd.). Tam jest duzo cwiczen. Ja wlasnie czytam jeszcze Karen Horney, bo ona duzo opisuje o potrzebach neurotyków , ze są skrzywione itd. :) I czasem to sklania do myslenia, takze tez fajnie. I oprocz tego, ogarniam dokladnie "objawy", zeby sie nie bac. Czyli jak sa jakies fizyczne dolegliwosci to szukam o tym jaki to mechanizm jest, ze to normalne dla nerwicy i dlaczego tak sie dzieje - i to tez mnie uspokaja, w takim fizycznym aspekcie Ale to juz na roznych stronach na necie. Chociaz najbardziej polecam calmclinic.com A oprocz tego to pewnie cala masa innych ksiazek. Ja kurde przynzaje sie, ze przez tą robote i tak nie mam za bardzo czasu zeby czytac wiecej, a chcialabym
  8. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    platek rozy, hania33, ja was bardzo dobrze rozumiem - sama mialam ten moment jak w sieprniu nie dalam rady wyjsc z domu a siedzac w domu mialam non stop lęki, myslalam, że umieram, w nocy sie budzilam wystraszona z walącym sercem i po prostu mysallam, ze juz nigdy w zyciu nie wyjde z domu. Jedyne moje szczescie bylo wtedy takie, ze szef wyjechal na konferencje i po prostu tak siedzialam chyba kilka tygodni. A potem jak mi sie udalo wyjsc do sklepu po chleb, to byl taki wyczyc, ze wracal w panice wyczerpana i juz nie mialam sily na nic. Wiec rozumiem Was bardzo dobrze, i ja wcale tego nie "potępiam" :) (tego brania leków) - sama biore - mało bo mało ale biore Ale chodzi mi o to, ze wlasnie same leki moim zdaniem pomoga tylko na chwile (jak akurat sie dobrze z nimi trafi) bo jak cos generwuje wewnetrznie problemy, to leki tego nie naprawia, tylko dalej bedzie to powodowało lęki. I nawet jak zostaną wyciszone lekami, to wczesniej czy pozniej bedzie znowu ta sama historia..
  9. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, wiem kurde, przesrane :-/ ze trzeba tyle czekac. A ja tutaj to w ogole nawet nie bardzo mam jak isc. Musialabym znalezc terapeute mowiacego po angielsku, a i takiej za bardzo sobie nie wyobrazam Co wiecej, nie oplaca mi sie w ogole zaczynac, bo nie zamierzam zabawić tu zbyt długo. Moze jeszcze ze 2 miesace. Ale wlasnie dobrze tez ksiazki rozne czytac. Ostatnio sciagnelam jakas, ktos ją polecal.. chyba dusznomi ? Tam są rozne cwiczenia ktore samemu mozna wykonywac. Jakies tam z myślami takie rozne tabelki do wypisywania. I caly czas probuje rozne takie, i jakos leci Samemu trudniej jest dojsc do takich glebszych przyczyn, bo czesto mamy je wyparte i dopiero ktos z boku moze nas "skierowac" , zeby sie czemus przyjzec. Ale jakies takie cwiczenia ze zmiana myslenia, obserwacja mysli itd. to spokojnie mozna samemu sobie tez robic.
  10. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, dziękuje, dziękuje za uznanie Nie no serio, ale ja gleboko wierze, ze tak jest i dlatego nie ma tak - ze ktos jest beznadziejnym przypadkiem - kazdy moze z tego wysjc spokojnie. Ale niestety nie jest to łatwe bo mamy zrąbaną psychike. Na szczescie nie jest to uszczerbek trwały i nieodwracalny
  11. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    platek rozy, ale mis ie wydaje, ze TYLKO z lekami nie wyjdziesz z nerwicy tak czy siak. Tzn. mozesz "zaleczyc" ,a le jak przestaniesz brac to i tak wroci :-/ bo przyczyna jest taka w nas, a tego leki nie wylecza (ja przynajmniej w to wierze). Ale sluchajcie, czy leki bierzecie, czy nie - to najwazniejsze, starac sie ogarniac tez swoje myslenie, zachowanie itd. Zobaczcie, kazdy przezywa lęk od czasu do czasu, tylko my (nerwicowcy) mamy tendencje, ze skupiamy sie na sobie w 99% i to pogarsza nasz stan. A zdrowi, nawet jak im cos dolega, to olewaja i potem znika szybko. Albo przezywaja lęk ale nie reagują na niego - lękiem tak jak my, tylko pojawia sie, znika - jak kazda inna emocja i tyle. I nie ma sie co dziwic, ze tak zle sie czujemy, jakby posadzic zdrowego czlowieka i kazac mu w 100% byc skupionym na swoim sercu, czytac o chorobach serca i nie myslec o niczym innym, to zaloze sie, ze przymuszony do tego, tez zaczal by odczuwac dziwne objawy. Tylko ludzie do tego siebie nie zmuszają, a my sami tak robimy Więc leki lekami, jak nie trzeba brac to dobrze, jak trzeba to trzeba, i jak pomagają to tez dobrze :) ale przede wszystkim trzeba ogarnąć swoją głowe bo bez tego długoterminowej poprawy nie bedzie Tak Wam powiadam!
  12. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, no ja Ci powiem, ze dlatego biore te 2mg wenli (najmniejsza dawka to 37mg) Ale bardziej traktuje to jako takie placebo. Wmawiam sobie, ze to pomaga, chociaz na 99% to jest za malo zeby cokolowiek zadzialalo. Ale nie zwiekszam tej dawki, bo kurde nei chce sie wpakowac w leki, poki nie musze. Tzn. raz bywa lepiej raz gorzej, ale poki jeszcze jakos funkcjonuje to staram sie to ogarnac jak najbardziej na poziomie "umyslowym". Nie wiem co z tego wyjdzie, ale te lata temu wyszlam na tym bardzo dobrze. Teraz jest trudniej bo nei chodze na terapie, ale staram sie duzo czytac, pisac, myslec. Gdyby nie bylo uboków, pewnie bym brała leki, ale tak to nie mam siły sie meczyc tak jak tu wiekszoc
  13. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, no nawroty moga byc - ale też mysle, ze nie bez przyczyny. -- 20 lis 2013, 15:03 -- adrianwej, u mnie nudy, siedze w robocie
  14. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Enii, no to ja mialam tak samo - i na 10 lat mialam spokoj - bez zadnych prochow :)
  15. geddes, ja w ogole nie ukrywam. Mowie wszystkim bo traktuje to jako normalny problem - tak jak jakas choroba czy cos. I w sumie dzieki temu, ze opowiadam, to czesto sie zdarza, ze ludzie rozumieja to, bo tez kiedys cos im takiego dolegalo, albo mieli jakies epizody. To jest naprawde bardzo powszechne! Ostatnio zaczela u mnie w budynku pracowac jedna polska, i chciala isc na piwo. Od razu jej powiedzialam, ze nie bardzo teraz, bo mam stany lękowe, ataki paniki i nie dam rady (mimo, ze jej praktycznie nie znalam). A ona mi zaczela opowiadac, ze rozumie, tez kiedys przez to przechodzila i jej mama to ma. A z kolei tym ktorym opowiadalam a tego nie mieli, to tez widzialam, ze tacy przejeci raczej byli i po minach wygladalo, ze zdaja sobie sprawe, jakie to musi byc ciezkie.
  16. magnolia84, dokladnie, ja mam niedomykalnosci i czytalam o tym artykul, ze to idzie czesto w parze.
  17. a ja powiem Wam, ze mam dzisiaj taką sennosc, ze ledwo ogarniam co się dzieje dookola. Do pracy dotarlam, po drodze cole kupilam, bo po kawie kiepsko. Ehh :-/
  18. hania33, to ja niedawno polozylam plastikowy talerz na kuchence, i niechcacy wlaczylam... spalil sie caly, plastik wszedzie pooblepiany, pelno dymu, a zapach to chyba przez tydzien czulam
  19. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    oj tam platek rozy, leki wcale nie są jedyną i niezbedną metodą leczenia nerwicy! Bedzie dobrze! :)
  20. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    platek rozy, :)))))) Ja pamietam jak w samolocie raz, przez 2h mialam mega atak paniki. Nie mialam go tylko przez jakies 2 min, wiecie kiedy? Kiedy niechcacy wylalam sobie wode na spodnie, i mialam co innego do ogarniecia wtedy - panika odeszla momentalnie!
  21. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    ok! :) A ja sie zbieram do pracy.. chociaz taka jestem oslabiona jakas, sil na nic nie mam, nie wiem jak ja wysiedze tyle godzin. Kurde jak ja bym chcuala wstawac rano i jak normalny czlowiek, po nocy byc pelna energii , a nie wciaz to permanentne zmeczenie.
  22. pimpek82, ja mam dokladnie wszystko o czym piszesz. Czasem przychodzi lepszy tydzien i np. nie ma kolowania, a potem znow sie zaczyna i trwa i trwa. Takie to dziwne, bo nie takie prawdziwe zawroty, tylko takie wrazenie jakby sie czlowiek mial przerwocic zaraz. Z patrzeniem to samo... przewaznie chdoze w ciemnych okularach, bo wszystko mnie razi i takie ostre jest. Chociaz ostatnio zdziwilam sie, bo mialam ze 2 dni, gdzie w pelnym sloncu moglam chodzic bez okularów, i nie przeszkadzalo mi! :) Najwazniejsze, to jak najmniej zwracac na to uwage. Wszystkie objawy sa pozywka dla nerwicy - im bardziej sie przjemujemy i myslimy o nich, tym bardziej dokuczaja. A jak olewamy to nerwica ni ema pokarmu i same zanikaja :) No i wazne jakos relaksowac miesnie glowy... bo one napiete, powoduja chyba bole oczu i tym podobne.
  23. nerwa

    Zjednoczone Stany Lękowe

    Hej :* Ja wczoraj polozylam sie wczesniej, ale oczywiscie zasnelam dopiero kolo 3, wiec znow do 10 spalam, zeby odespac... ehh, troche sie ogarnelam, i juz prawie 12! ale to szybko zlatuje rano! Juz tak pomyslalam, ze bardziej oplacaloby mi sie siedziec do tej 3 i cos robic, zamiast lezec 3h bez sensu. Ale pewnie gdybym siedziala do 3, to z kolei zasnelabym o 5 :) A ja Pawlikowska tez mam jedną z Kodów, ale jeszcze nie ukonczylam. Teraz tez czytam ponownie Karen Horney - to taka psychologiczna, ale fajnie objasnia mechanizmy nerwicowcow (Neurotyczna osobowosc naszych czasów). No a tak oporcz tego to lubie thrillery medyczne i np. takie typu Dana Browna. -- 20 lis 2013, 12:15 -- hania33, a mi dzis w nocy nogi nawet nie latały! nie wiem od czego to zalezy juz... Mam wrazenie, ze tak falami pryzchodzi i odchodzi.
×