
nerwa
Użytkownik-
Postów
4 912 -
Dołączył
Treść opublikowana przez nerwa
-
PJT, oj no sluchaj, ja tu juz przez dwie godziny sama gralam!!!! :) a teraz sie zbieram do wylaczenia komputera. Bo wiem, ze gdybym zaczela, to bym przesiedziala pol nocy, a potem mam niestety kolejnego dnia "kaca" nie gorszego niz po alko Wiec teraz sie pilnuje i juz nie siedze po nocach, bo za duzo dni ostatnio i tak stracilam... :-/ Ale przyponialam sobie dzisiaj kalambury, jutro mozna by pograc!!! tylko kurde... wczesnieeej!
-
wieslawpas, a mi sie z kolei wydaje, ze to normalne, ze po terapii mozna sie czuc wrecz gorzej. Tam sa poruszane czesto ciezkie tematy i wtedy to czlowieka dobija troche (ale na dluzsza mete to i tak bedzie lepiej, bo potem dzieki temu bedzie dobrze). Wlasnie terapia powinna Cię tak "rozwalić" troche (i dlatego czesto mowia, ze nawet mozna sie czuc gorzej), a potem poskladac od poczatku i jesteś jak nowy :) -- 18 lis 2013, 23:57 -- adrianwej, kurdeee, przypomniales mi tą meliską, ze ja zapomnialam nowej paczki kupic - a wczoraj ostatnio wypilam
-
Ja tez kiedys sluchalam - Molesty, WWO, ZIPsklad, Fenomen i cala reszte :) to byly czasy. A z nowych - sluchaliscie Bisza? Tez mi sie ostatnio spodobal.
-
adrianwej, mocna ta Hipotermia! dobre! A to drugie sie nie otwiera mi :-/
-
platek rozy, a to chociaz wsiąkło wszystko ładnie nerwosol-men, jak je zwał tak je zwał, ale dzialanie maja niezle ))
-
PJT, no, one nieciekawe. Ale wiesz co... mi to psychiatra przepisala, mowiac - ze kropelki ziolowe jak Validol :) Wiec bralam i nie patrzylam. Dopiero potem sie doczytalam, ze to barbiturany i z tym trzeba naprawde uwazać.
-
krudeee ile ja bym dala, zeby teraz poczuc TEN zapach!!! Ja pamietam, bralam go zawsze w czasie paniki, i od razu pomagal. Potem przestalam brac, bo mialam taka akcje, ze wzielam iles kropelek, za chwile znowu (bo nie przechodzila panika) i w efekcie wzielam dosc duzo (bo stracilam rachubę) - i potem lezalam bezwładnie na lózku, nie bylam w stanie ręką ruszy :) a barbiturany to mocne gówno! I potem juz nie bralam. Ale.... zawsze trzymalam w szafce i od czasu do czasu sztachnelam się samym zapachem! Ahhhhhhh :)))) to byly czasy! A potem buteleczka gdzies zagineła -- 18 lis 2013, 21:40 -- platek rozy, aaa jeszcze raz po Milocardinie do terapeutki poszlam, a ta skubana wyczula! i opier.... dostałam też
-
platek rozy, milocardin masz???? kurde z 11 lat tego nie widzialam na oczy! mysallam, ze juz nie produkuja
-
ja jak w wakacje mailam 30 urodziny, to troche sie zalamalam.. ze juz koniec z mlodoscia, starosc nadchodzi :) No ale... minelo kilka miesiecy i juz chyba przywyklam - jakos leci Łupie w kregosłupie, wzrok nie ten, ale życ trzeba!
-
Ja jak kiedys brałam fluoksetyne, to tez niby nie mozna było łączyć z alko. A psychiatra mi powiedziala.... ze jedno piwo jeszcze nikomu nie zaszkodzilo
-
lepszaja, ja mam problemy z zasypianiem, swego czasu lezalam pare godzin nim zasnelam. Ostatnio (po zmianie czasu) bylo troche lepiej, a teraz raz lepiej raz gorzej :) Ale sen od zawsze mam płytki, czesto sie budze w nocy, najmniejszy halas mnie budzi (teraz spie z zatyczkami, wiec troche moze lepiej).
-
hania33, to jutro poszukam. W ogole ja tu czesto nie moge zadnych produktów znalezc. Zapytac tez nie moge, bo oni przewaznie angielskiego nie znaja, a ja francuskich nazw nie znam z kolei. Chyba, ze sobie dzisiaj potlumacze to wszystko jakos
-
Enii, mozliwe! A moze i za duzo bym chciala na raz lęków akurat dzis nie ma, a ja juz bym chciala mieć pełnie energii )) Kurcze chcialam zrobic te muffinki, ktore platek rozy podala, ale nie moge tu nigdzie dostac sody :-/ A nawet banany zakupilam :)
-
hania33, calkiem niezly! :) Ale zastanawia mnie jedno, nie denerwowalam sie dzisiaj, lęku nie bylo - a i tak godzina 19 a ja wracam na maksa zmeczona (a siedzialam w pracy od 13, czyli tez nie od samego rana). I dlaczego ja taka zmeczona ;( ? Kiedys czlowiek mial jeszcze sile na wieczorne balowanie!
-
Ja dopiero do domu wrocilam :) Teraz szykowanie obiadu (czyli pizza mrozona ). Powiem Wam, do mnie dzis lęk nie zapukał ani razu - az sie zdziwilam.. bo oczekiwalam wizyty :) No ale, co zrobic...
-
rX_, jasne, że nie są koneiczne! Ja wiele lat temu, wyszlam z cieżkiej nerwicy z lękami i agorafobią calkowicie bez leków (ale za to z psychoterapia). Leki ogolnie co najwyzej ułatwiaja to (jak jest ciezki stan, a trzeba jakos funkcjonowac).
-
mnie teraz meczą problemy z oczami :-/ Takie jakies pulsownaie mam, nie wiem - wrazenie jakbym miala za wysokie cisnienie w oczach. Ale pol roku temu czulam tak samo i okulistka mi zmierzyla cisnienie i bylo dobra. A serio, czuje jakby mi mialo rozsadzic oczy albo glowe, albo zatoki. Juz sama nie wiem co. Wkurza mnie to, bo jak jeszcze dochodzą te męty które mi krążą przed oczami od dluzszego czasu to zaczynam sie bac, ze w koncu oslepne.
-
hania33, wiesz co, ja Ci powiem, ze wczesniej jak bralam te leki (tak ze 2 mies. temu) to mialam na maksa derealke, nic nie ogarnialam co sie dzieje i sennosc mialam. I sie wkurzylam na to, bo pomyslalam, ze nawet jesli nie mam lęków, a mam miec takie otumanienie, to mnie nie urzadza - i tak nie moge nic robic i normalnie funkcjonowac. Bezsensu to wszystko. Dlatego ja wszelkimi sposobami staram sie pozbyc tych lęków, bo to otumanienie po lekach mnie dobija... Aaaa sluchajcie, zapomnialam wam powiedziec Bo dzisiaj jak wychodzilam, to znow zamienilam ten lęk w złość, no i kopnełam sobie w szafe (jak ostatnim razem), i co....... szafe rozwalilam!!!! powylamywaly sie drzwiczki, gwozdzie jakies powypadaly. Ups.... heh
-
No, to calkiem niedlugo. A to pewnie tak jest, ze jak bierzesz mala dawke, przyzwyczaja sie organizm z tydzien i są uboki. Wchodzisz na wiekszą to moze ta sama historia, znow trzeba czekac z miesiac na dzialanie jakiekolowiek i znow te uboki :-/
-
hania33, ale ile Ty temu zwiekszylas tą dawke? Mi sie wydaje, ze jak po braniu, efekty mogą być po miesiącu czy czasem dluzej, a Ty zwiekszylas chyba nie dawno? To jeszcze jest czas, zanim zacznie dzialac ta zwiekszona dawka.
-
ja jestem od czasu do czasu, tylko nie taka aktywna
-
a ja kiedys kupilam taki olejek do kominka - taki swiateczny, slodki, piernikowy - mniaaam! uzywam go non-stop :) Fajnie tak bylo - w lato zapach swat
-
Enii, trzeba sobie jakos odbić i odreagować na innych te wszystkie lęki, nie?
-
a ja sie zbieram do pracy.... męczyć ludzi Robie teraz taki eksperyment, gdzie osoba siedzi przed monitorem i ma pokazywane obrazki, ktore ma zapamietac, czesc z nich jest tak mega drastycznych, ze naprawde wspolczuje tym osobom (glowa rozwalona w polowie, otwarte złamania i tym podobne, brrrr). Z drugiej strony, dostają za udział calkiem niezłą kase :)
-
UnityMitford, Oswoic Lęk to chyba pierwsza ksiazka jaką zakupilam na ten temat :) Faktycznie dobra!