nerwa

Wieslaw, a co to za zmiana? Sluchy chodzily, ze po zakupach wypijasz "rytualne" mleko!! A tu nagle - cola! :) A tak serio, to mysle, ze na dobrej drodze jestesz - jak tak rozkminiasz te emocje i swoje stany. I pamietaj, ze na poczatku nawet moze byc gorzej, bo to jest jakas nowosc dla czlowieka, odkryc jakies nowe rzeczy o sobie, czy nowe przezycia miec - wiec czasem musi sie pogorszyc, zeby ostatecznie potem bylo lepiej :)

DżejnRołs, mnie meczylo 10 lat temu i nie pamietam juz ile to trwalo.. ale z rok na pewno, a podejrzewam, ze nawet dluzej. Potem byl spokoj przez lata, a teraz w marcu zaczelam miec męty przed oczami i przyszlam na forum, poczytac czy to moze byc od nerwów... no i jak przyszlam, to juz zostalam I wtedy od maja powrocily lęki :-/ Kto wie, czy to nie wina forum i czytania o tym wszystkim?

a wiecie co, ja w ogole myslalam, ze takie benzo to moga tylko psychiatrzy przepisywac. Ale tu niektorzy pisali, ze im rodzinny relanium wypisal - czyli od rodzinnego tez by dalo rade?

Ja to kiedys pare godzin spedzilam u dentysty na raz - i powiem Wam, raz mialam nawet atak paniki! Ale zapytalam, czy moge na chwile do lazienki isc, poszlam ogarnelam sie i spoko. I tez mu mowilam, ze benzo wzielam - bo jak znieczulenie robil to zapytal, czy biore jakies leki. Ale osemek nie mialam jeszcze wyrywanych - chociaz mam conajmniej jedna do wyrwania... ale boje sie!

nerwosol-men, tu u mnie co pare metrów murzyni stoja z czerwonymi oczami, i sprzedaja Jak na Bronxie jakim

hania33, jak sie ktos zapytal o pewne zrodlo, od razu pomysallam, ze moze rozproadzasz jakis inny towar (benzo czy cos).

hoho, Hania - dilujesz? Ale wiecie, pamietajcie, ze akurat nerwica to nie jest taka choroba jak nadcisnienie czy costam innego, gdzie trzeba brac leki do konca zycia. To jest zaburzenie psychiczne ktore przewaznie ma podloze typowo psychologiczne. Wiec nawet jak bierzecie leki i nawet jak Wam pomagaja, to moim zdaniem i tak trzeba sie tu skupic na ogarnieciu siebie, swoich mysli i takich tam roznych - bo wtedy wszystko minie i leki niepotrzebne. Mozna je brac oczywiscie cale zycie jak kto woli, ale po co?

czesc PJT, widze, ze "utorowales" droge Enii, do dlugo oczekiwanej, jubileuszowej strony

a u mnie jest tak kur....sko zimno, ze nie wiem naprawde jak przetrzymam zime! :-/ Tzn. ogolnie jest kolo zera, moze lekko na minusie, ale odczuwalna (przez wiatr) jest nie wiem jaka. Dzisiaj dobry dzien, myslalam nawet zeby na jakies zakupy ubraniowe wyjsc, ale jak wracalam z pracy to ledwo do spozywczaka poszlam! Myslalam, ze nie dojde do domu (tym razem, nie ze wzgledu na lęk, tylko to zimno :) )

Enii, ooo a rutinoscorbin zdaje się rozrzedza krew, dobrze pamietam?

Enii, bedzie dobrze! Dzieciom to chyba czesto dosyc krew z nosa leci, z tego co pamietam?

gosiulek, ja w sumie biore wenle, ale "biore" to za duzo powiedziane bo biore tylko 1/20 kapsulki. Po pierwszej dawce mialam straszne uboki i juz sobie dalam spokoj potem :) bo za straszne to bylo. A doraznie mam bezno w razie czego. Jak 10 lat temu mialam nerwice, lęki, agorafobie (w ogole z domu nie wychodzilam dlugi czas) to wlasnie tylko terapia mi pomogla (i pewnie uswiadomienie sobie emocji itd.) A ja wlasnie dotarlam do pracy - i stan jest dobry :) zero lęku! i jakos super sie czuje! mysle, ze to po tym wczorajszym placzu. A balam sie, ze po wczorajszym kiepskim dniu, znowu bede sie wygrzebywac z tego nie wiadomo ile... a tu niespodzianka :)

gosiulek, heh, no ja tak samo boje sie jak mi puls skacze po cwiczeniach :) Mi to sie wydaje, ze ja moge miec mały kontakt z emocjami, i jak jakos uzyskam dostep i są wyrazone (złosc, czy smutek - placz), to wtedy robi mi sie duzo lepiej. A tak, wiekszosc jest gdzies poukrywana i z nich tylko powstaje lęk. To by pasowalo. Chociaz nie uwazam, ze nie odczuwam zadnych emocji ale moga byc moze jakos jednak ograniczone. Zreszta czytalam niedawno teorie, ze lęk to wyparty gniew.

gosiulek, wlasnie. Ja to tez zauwazylam, ze jak jestem zła na cos, to tez wtedy mam mniejsze objawy lękowe. Wiec to ewidentnie emocje. Nawet pisalam kiedys, ze ktoregos dnia wywolalam u siebie zlosc (tak na siłe troche), nawet w szafe kopnelam i rozwalila się troche ale dzien byl wtedy super!!! na totalnym luzie potem.

aha, to widze, ze to co PJT bral, tej firmy, ma w jednej kapsulce nawet 250mg, czyli dawka dobra by byla :) -- 26 lis 2013, 11:57 -- a ja jescze zapomnialam napisac- bo wczoraj forum nie dzialalo. Wczoraj byl kiepski dzien, ten lęk w pracy itd. Wrocilam taka wymeczona, nawet w domu srednio sie czulam. No i potem obejrzalam jakis wzruszajacy taki filmik, i zaczal sie placz :) No i juz potem polecialo, ze zaczelam myslec , ze beznadziejnie, ze taki stan i w ogole, że ja nie chce itd. W kazdym razie, po tym placzu calym - nagle odzyskalam sily, nawet sie za zmywanie wzieilam :) calkiem dobrze mi sie dzisiaj spalo. I mozliwe, ze dzis bedzie w miare dobry dzien! Poki co, jest ok. Ale okaze sie, jak pojde do pracy. W kazdym razie - to juz nie pierwszy raz, kiedy po placzu nagle czuje sie super!

to trzeba sie tym zainteresowac dokladniej :) (tzn. tymi negatywnymi skutkami) Ja widzialam na ebayu dostepne, ale tam zaznaczyli, ze zgodnie z prawem UE sprzedaja to do celow kosmetycznych a nie do jedzenia

hania33, ale jak szkodliwe na nerki i serce... to juz sama nie wiem czy warto. Ale moze w mniejszych ilosciach ? A wyczytalam, ze w Polsce podobno ta kava kava zabroniona jest!!! Ze niby chyba narkotyk :) Ale to tylko w Polsce.

Zalatana23, u mnie jak spadl snieg pare dni temu, to tak samo - jak rano wyjzalam przez okno, to jakas taka radosc odczulam :)

gosiulek, hej! :) No to fakt, ze im czesciej siedzi sie w domu, tym dla nas gorzej, bo skupiamy sie jeszcze bardziej na swoim ciele i objawach :-/ Ale ten psychiatra - juz calkiem niedlugo :) w przyszlym tygodniu! zleci pewnie szybko I pewnie jak czytalas juz - kolatania, bole, zawroty - calkowicie normalne w nerwicy (i nieprzyjemne) :-/ ale za to, nie sa niebezpieczne !

ja to sie nawet zastanawialam, ile osob dostalo ataku panika - z powodu zaistnialej awarii?

dzialaaaa :) i jak tam sie czuliscie bez dzialajacego forum? Ja troche dziwnie.

ja tez mam czasami z miesniami nog cos, tak jakby mi jakis prad przechodzil albo taki lekki skurcz czy tik, nie wiem - dziwne to jest. Powieka tez mi czasem drzy, ale to chyba kazdemu sie zdarza. Nie no na pewno nie masz zadnego SM , wtedy mialbys duzo wiecej innych problemow. A tak w ogole wlasnie przeczytalam: http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,395399,pieprz-metystynowy-skuteczny-w-leczeniu-zaburzen-lekowych.html pobowal ktos to kava kava? ja nigdy

a ja sie zalatwilam.. :) szef chcial odemnie tekst taki do sprawdzenia wziac. No i szla kolezanka do niego, a ja pomysallam, ze nie bede jej dawac bo wczesnie jeszcze, moze pytania jakies bedzie mial czy cos (a ja chce do domu sie zawinac), i ze dam komu innemu, kto bedzie do niego potem szedl I moj plan poszedl w diably, bo sie okazalo, ze nikt sie do niego nie wybiera -- 25 lis 2013, 16:23 -- mowie Wam, kombinowanie czasem nie wychodzi na dobre... Enii, a mi sie tez chce spac non stop, a przeciez biore ich tyle co nic...

PJT, mi po kawie jest jakos neidobrze.... Czasem jakas slabą wypije w domu, ale taka kupną to tym bardziej sie boje. A jeszcze jak dojdzie do tego roztrzesienie to juz w ogole bez sensu (tak jak male dawki leków na mnie dzialaja, tak i kawy niewiele trzeba czuje sie jak ktos po 3-ech)

Enii, a ja w sumie obudzilam sie o 9 i nawet spoko, wyspana bylam jako tako. Ale niedawno zjadlam pol kanapki i jakos po tym mnie trzepnelo. Jeszcze chlopak ktory mial przyjsc na 15 nie przyszedl, nie wiem czy sie spozni czy w ogole nie przyjdzie - ale przez to musze siedziec bez sensu