nerwa

Ale bo w tej TV tak naprawde nic nie ma :) Mi to komputer jest niezbedny do zycia i jak to mam to niczego wiecej nie potrzebuje... Seriale i filmy ogladalm na kompie - poczatkowo troche mi brakowalo roznych programow, ale jakos przywyklam. Niedawno okazalo sie, ze i tak wszystko mozna bez problemu na necie obejrzec. Chociaz tak jak napisalam, po takim czasie za granica, to tak wlaczam sobie czasem, zeby jakas telewizja sniadaniowa leciala czy cos - i fajnie jest :) Moze jak wroce do Polski to jednak kupie TV.

Megi_, ja w sumie od wielu lat juz nie ogladalam TV. Nawet tutaj poprzedni mieszkancy chcieli mi zostawic jak sie wprowadzalam, ale nie chcialam. Ale teraz jak zaczelam tak siedziec w domu, to wyszukalam na necie, i czesciej zdarza mi sie ogladac... Ale za to od groma seriali ogladam :)

ja bym sobie takie ps3 kupila czy jakiegos x-boxa!!! :) ale telewizora nie mam nawet Poza tym, troche bym sie bala, ze juz na dobre utkne w domu... Wy dobrze, ze te dzieciaki macie, to mozna korzystac z ich rzeczy Ja na komputerze to bardziej: Age of Empires, Civilization, ostatnio gralam w zarzadzanie wiezieniem albo Call of Duty, ale to juz ostatnio nie. Za bardzo mi sie laptop grzeje :-/

adrianwej, no 55% robi swoje!:) ja w koncu nie lyknelam bo wzielam kawalek benzo, bo taka oslabiona bylam, i balam sie ze za bardzo mnie trzepnie. Mialam odlac do malej buteleczki po kroplach i wziac do pracy, ale zapomnialam No w kazdym razie, dotarlam do roboty! Po drodze, takie oslabienie, i niedobrze mi bylo, ze myslalam, ze sie porzygam gdzies po drodze Ale dojechalam, w pracy juz troche lepiej,mniejsze oslabienie - ale spac mi sie chce jak nie wiem!!!! hania33, ja Ci powiem - slodycze trzeba jesc, pizza ma duzo kalorii :) ryby to nie wiem czy tak duzo. Podjadaj jakies suzone owoce - ja sobie paczke fig suszonych ostatnio kupilam :) orzechy tez maja sporo. Jak zaczelam tak jeszc, to normanie chyba ze 2kg przytylam!! Chociaz teraz sie oposcilam troche znowu i wszystko poszlo chyba na marne...

hania33, Ty nie mozesz chudnac!! bo juz w ogole nie bedziesz miala sily na nic :) jedz wysokokaloryczne rzeczy!

hania33, to ciekawa jestem efektow! Kurde ja sie zastanawiam, bo biore te 5 kuleczek :) i przyszlo mi do glowy, ze w tak malej dawce pewnie nei ma pozytywnych efektow, ale moze są negatywne? bo jednak dostarcza sie jakas chemie do organizmu, za mala na wlasciwosci lecznicze, ale moze moze powodowac negatywne efekty? :-/ Juz sama nie wiem... pewnie najlepiej byloby isc w tą lub w tą - albo brac wiecej, albo odpuscic w ogole. Tylko ja teraz, moze nie jest super, ale zdarzaja sie dobre dni i przewaznie jestem w stanie isc do pracy co jakis czas (no ok, nie zawsze), a boje sie, ze jak wezme wiecej, beda uboki i bede "wylaczona". A nie moge po prostu sobie na to pozwolic poki co :-/ no i 21-grudnia musze jakos doczołgac sie do samolotu :)

platek rozy, mnie tak samo :-/ Wczoraj mnie ten brzuch bolal, potem wieczorem juz przeszlo, ale caly czas czuje jakby takie bole miesniowe brzucha, po tym wczorajszym. I juz oczywiscie zyje w stresie, ze moze znowu sie zacznie jak pojde do pracy i wtedy nie wiem co zrobie. A poza tym, to jakos mi sie na wymioty dzisiaj zbiera :-/ A wczoraj na wieczor takie dobre mialam samopoczucie - ze bede walczyc, ze w dupie mam tą nerwice i te objawy, ze bede olewac i nie myslec... I jak to mawiaja "taki ch...!"

Enii, ja mysle, ze na mnie po prostu wieczor i perspektywa nocy (ze nigdzie nie trzeba isc) wplywa dobrze Bo jak siedze w domu i kompletnie nic nie robie (zero wysilku) to tez wieczorem lepiej... Wczoraj znowu zorganizowalam sobie troche placzu na wieczor - bo ostatnio dobry dzien byl po takiej akcji. Ale dzisiaj chyba srednio dziala.

i w dodatku nigdy nie wiaodmo co sie trafi kolejnegoo dnia! Ja serio, po calym dniu wieczorem czuje sie duzo bardziej wypoczeta niz wstajac z rana

kaczor123, ja bylam, ale nie na oddziale :) A tak serio - to slyszalam bardzo dobre opinie o tym osrodku!

Hej! :* No ja tez wiecznie wegetuje :-/ jedynie do tej pracy czasem pojde, ale to zawsze tez tyle nerwow przy tym... Dzisiaj mam nadzieje, ze jakos dotre na 12-ta. I w sumie wg. planu, przez kolejne 4 dni musze tam byc, bo mam ludzi poumawianych

no mnie juz duzo mniej brzuch boli na przyklad! Tez wyczytalam, ze : "Bóle głowy uleczyć można nacierając tym balsamem czoło, a same często wąchanie i wciąganie balsamu odświeża umysł, wzmacnia pamięć, nie dopuszcza do zawrotów głowy." :)

troche sie tylko obawiam, bo kiedys jak zaczelam pic tą nalewke tak regularnie, w celach lecznicych, to po jakims czasie wystapily u mnie straszne kołatania serca - ale takie jakich nigdy nie mialam - 24/h - i porzucilam picie, butelka schowana w szafie... Ale tak od czasu do czasu pewnie nie zaszkodzi, bo szkoda, by sie zmarnowalo

DżejnRołs, no więc - 10 lat temu uaktywnila mi sie jak zaczelam studia (ktore mnie tak naprawde nie interesowaly), bylam zmuszona je przerwac (przez lęki) - z czego sie bardzo ciesze :) potem poszlam na inne, bylam zadowolona, skonczylam je i przez te wszystkie lata czulam sie super!!! Takie normalne zycie, podroze itp. Potem wyjechalam za granice, i na poczatku bylo fajnie, ale jednak po jakichs 2 latach, juz zaczynalam miec dosyc, brakuje mi tu rodziny, znajomych, siedze sama w domu caly czas, w takiej izolacji troche zyje. I tu wlasnie po tych 2 latach znowu mi sie "uaktywnilo". Chociaz z pol roku przed nerwica juz mialam dosyc bycia tutaj i wbrew sobie w sumie zgodzilam sie przedluzyc kontrakt (bo znajomi mowili, ze glupota byloby nie skorzystac z takiej okazji), wiec jak juz zostalam mimo, ze nie chcialam tego - no to nastapil caly wybuch, z lękami, aforafobia i wszystkim po kolei. Wiec np. ja wierze, ze nerwica tak naprawde "mowi" mi, ze cos jest nie tak w moim zyciu. Ze robie cos czego nie chce (na przyklad). I ze czas na zmiany. I mysle, ze dopoki tego nie pozmieniam i nie poogarniam w glowie - to dalej beda te objawy.

adrianwej, No to ja tez chyba z rana strzele! na dobry poczatek dnia

wlasnie, myslcie sobie co chcecie, ale jak mnie kiedys dopadla nerwica, z ktora sie meczylam 2 lata, z domu nie wychodzilam wcale - to po tym czasie, ja bym nie chciala tego cofnac (tzn. zebym nie przezyla tego co przezylam), bo duzo mi to dalo! Doceniam zycie teraz bardziej i takie tam :) Wiec po czesci jestem troche tez zadowolona, ze mi sie to przytrafilo, ze moglam isc na terapie, dowiedziec sie sporo o sobie.

DżejnRołs, hehhe wlasnie - sinusoida. Przypomnialo mi sie, jak moj kolega z pracy niedawno zostal wezwany "na dywanik". Dostal opiernicz od szefa, ze nic nie zroibl przez ostatni czas. A on na to... ze no tak, bo zycie to sinusodia, raz jest czas efektywnej pracy, a raz wszystko idzie w dol, i on teraz w ostanich dniach wlasnie był na dole

nerwosol-men, Wiesz co, ja wiele lat temu bylam na takiej grupie dyskusyjnej, gdzie wszyscy mieli agorafobie i nie wychodzili z domu. Po kilku latach - praktycznie wszysyc juz sa zrobi - co i raz zdjecia widze, ze w maratonach biegaja, albo wyjezdzaja gdzies. Wiec duzo osob zdrowieje, tylko takich tu nie widac :-/

adrianwej, nie wydziwiaj!!! 5 miesiecy po terminie, to tyle co nic - to na alkoholu to ja podejrzewam, ze w ogole sie nie psuje - jak wódka tylko musieli napisac pewnie jakas date. -- 27 lis 2013, 21:59 -- ja tylko troche łyknełam, ale już sie lepiej czuje :)))) Trzeba bylo to zrobic z rana...

dobrzeee bedzie! :)

nerwosol-men, 55% !!! :)

dokladnie, samemu siebie wyleczyc sie nie da, nawet jak sie jest terapeuta :-/ Ja powiem Wam szczerze, ze tez skonczylam psychologie, i tez mialam zajecia pt. "Zaburzenia nerwicowe" i takie tam. No i co z tego? :))) tyle, co widac Ale fakt, terapeuci przechodza dosc intensywna terapie, caly czas maja superwizje itd. Wiec oni non stop pracują nad sobą.

wy tu gadu gadu, a ja sobie strzelilam wlasnie nalewke kapucynską :) (w szafie znalazlam!) - ponoć leczy ze WSZYSTKIEGO! :)

ja to wiem, ze jeszcze spoleczenstwo nie jest do konca uswiadomione, ale kurde teraz co druga osoba do psychiatry chodzi :) albo chociaz raz w zyciu byla! Ja jak chodze od czasu do czasu do, to ona zawsze ma komplet pacjentow na najblizsze 2-3 tyg (a to prywatnie jest, i nie jest ona jakas super specjalistka znaną czy cos). Takie czasy teraz niestety.... :-/

heh, ja to raz sama do szefa napisalam maila, ze dzisiaj nie przyjde bo antydepresanty biore i za duze uboki mam i nie dam rady