
nerwa
Użytkownik-
Postów
4 912 -
Dołączył
Treść opublikowana przez nerwa
-
wiecie co, u mnie sennosc w ciagu dnia (jak jestem poza domem) tez powoduje gorsze samopoczucie. Bo od razu mam wizje, ze bede coraz bardziej senna, az w koncu gdzies zasne niekotrolowanie :) Albo bede tak nieprzytomna, ze nie ogarne jak do domu dojechac. Co wiecej - moglabym drzemke sobie uciac w pracy nawet, ale po drzemkach mam ataki paniki wiec to tez nie wchodzi w gre.
-
ooo to rano jak na ciebie! :) Ja sie czuje na maksa senna, chociaz w sumie spalam dobrze, ale jednak chyba te wczesniejsze lęki mnie tak wykonczyly... nei wiem jak wysiedze w robocie jeszcze ze 2-3h
-
Megi_, nie, bo ze swojego laptopa wchodze Ale fakt, kiedys jak cos z torrentow sciagalam, to zaraz dostalam maila z dzialu informatycznego, ze zabronione! )
-
PJT, a myslisz, ze co ja w pracy robie caly czas na FB siedze - wiadomo
-
ja tam kątem oka zerkam co tu sie dzieje
-
Enii, a co lepsze - przychodza rozni! Hiszpanie, Francuzi, Wlosi - do wyboru do koloru -- 25 lis 2013, 12:32 -- platek rozy, ale potem patrze na ich date urodzenia i sobie mysle... kurde ale ja stara jestem!
-
takie wychodzenie powiem wam, wazne jest! Ja blad zrobilam, bo w weekend nawet do sklepu nie poszlam. Tylko wczoraj wieczorem na 10 min na spacer, ale to bardzo blisko i juz ciemno bylo. Jednak jak sie codziennie wychodzi to jest takie poczucie, ze pare dni sie dalo rade to i kolejny sie da. A jak przerwa to jakis nawrot taki. Ja pamietam kiedys wiele lat temu jak balam sie nawet przed blok wyjsc, to codziennie wychodzilam coraz to dalej. Az po tygodniu juz chodzilam 2 bloki dalej no ale... wystarczyl dzien przerwy i znow sie balam przed blok. Ja teraz musialam cos wytlumaczyc chlopakowi, i powiem Wam, troche lepiej - jednak na maksa odwrocenie uwagi... No i... ahh ci mlodzi studenci! hehheh
-
platek rozy, ja jak bylam zdrowa i np. tydzien siedzialam w domu "na chorobowym" to potem sie dziwnie czulam i tez lekki lęk mialam jak wychodzilam. Ehh ale dzisiaj dobija mnie ten przypieszony puls nie wiem, jak mi serce szybciej bije to momentalnie czuje sie roztrzesiona wewnetrznie, oslabiona itd. :-/ Nie moge sie skupic na niczym. Zaraz musze pogadac z jednzym kolesiem, ciekawe, czy troche sie polepszy czy jak to bedzie...
-
hania33, na ząb mozesz pogryzc gozdzik - on ma znieczulajace dzialanie.
-
platek rozy, no a najgorzej po jakies przerwie chyba - jak za dlugo sie w domu siedzi. Bo jak jestem "w ciagu" i codziennie chodze to jakos leci, a tak to takie efekty. Jeszcze dzisiaj presje mialam, ze musialam byc wczesniej, na konkretna godzine. Ehhh :-/ Pocieszalam sie, ze pojde posiedziec do takiego pokoju, ktory jest zazwyczaj pusty i jakos w spokoju przeczekam, a tu sie okazuje, ze ten pokoj dzis zajety Wiec nawet nie ma gdzie isc posiedziec w ustronne miejsce.
-
Aja malam strzsznie kiepską droge do pracy :-/ Juz przed wyjsciem byl lek, wiec po drodze tylko gorzej... wysoki puls, nogi jak z waty, mialam ochote zawrocic, ael z drugiej strony jestem umowiona z ludzmi :(Wiec cala droge raz lepiej raz gorzej, ale serce walilo mi jak nie wiem. Teraz juz dojechalam, az sie boje puls mierzyc bo pewnie nadal podwyzszony. Kurde i przez taka akcje juz pewnie caly dzien bedzie "rozwalony" a dzisiaj naprawde mam duzo roboty :-/
-
a ja do roboty ale taaaak mi sie nie chceeeeeeee!!! Oczywiscie przed wyjsciem to juz puls mi w gore skonczyl itd. :) ehh
-
Hej :* u mnie tez sloneczko i tak ma byc kolejne kilka dni. Ale wiecie co, ja kiedys zawsze wolalam lato od zimy, ale teraz chyba mi sie odmienilo... Bo jak byl ten upal w to lato, to myslalam, codziennie, ze zemdleje, i nasilalo to strasznie moje objawy :-/ A jak jest zimno, i np. zaczyna sie atak, to mozna kurtke rozpiac, troche sie czlowiek orzezwi i od razu lepiej! Chociaz z drugiej strony, neistety strasznie marzne zazwyczaj Ale z dwojga złego wole marznąc bez lęku niż nie marznąć z lękiem
-
michalb, fajne! :) -- 25 lis 2013, 09:53 -- a tak w ogole świetna strona! Dopiero zaczelam przegladac, ale są porady jak pozbyc sie odrealnienia itd. Nie trafilam na nia nigdy wczesniej. Tylko michalb, dodał o jedna literke za duzo: niepanikuj.pl A mi sluchajcie, wczoraj jak sie polozylam, zaczelam sie akcja... lęk przed bezdechem! I jak tylko zaczynalam odplywac, to rozbudzal mnie lęk, ze zaraz zatrzyma mi sie oddychanie! I oczywiscie zaczelam sie w krecac w to na maksa, i mialam swiadomosc, ze jak bede o tym myslec i sie bac, to wcale nie zasne, wtedy noc do niczego i dzien do dupy. I to moze sie ciagnac i ciagnac (kiedys sobie wkrecilam lek przed polykaniem pokarmow, i nie moglam jesc przez tydzien a nawet pic - bo balam sie zadlawienia. Jedna mala kanapke potrafilam jesc przez kilka godzin..). No ale... wszystko dobrze sie skonczylo :)bo przysnelam jakims cudem na chwile i sie zaraz obudzilam, ale za to zobaczylam, ze moge spac i oddychac i to mnie uspokoilo i potem juz poszlooo uff
-
wieslawpas, dla mnie chodzenie na dwie terapie, jest na zasadzie - jakbys chodzil do dwoch kardiologów jednoczesnie :) I np. kazdy leczyl by Cie swoimi metodami i lekami niezaleznie w tym samym czasie...
-
wieslawpas, wolnoplynący jest chyba najgorszy! Bo napady paniki na przyklad, są oczywiscie straszne, ale przynajmniej (zazwyczaj) krotkotrale, a ten uogólniony wlecze sie niemilosiernie. Ja najpierw nie mialam, potem mnie naszedl i potrafilam miec calymi dniami (siedzac w domu) - a ja glownie miewam lęki poza domem. Ale potem jakos przeszlo. Ale wiesz co, czytalam na jednej stronie, ze atak paniki, to jest taki lęk przed lękiem, a uogólniony robi się wtedy kiedy nawet nie tyle boisz sie danej sytuacji, tylko boisz sie jak dana sytuacja wplynie na Twoje samopoczucie. I to by pasowalo do Ciebie, bo w sumie czesto mylisz, czy isc gdzies czy nie isc i jak to wplynie na Twoje samopoczucie. -- 24 lis 2013, 22:06 -- tośka, doklandie - musisz pamietac, ze to "tylko" atak leku, i te objawy dodatkowe są wytworem naszej glowy zawsze... i po prostu miną :-/ Choc nie jest to przyjmene wszystko.
-
Ja nie wiem czy to od braku slonca, bo u mnie bylo a tez tak siedze i nic nie robie :-/ Ale pewnei to przesilenie jesienno-zimowe.
-
ja lubie kapuste i taka surówke tez z kapusty wlasnie, a juz nie jadlam wieki A ja nawet z ogorkow jak mama zrobi, i mam w sloiku to potem caly sok wypijam :) mniaaam Ale podobno to bardzo zdrowe wszystko!
-
platek rozy, ja tak samo kiszonki - i tez tu nie ma! Ja nie wiem jak Ci ludzie zyja! Tylko same konserwowe rzeczy mozna dostac w sklepie :-/ W sumie to mzoe nawet powinnismy napisac do Pana Premiera rowniez podziekowania, ze sledzie i np. ogorki kwaszone czy inne takie sa dostepne na półkach sklepowych! :)
-
platek rozy, ooooo sledzie!!!!! ale bym zjadla :) U mnie tu nie ma w sprzedazy w ogole, wiec jedynie od czasu do czasu z Polski przywoze tylko :-/
-
jestesmy jak gwiazdy!
-
a mi sie wydaje, ze ona lub łaczyc benzo z alkoholem No bo tam widzialam czasem, ze sobie nie odmawia piwa czy nawet shota wodeczki A jak xanax tez pod ręką no to wiadomo...
-
No, ostatnio jej sie przyjrzalam na Master Chefie i Kuchennych Rewolucjach i faktycznie taka nadmiernie wyluzowana byla
-
a moze Pan Premier tez jakies xanaxiki w kieszeni nosi?
-
albo Pan Premier odpisze - wezcie sie ludzie za robote a nie wydziwiacie!!! :)))) idzcie pilke pokopac, spotkac sie ze znajomymi! Dobrze bedzieee :)