nerwa

a ja mysle,z e jeszcze gorzej moze miec osoba, ktora przez taki strach np. upija sie dzien w dzien - zeby nie myslec i sie nie bac Tzn. my tez lekko nie mamy ale mysle, ze predzej osoba z nerwica trafi na terapie i sobie z tym poradzi niz alkoholik - niestety :-/

hania33, ja wiem, bo ja tez mam takie cos - caly czas mysle, ze zycie ucieka, ze czlowiek coraz starszy, przeleci wszystko szybko, i siedzac w domu nie bede miala zadnych wspomnien. A potem za jakis czas bede zalowac, ze zamiast korzystac z zycia, to przesiedzialam tygodnie w domu Tylko, mnie ten strach nie mobilizuje akurat do tego, zeby spedzac cale dnie poza domem

nerwosol-men, no bo taka prawda, ze mozna wszystko wytlumaczyc! :)

ja uważam, ze nawet jak życie ucieka i trzeba korzystac, to spedzanie chwili tylko ze sobą też jest wazną czescia zycia. A ludzie czesto od tego uciekaja, wlasnie znajdujac sobie caly czas rozne rozrywki, bo nie umieją tego. A takie siedzenie w domu czasem tez moze miec wartosc, i nei jest to wtedy stratą czasu. - taki zaplanowany odpoczynek, czy nawet nic nei robienie, nie jest marnowaniem czasu :)

wieslawpas, no nie umiem tak isc miedzy ludzi :) i tak spedzać dni bardziej efektywnie.

hania33, ja też mam taki strach, ale niestety nie umiem tak jak Wieslaw Chociaz w sumie, nawet jak prowadzilam bardziej towarzystkie zycie, to zawsze jakos tez lubilam i potrzebowalam posiedziec sama, poczytac ksiazke, zrelaksowac się, czy po prostu pomyslec o roznych sprawach.

wieslawpas, a ja mysle, ze to wszystko powinno byc wyposrodkowane. Wiadomo nie mozna siedziec w domu non stop daleko od ludzi, ale... chyba trzeba tez umiec czasem byc samemu ze sobą. A Ty zobacz - piszesz, ze chciales posiedziec w domu (w ramach takiego treningu pewnie?) ale to dla Ciebie oznacza siedzenie na forum - czyli... tez z ludzmi (chociaz nie bezposrednio). Czyli jakby - zawsze musisz być z ludzmi.

ja chodzilam kiedyś kilka lat - i nie zaluje! :)

ale wiecie co, to nakrecanie dziala tez w druga strone! :) Ja ostatnio robie tak, ze wyobrazam sobie jakies pozytywne rzeczy i ze super jest - i potem to sie przeklada na dobre samopoczucie :)

gosiulek, przeciez psychoterapia tez Cie moze wyleczyc nawet bez leków :) I jesli jakos jestes w stanie na nią chodzić, to ja wcale nie widze tego jako tchórzostwo... wrecz przeciwnie!

oto my

ja dopiero wstalam, wlasciwie jeszcze w łózku leza :) Powiem Wam, ze spalabym i spala od dwoch dni! Zasypiam tez szybko, jakos po 12. Jedyne co, to dzis sie przed 7 obudzilam i nie moglam zasnac jaksi czas, ale potem zasnelam i tak spalam do 10:40 :) I chyba dzis przeleze w lozku bo taka senna jestem... Nie wiem czy to od tej zimy czy co

Fajna akcja teraz powstala, nei wiem czy juz widzieliscie : http://mamterapeute.pl/ Majaca na celu pokazanie, ze terapia to nie jest cos, czego nalezy sie wstydzic.

ja wlasnie sie nie rozeznaje za bardzo w tych zawodnikach, ale jak sie trafi to w TV to jakos fajnie sie oglada zawsze :)

ja tez KSW ogladam! :)

hania33, no to samo pomyslalam! tak chociaz mialam sama radoche, tance itd. A tak to bym poszla, pewnie nerwy by byly, bo głownie chyba przy stolach bylo siedzenie. Jesc tez bym pewnie duzo nie zjadla, bo poza domem jakos nie daje rady duzo w siebie wepchnac -- 07 gru 2013, 22:25 -- PJT, u Ciebie to tam pewnie troche deficyt dziewczyn w szkole, nie? :) Ja mialam odwrotnie chlopaków jak na lekarstwo...

hania33, a Ty wiesz, ze okazalo się ,ze ta wczorajsza impreza w pracy byla beznadziejna? :) Wiec i tak dobrze, ze nei poszlam! Od razu sie ucieszylam jak mi kolega napisal heh

a widzeliscie tą akcje przeciw stygmatyzacji (odnosnie psychoterapii) - http://mamterapeute.pl/ fajna w sumie akcja :)

ale nie wiem czy czytalyscie watek kolesia ktory byl ostatnio w szpitalu i tam pisal sprawozdania - i bardzo zadowolony. Mial duzo zajec roznych, terapie przeszedl, duzo zrozumial. Terapia moze się toczyc latami, a tam jest w taki intensywny sposob (dzien w dzien) podana :) (pobyt-w-szpitalu-psychiatrycznym-dzie-po-dniu-t46011-126.html - tam na dole post po wyjsciu)

wieslawpas, forum pomaga, ale tez - nie pozwala zapomniec

ja to juz po 2 min czuje relaxxxx Ale faktycznie, jak bedziesz brac tylko doraznie od czasu do czasu, to nie masz co sie obawiac.

wieslawpas, a no widzisz, niektóre czekaja dłużej.. :) hania33,

sluchajcie, bo ja juz sie pogubilam - w nocy duzo pisaliscie i nie moge sie polapac - doszlo do rozdziewiczenia Hani, czy nie?

wieslawpas, az dziwnie widziec Ciebie tutaj o tak wczesnej porze!

Hej wszystkim :* ja wlasnie jem muffinki upieczone wczoraj wieczorem (z zakalcem - a ponoć łatwy przepis ktory zawsze wychodzi taaa....)