Skocz do zawartości
Nerwica.com

deader

Użytkownik
  • Postów

    4 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez deader

  1. wykończony, ale szczerze mówiąc to Dean trochę "poleciał amfcem" w tym poście... To była moja pierwsza myśl po przeczytaniu.
  2. Mam nadzieję że nie mówisz o tym do którego aż musiałem zdjąć okulary W ogóle, twoje ciuchy dobrze wyglądały (hehe a niech się zastanawiają co ominęło ) Już? Woo-hoo! Zajebiście! Przegapiłem moment ustalania i miałem jakieś czarne wizje że kolejny dopiero po zimie, a ja bym już najchętniej w przyszły weekend z wami pobalował A jak tam w ogóle "pobojowisko", dokonaliśmy jakichś zniszczeń czy też zostało to Arturówkowi oszczędzone? :) A najbardziej mnie ucieszyło jak któregoś dnia wstałem, wyszedłem przed domek i slow motion do mnie: "ty zawsze taki uśmiechnięty chodzisz?" Ależ mi się fajnie zrobiło wtedy Wszystkich fajnie było was poznać, na następnym zlocie już nie będę musiał was "obwąchiwać" tylko od razu ruszyć w tango :) Zajebiste doświadczenie; skoro ostatniej nocy przez kilka minut podrygiwałem w czymś co można z przymrużeniem oka nazwać parodią tańca, po raz pierwszy od dekad, to mówi to samo za siebie o "terapeutycznym" działaniu spędu
  3. Nie będziemy nikogo karać, nawet zdjęć Najwyżej kilka nowych tytułów "Największy Forumowy..." może się pojawić
  4. Rabujesz wszystkie kosztowności z domu, spędzasz tydzień w burdelu na koksie aż ci serducho nie wydoli - nawet za kilka tysięcy da się "ostatnie dni" spędzić "inaczej" BTW OP będzie żył za te trzy miesiące, rok itd. bo ludzie którzy chcą strzelić w łeb idą po spluwę a nie wbijają na forum podpytać jaki film najlepiej oglądnąć przed strzeleniem smobója. I dobrze :)
  5. Cóż, no wiesz, ja też lekarzem nie jestem, może tym razem niekoniecznie ci lek zadziała tak jak u mnie; ty i tak się dobrze chyba trzymasz z tego co piszesz, ja przez pierwszy miesiąc leczenia prawie codziennie piłem (na szczęście "chlałem" to już by było za dużo powiedziane ) żeby uciszyć "głosy w mojej głowie"
  6. A twój pierwszy adorator jest teraz sam czy nie?
  7. Spoko, nie ma sprawy :) Z napadami lękowymi - nie do końca się mogę wypowiedzieć opierając na swoich doświadczeniach, bo ja czegoś takiego nie odczuwam; ja raczej "uskarżam się" na niechciane myśli, wpadające mi do łba, myśli których nie chcę i w dodatku lubią w najmniej odpowiednim momencie wyskoczyć. Czy mi fluo na to pomogło? - wydaje mi się że tak, duuuuużo rzadziej mi się to przytrafia; ale po półrocznym już braniu na pewno wiem że czasem potrafi mi się coś niechcianego "przebić" przez fluoksetynowy "mur" - na to wynalazłem sobie i farmakologiczne, i myślowe "procedury" postępowania. Ja jestem pierwszy co by się wyrywał z odpowiedzią "taaaaak!" na pytanie "czy fluo pomogła ci w twoich zaburzeniach" ale oprócz tego jeszcze: własna praca potrzebna, i własne pomysły na "czarną godzinę". Ktoś tu kiedyś słusznie zauważył że "normalni" też mają gorsze dni, załamki, my dzięki lekom/terapii nie będziemy mieli lepiej niż oni - mamy szansę nie mieć gorzej
  8. Kalebx3, jak dla mnie 7+/10, pierwsza połowa bliżej 6, druga bliżej 9 więc arytmetycznie uśredniając... Nie no, zajebongbo było! :)
  9. monk.2000, ciężko mi cokolwiek odpowiedzieć bo zrobiłeś na mnie wrażenie strasznie normalnego, w ogóle żadnej choroby bym nie podejrzewał. Wybredna jaka, ni chybi szlachecki rodowód
  10. Wiola, ten ziarniak był prze-za-je-bisty, ale przysięgam nie wsunąłem go całego monk to ja mam odwrotność tj. jak cię na żywo poznałem to teraz mnie wkurza myśl że zapowiedziałeś "odwyk" od forum
  11. Za dużo zastanawiasz się nad tymi rzeczami, nie skupiaj się na ubokach. Na biegunkę masz laremid, na drgawki herbatę i sweter, na lęki - uspokajacze. Przecież samo branie antydepresantu nie sprawi że dolegliwości znikną, ma pomóc ci z większą bezproblemowością zawalczyć z tymi rzeczami.
  12. <<< ciężkokalibrowy, lingwistyczny obcojęzyczny dwuznaczny seksistowski tryb odpowiedzi: ON >>> Fuck it, man. <<< ciężkokalibrowy, lingwistyczny obcojęzyczny dwuznaczny seksistowski tryb odpowiedzi: OFF >>>
  13. Hehe ale miałem "bezpieczną podróż". Moim pociągiem jechał jakiś tłum kiboli i w każdym wagonie stały ekipy policyjne w strojach i z osprzętem jak do tłumienia zamieszek :) Jednocześnie się cieszyłem że metr ode mnie stoi Pudzian z shotgunem-gumowcem i kolo z rozpylaczem gazu, a jednocześnie dygałem czy psów im nie przyjdzie do głowy zabrać na którymś z przystanków. To by dopiero było, Bareja w pełni: dwa wagony kiboli z morderczymi pieśniami na ustach a cały oddział specjalny zajmuje się poważnym kryminalistą deaderem bo pies mu w plecaku zwąchał zioła inne od prowansalskich Generalnie zlot zajebisty, jak dla mnie. Trochę czasu zabrało mi zaklimatyzowanie i rozkminienie optymalnego przepisu za dobrą zabawę, ale udało się. Wczorajsza noc (...dzisiejszy poranek..?) moim wyznacznikiem na pierwszą noc następnego spędu Dzięki wszystkim za zajebiste kilka dni, pora wrócić do rzeczywistości i zrobić pranie A ja zdjęcie butów Byle bez ankiety "kto cię najbardziej wqrwiał na zlocie"
  14. PATI35, fluoksetyna faktycznie ciut "stymuluje", problemy ze snem kojarzę ale ja męczyłem swoją lekarkę dotąd aż przepisała mi skuteczny mix na wieczór na zasypianie. Samej hydroksyzyny jest tam 50 mg, więc nie dziwi mnie że 10 mg samej hydro nie działa tak jak byś chciała. Wspomnij o tym lekarzowi jeśli ci bardzo przeszkadza - i nie masz nic przeciwko przyjmowaniu więcej chemii niż teraz. Natomiast zawrotów głowy nie miałem jak zaczynałem kurację fluo, na ulotce niby jest wymienione jako jeden z możliwych uboków ale ponownie - najlepiej podpytaj o to swojego lekarza/rkę jak masz jakieś wątpliwości, zazwyczaj chętnie rozwiewają wątpliwości..
  15. To tak jak ja, ale ja raczej dość specyficzny gust mam i ograniczoną pojemność, liczę na dobry przekrój u ciebie Słucham prawie wszystkiego więc jeszcze nikt nie narzekał. Jedynie nie mam rapu, hiphopu, jazzu muzyki klasycznej i disco-polo chyba. Wymieniłeś wszystkie style które mnie mało jarają tak więc zajebiście, czyli normalna muza się szykuje. Git
  16. To tak jak ja, ale ja raczej dość specyficzny gust mam i ograniczoną pojemność, liczę na dobry przekrój u ciebie Plecak spakowany, flacha się chłodzi... Jestem gotowy na podróż do Łodzi!
  17. deader

    Aborcja

    Przepraszam, może jako facet nie mam prawa głosu w tym temacie według niektórych, ale jednak pozwolę sobie się wypowiedzieć. "Człowiek taki jak ja" - piszesz o sobie jakbyś popełniła jakąś straszliwą zbrodnię. Ty tylko usunęłaś ciążę. Oczywiście że zasługujesz na szczęście i oczywiście że możesz mieć jeszcze kiedyś dziecko, bo jesteś odpowiedzialną matką - wiedziałaś że nie byłaś w sytuacji w której wychowywanie nowego dziecka byłoby możliwe i podjęłaś najlepszą dla wszystkich decyzję. Jesteś lepszą matka od tysięcy które nie zdecydowały się na zabieg mimo ewidentnie niesprzyjających prawidłowemu rozwojowi dziecka warunków. Z tego co czytam to jesteś wierząca i to jest najpewniej największy twój problem, największa przeszkoda w zaakceptowaniu tego że podjęłaś dobrą decyzję.
  18. Już za 2 godziny będę siedział w pociągu do domu, a tam - Zlot.rar
  19. sugarman, co człowiek to reakcja. Na mnie dużo lepiej działa benzo niż alkohol. Nie wspominając już o tym jak człowiek wygląda i co robi po łyknięciu klona a jak po łyknięciu pół litra.
  20. Przez kilka stron szukałem winnego i znalazłem kto się wbił na moje, 9-te, miejsce na liście Nvm. 1. *Monika* - chcę być około 13-tej 2. virgo21- 13ta, z Moniką 3. rotten soul - wszystko zależy od Lilith, zmiennego, a właściwie od nawigatora davina, choć nie ukrywam, że o 13.00 chciałbym już być [Z tego, co się orientuję, to ruszamy o piątej, więc orientacyjnie powinniśmy być 13.00 po 13.00 - dopisano Lilith ] 4. slow motion - w Łodzi koło 17:30, w arturówku koło 18:30 5. Dark Passenger- tak samo jak slow 6. Mush- po 14,00 w Łodzi do Arturowka doczlapiemy sie z Andriu o ktorejs tam 7. Candy- jak Mush 8. God's - W Łodzi Kaliskiej będę około 16.00, w Arturówku około godzinę później... po walce z komunikacją miejską. 9. L.E. i New Tenuis - koło 13 razem z davinem i Lilith 10.GILAMAN i monk.2000-przed 13.00-tą i jadę po Kaje i Marcina 11. veganka + 4 osoby z wawy - koło 14-14:30 12. Harry Haller - Ok. 16.08 Trasa Toruń-Łódź, 11.25 wyjazd. W Łodzi będę planowo o 14.15. 13. deader - 16/17, w zależności od mojego ogarnięcia łódzkiej komunikacji miejskiej
  21. deader

    Co teraz robisz?

    Uprawiam zaawansowaną spychologię Kumpel wziął dziś wolne, muszę przejąć jego dział; jako że połowicznie nie mam o jego dziale tak dobrego pojęcia jak on, a połowicznie dlatego że mi się zwyczajnie nie chce - każdego "jego' klienta bajeruję żeby przeniósł zlecenie na piątek, niah niah niah!
  22. Chodziło mi o "danie rady" w pokonaniu tego syfu Początki są trudne, ale da się przez to przejść - a potem już z górki :) Dziwna opinia jak na specjalistę, ale co ja tam wiem. Tyle co nagromadziłem wiedzy o fluo z internetu. A jest jej sporo. Poszukaj, poczytaj, to pomaga w leczeniu kiedy wiesz jak coś ma zadziałać i na jakiej zasadzie.
×