Nie zrozum mnie źle, ale czasem musi być naprawdę trudno z nami wytrzymać. Postaraj się ich zrozumieć. Ja się dziwię że ludzie jeszcze ze mną wytrzymują - ci z reala, np. dziewczyna, przy której czasem miewam ataki. To jest koszmar, musi być dla nich naprawdę bardzo trudne, a przecież też są tylko ludźmi i mają swoją odporność, też mogą nie mieć siły. Rozumiem to i jestem im wdzięczny że mimo wszystko jeszcze mnie nie zostawili w cholerę...
Zazdroszczę, lubię taki klimat.
Dostałem ofertę pracy w Niemczech, 6 miesięcy, w przeliczeniu 25 tys. zł miesięcznie. W życiu tyle na koncie nie miałem. Ale nie widzę tego z tą swoją nerwicą. Chociaż może to byłaby niezła szkoła życia. Ale nie jestem na to jeszcze gotowy, zostaję...