-
Postów
2 093 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez scrat
-
Tak.Dostałam lek Asentra,ale to na te zaburzenia kompulsywno-obsesyjne.Na zmniejszenie lęku przed szkołą nic nie dostałam. Asentra działa też przeciwlękowo ale to lek kumulujący się więc musisz go trochę pobrać (ze 2 tygodnie) żeby zaczął działać. Pogadaj z nimi, powiedz jak jest... Jak podejdziesz jak do człowieka to może niektórzy się zgodzą. Nie dziękuj bo nie masz za co... To samo miałem, ledwo skończyłem przez to wszystko szkołę - studiów już nie dałem rady.
-
Zawsze mnie zastanawiało co się tym ludziom w głowach rodzi żeby straszyć chorego ośrodkiem i mu grozić w taki sposób. Co oni chcą osiągnąć? Myślą że jak cię przestraszą to ci przejdzie? Za dobrze by było. Może na studiach by przeszło, ale nie w gim... Ja tam bym to dopuścił. No ale ja nauczycielem nie jestem... Słuchaj, a może da się z każdym nauczycielem osobno coś dogadać? Że np. zrobisz coś w domu i za to dostaniesz oceny, zamiast chodzenia, tak żeby klasa też widziała że coś robisz - jakieś prace do szkoły, wypracowania itd. Ciężko o dobrego specjalistę. Czasami trzeba trafić na odpowiedniego... Dostałaś jakieś leki?
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
scrat odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Cipronex to antybiotyk... -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
scrat odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Tak w temacie - jest jakieś najnowsze zalecenie żeby leczyć jelito drażliwe cipronexem. Biorę i będę brał przez dwa tygodnie, rano i wieczorem, zobaczymy co to da. -
Terapia behawioralno-poznawcza ci pomoże. Ważne to trafić do odpowiedniego specjalisty. Nie masz chyba za dużego wsparcia w rodzinie, co? Długa droga przed tobą icetea, powodzenia.
-
ciąża!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
scrat odpowiedział(a) na Razorbladerka_ temat w Depresja i CHAD
- jest pan ginekologiem? - nie ale obejrzeć mogę -
Do wszystkich zaangażowanych w tą niewątpliwie wysokich lotów dyskusję. Każdy wie co ma sobie do zarzucenia.
-
Wyluzujcie wszyscy.
-
Nic się nie mija, po prostu takie zaburzenia wymagają interwencji psychiatrycznej. Przez forum nikt cię nie wyleczy stary.
-
A więc, jednak... Dałam radę, i co z tego...?
scrat odpowiedział(a) na Mallu temat w Nerwica natręctw
Słuchawki na uszy i spróbuj jakoś się oddzielić od tego świata, zamknąć na ten czas w swoim, łatwo nie będzie. Co więcej powiedzieć... Powodzenia. -
I te wyrzuty sumienia z powodu narastającego stosu obowiązków, deklaracji, które już dawno powinno się zrobić, nie? http://pl.wikipedia.org/wiki/Getting_Things_Done
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja - pasuje do ciebie?
-
Jeżeli to jest problem nie do zniesienia i nie chce sam minąć to raczej bez interwencji psychiatrycznej się nie obejdzie. Z poczuciem winy da się żyć, gorzej jeżeli to naprawdę natręctwa. Masz świadomość tego że to jest tylko w tobie i to nie jest realna możliwość?
-
Jakby ludzie zabijali się przez to że ktoś im coś w necie napisał albo np. na nich zatrąbił to już dawno byśmy się wytłukli wszyscy. Zresztą Internet jest bardzo specyficznym medium jeżeli chodzi o relacje interpersonalne, a ludzie przeżywają dużo większe upokorzenia - także w życiu realnym, od znajomych, od bliskich, związki się rozpadają, ludzie się zdradzają i jakoś się to wszystko kręci. Ty byś sobie coś zrobił jakby jakiś anonim którego na oczy nie widziałeś nawyklinał cię na necie?
-
Słowa do wpisania w Google - ultradźwięki, infradźwięki. Podobno w niektórych filmach infradźwiękami jest budowany nastrój grozy, inni twierdzą że wrażenia obecności duchów w opuszczonych miejscach powstają przez infradźwięki wytwarzane przez wiatr np. w pustych komnatach zamku. Były badania które udowodniły, że zwierzęta wyczuwają naturalne katastrofy dzięki przenoszonym na ogromne odległości infradźwiękom (i wtedy uciekają bo im nieprzyjemnie - na długo zanim np. tsunami dotrze do lądu). My prawdopodobnie też mamy ten mechanizm. Istnieje też hipoteza brązowej nuty, infradźwięku rezonującego z jelitami powodującego nagłe wypróżnienie, ale z tego co wiem nikt tego nigdy nie udowodnił. Co do możliwości przenoszenia infradźwięków przez typowy sprzęt AGD - są mocno tłumione, potrzebna jest spora energia żeby wytworzyć taki dźwięk o takim natężeniu żeby jakoś konkretnie na nas wpłynął. Pewnie dobrym subwooferem się da. Osobny temat to wpływanie na fale mózgowe przez modulację synchronizacji półkul mózgowych do tzw. zdudnienia (częstotliwości sygnału wypadkowego dwóch sygnałów o nieznacznie różniących się częstotliwościach), to działa i np. system nauki SITA to wykorzystuje - ale to tylko na słuchawkach stereo, jednym głośnikiem się nie da. Tyle jeżeli chodzi o wpływ na nastrój i stany świadomości, czyli na te podstawowe funkcje mózgu. Co do wpływu na wyższe funkcje (np. procesy decyzyjne) - jest coś takiego jak przekaz podprogowy, podobno to działa, ale nie znam badań (pewnie jakieś były, jak kogoś to interesuje to może poszukać). Jeszcze wyżej w wywieraniu wpływu na ludzi jest NLP, ale to już zupełnie odrębny i długi temat...
-
Mój pokój - kiedy nikogo (oprócz mamy) nie ma w domu ani nikt nie planuje przyjść. Samochód - kiedy jestem w nim sam. Siedzę w nim czy jadę, to bez znaczenia. Takie oddzielenie od świata, moja prywatna przestrzeń, do której nikt nie ma wstępu jeżeli ja go nie wpuszczę. Motocykl - bo zawsze mogę uciec. Ale jakoś nie ma tego działania prywatnej przestrzeni, oddzielenia od świata, które jest w samochodzie - to coś zupełnie innego, bezpieczeństwo daje mi świadomość bycia nieuchwytnym przed wyimaginowanymi zagrożeniami, które potrafią urodzić się w paranoicznej głowie, a nie własna przestrzeń. Więc oczywiście im bardziej przygotowany do jazdy (czyt. ja ubrany, silnik włączony) tym bezpieczniej, najbezpieczniej podczas niej. Ogólnie każde miejsce w którym mogę być zupełnie sam, wolny chociaż na parę godzin od oczekiwań innych, od ludzi.
-
Niebywały talent do komplikowania sobie życia.
-
print screen a potem wklejasz do painta.
-
http://pix.pupile.com/ http://dix.pupile.com/
-
Wielu gejów potrafi estetycznie oceniać urodę. Wszystko można, pytanie czy jest sens. Jak cię nie podnieca to raczej tego nie zrobisz - bo niby jak ma ci stanąć, będziesz sobie wyobrażał że to chłopak? Za dużo czytasz, bądź sobą i tyle. Jaki jest powód homoseksualizmu - ile osób tyle opinii, nie ma jedynie słusznej, pewnie dużo rzeczy się na to składa. Do mnie najbardziej przemawia to że gospodarka hormonalna matki podczas ciąży ma wpływ na predyspozycje, które potem się klarują - ale jednoznacznego naukowego potwierdzenia ani zaprzeczenia nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie. Ogólnie seksualność człowieka jest bardzo skomplikowana i tak naprawdę jeszcze bardzo mało o niej wiemy. Nie zastanawiaj się nad tym, żyj po swojemu, skoro czujesz pociąg do facetów to wiąż się z facetami i tyle.
-
Stosuje się - ale wobec gejów, którzy biologicznie mieli szansę być bi, ale niechęć do kobiet wzięła się z wychowania i przerzucili swoje pragnienia na dziewczęcych, uległych chłopaków. Oni są bi, po prostu pomaga im się to odkryć. Prawdziwy gej, który nie czuje totalnie nic widząc fajną kobietę, będzie tym gejem, niezależnie jakie pranie mózgu mu się zrobi - co najwyżej może znienawidzić siebie i być może się zabić.
-
To terapia a nie pranie mózgu. Nic nie zmieni twoich poglądów jeżeli ty sam ich sobie nie wyklarujesz. Mi psychodynamiczna na lęki po prostu nic nie dała, stracony rok i tyle. Behawioralno-poznawcza pewnie by coś dała jakbym dał radę i wytrzymał do końca... Nie wiem czy to jest w ogóle do końca poznane :) Ale nie bój się, nie zrobią z ciebie magicznie hetero ani bi. Jak ci się dziewczyny fizycznie nie podobają to nic z tego nie będzie.
-
Jakby psychoterapia mogła zmieniać orientację to na pewno byłby hit na skalę światową. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy orientacji nie da się zmienić. Poza tym terapia dotyka konkretnych problemów, to nie jest takie ogólne pranie mózgu. Osobna sprawa to to czy psychodynamiczna jest najlepsza na lęki - ale za mało o tobie wiem żeby to oceniać. Mi w każdym razie nic nie dała.
-
Przypomniało mi się jak miałem coś załatwić w jakimś ogólniaku (już długo po zdaniu matury) - wchodzę, 20 sekund, panika, wychodzę prawie biegnąc, uspokajam się wchodzę, znowu mija chwila i muszę wyjść... W końcu nie załatwiłem I nawet nie chodzi o ludzi, to była taka godzina że już i tak dzieciaków tam nie było. Także... Nie jeteś sama.