black swan

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

Wzięłam się za foty w końcu.

Wzięłam się za foty w końcu.

Wzięłam się za foty w końcu.

marti27, jak masz czas, możesz przeczytać jeszcze "Argov Sherry - Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", może rzuci Ci światło na parę rzeczy. Jeśli oczywiście nie czytałaś już.

marti27, jak masz czas, możesz przeczytać jeszcze "Argov Sherry - Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", może rzuci Ci światło na parę rzeczy. Jeśli oczywiście nie czytałaś już.

marti27, jak masz czas, możesz przeczytać jeszcze "Argov Sherry - Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", może rzuci Ci światło na parę rzeczy. Jeśli oczywiście nie czytałaś już.

Siedzę nad swoimi zapisanymi kartkami i czytam. Chcę się za coś wziąć, ale nie wiem za co konkretnie.

Siedzę nad swoimi zapisanymi kartkami i czytam. Chcę się za coś wziąć, ale nie wiem za co konkretnie.

Siedzę nad swoimi zapisanymi kartkami i czytam. Chcę się za coś wziąć, ale nie wiem za co konkretnie.

Zupełnie NIE. Choćby ja jestem przykładem.

Zupełnie NIE. Choćby ja jestem przykładem.

Zupełnie NIE. Choćby ja jestem przykładem.

Choćby zalogować się na mój niedokończony projekt... To już by był jakiś mały kroczek ku realizacji.

Choćby zalogować się na mój niedokończony projekt... To już by był jakiś mały kroczek ku realizacji.

Choćby zalogować się na mój niedokończony projekt... To już by był jakiś mały kroczek ku realizacji.

Przeczytałaś już tą książkę?

Przeczytałaś już tą książkę?

Przeczytałaś już tą książkę?

insomnia-one, rozumiem o co chodzi. A gdy muzyk ma głos, lecz nie ma talentu pisarskiego? Lub gdy muzyk pisze tekst z pomocą tekściarza? Lub gdy muzyk weryfikuje tekst napisany przez tekściarza i daje mu coraz to nowe wytyczne, jednak sam nie umie pisać wierszy/tekstów? Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Jeśli muzyk ma w nosie to o czym śpiewa, to nie jest to autentyczne, lecz jeśli muzyk i tekściarz współpracują razem by dopracować coś wspólnie, to już jest autentyczne. A komponowanie muzyki podałam za przykład. Przecież skomponowana melodia to też przekaz emocjonalny, tak samo tekst jest przekazem emocjonalnym.

insomnia-one, rozumiem o co chodzi. A gdy muzyk ma głos, lecz nie ma talentu pisarskiego? Lub gdy muzyk pisze tekst z pomocą tekściarza? Lub gdy muzyk weryfikuje tekst napisany przez tekściarza i daje mu coraz to nowe wytyczne, jednak sam nie umie pisać wierszy/tekstów? Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Jeśli muzyk ma w nosie to o czym śpiewa, to nie jest to autentyczne, lecz jeśli muzyk i tekściarz współpracują razem by dopracować coś wspólnie, to już jest autentyczne. A komponowanie muzyki podałam za przykład. Przecież skomponowana melodia to też przekaz emocjonalny, tak samo tekst jest przekazem emocjonalnym.

insomnia-one, rozumiem o co chodzi. A gdy muzyk ma głos, lecz nie ma talentu pisarskiego? Lub gdy muzyk pisze tekst z pomocą tekściarza? Lub gdy muzyk weryfikuje tekst napisany przez tekściarza i daje mu coraz to nowe wytyczne, jednak sam nie umie pisać wierszy/tekstów? Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Jeśli muzyk ma w nosie to o czym śpiewa, to nie jest to autentyczne, lecz jeśli muzyk i tekściarz współpracują razem by dopracować coś wspólnie, to już jest autentyczne. A komponowanie muzyki podałam za przykład. Przecież skomponowana melodia to też przekaz emocjonalny, tak samo tekst jest przekazem emocjonalnym.

Dobre