Skocz do zawartości
Nerwica.com

black swan

Użytkownik
  • Postów

    1 865
  • Dołączył

Treść opublikowana przez black swan

  1. mark123, czemu ktoś dla kogo studia są czymś negatywnym miałby wysilać się żeby je kończyć? Jakby nie patrzeć, trzeba przyjść po wpisy i na własną obronę, zrobić pokaz slajdów, kupić jakieś kwiaty, itp. Jest to jakiś wysiłek. Jak dla kogoś studia są czymś negatywnym, to będzie unikać ich robienia, żeby czasem nie ponieść porażki (dyplomu) - w tym przypadku nie robi żadnego wysiłku, nie stara się, więc jak tu mówić o "osiągnięciu czegokolwiek"? To tak jakby powiedzieć "osiągnąłem nieskończenie studiów, ale się napracowałem".
  2. *Wiola*, no to skończył, jak ja mam się niby do tego odnieść? Nie traktuję ludzi lepiej lub gorzej ze względu na wiek, przecież nie o to mi chodziło. Wszystko zależy od własnego podejścia do sprawy. Myślisz że nie wolałabym cieszyć się "ach jakie to życie wspaniałe że się tak starzeję i czas biegnie szybciej"? Nie umiem tak myśleć, boję się przybywających lat, szybciej upływającego czasu, boję się że umrę nie zwiedzając świata i nic nie osiągając większego. Boję się być stara, niesamodzielna, nieporadna, zdana na innych. Czasami myślę, że jak dobiję do 40 i będzie mnie łupać we wszystkich kościach, to dalsze życie nie będzie miało sensu. BOJĘ SIĘ starzeć, bo wydaje mi się to straszne i okrutne. 30 lat to jeszcze nie takie halo, człowiek jest sprawny umysłowo i fizycznie, 40 pewnie też nie, zależy jak kto o siebie dbał, ale od 30 się nie młodnieje niestety. -- 24 lut 2013, 12:49 -- Od 25 się też nie młodnieje, ale względnie się człowiek jeszcze tak szybko nie starzeje. Dlatego ten wiek do 30 wydaje mi się taki bezpieczny, potem boję się, że będzie szybko i z górki.
  3. *Wiola*, no to skończył, jak ja mam się niby do tego odnieść? Nie traktuję ludzi lepiej lub gorzej ze względu na wiek, przecież nie o to mi chodziło. Wszystko zależy od własnego podejścia do sprawy. Myślisz że nie wolałabym cieszyć się "ach jakie to życie wspaniałe że się tak starzeję i czas biegnie szybciej"? Nie umiem tak myśleć, boję się przybywających lat, szybciej upływającego czasu, boję się że umrę nie zwiedzając świata i nic nie osiągając większego. Boję się być stara, niesamodzielna, nieporadna, zdana na innych. Czasami myślę, że jak dobiję do 40 i będzie mnie łupać we wszystkich kościach, to dalsze życie nie będzie miało sensu. BOJĘ SIĘ starzeć, bo wydaje mi się to straszne i okrutne. 30 lat to jeszcze nie takie halo, człowiek jest sprawny umysłowo i fizycznie, 40 pewnie też nie, zależy jak kto o siebie dbał, ale od 30 się nie młodnieje niestety. -- 24 lut 2013, 12:49 -- Od 25 się też nie młodnieje, ale względnie się człowiek jeszcze tak szybko nie starzeje. Dlatego ten wiek do 30 wydaje mi się taki bezpieczny, potem boję się, że będzie szybko i z górki.
  4. Tzn do jego nazwy i przedziału wiekowego w jakim rzekomo się go przechodzi.
  5. Tzn do jego nazwy i przedziału wiekowego w jakim rzekomo się go przechodzi.
  6. czegoś tak debilnego dawno nie czytałem. Może powinnam napisać, że "to wydaje się być taką granicą młodości W MOIM SUBIEKTYWNYM ODCZUCIU"? Przecież nie każę nikomu żegnać się z młodością, skoro kończy niedługo 30. -- 24 lut 2013, 12:40 -- Candy14, carlosbueno, do tego kryzysu podchodzę pół serio.
  7. czegoś tak debilnego dawno nie czytałem. Może powinnam napisać, że "to wydaje się być taką granicą młodości W MOIM SUBIEKTYWNYM ODCZUCIU"? Przecież nie każę nikomu żegnać się z młodością, skoro kończy niedługo 30. -- 24 lut 2013, 12:40 -- Candy14, carlosbueno, do tego kryzysu podchodzę pół serio.
  8. mark123, wszystko pozytywne co osiągamy to sukces. Dyplom to niewątpliwie sukces. Są sukcesy małe i duże, dla jednych ta sama rzecz będzie szczytem ich możliwości i wielkim sukcesem, a dla innych małym sukcesikiem. Nie wszystko jest czarno-białe (sukces lub porażka), są małe porażki i małe sukcesy. Poza tym już odbiegając od tematu, w każdym sukcesie można dopatrywać się jakichś negatywów, jak i w każdej porażce pozytywów. Wszystko zależy od tego jak się na to spojrzy. Na pewno mają lepiej Ci, którzy we wszystkim starają się widzieć rzeczy pozytywne i nawet małe rzeczy w codzienności traktują jak sukcesy.
  9. mark123, wszystko pozytywne co osiągamy to sukces. Dyplom to niewątpliwie sukces. Są sukcesy małe i duże, dla jednych ta sama rzecz będzie szczytem ich możliwości i wielkim sukcesem, a dla innych małym sukcesikiem. Nie wszystko jest czarno-białe (sukces lub porażka), są małe porażki i małe sukcesy. Poza tym już odbiegając od tematu, w każdym sukcesie można dopatrywać się jakichś negatywów, jak i w każdej porażce pozytywów. Wszystko zależy od tego jak się na to spojrzy. Na pewno mają lepiej Ci, którzy we wszystkim starają się widzieć rzeczy pozytywne i nawet małe rzeczy w codzienności traktują jak sukcesy.
  10. mark123, jak nie? To co to jest jak nie sukces, porażka? Żeby ukończyć studia, trzeba się jednak wysilić i to przez 3-5 lat.
  11. mark123, jak nie? To co to jest jak nie sukces, porażka? Żeby ukończyć studia, trzeba się jednak wysilić i to przez 3-5 lat.
  12. carlosbueno, ten kryzys niby nazywa się "quarter-life crisis" i przychodzi w wieku 25-30.
  13. carlosbueno, ten kryzys niby nazywa się "quarter-life crisis" i przychodzi w wieku 25-30.
  14. carlosbueno, mnie taki kryzys dopadł w zeszłym roku.
  15. carlosbueno, mnie taki kryzys dopadł w zeszłym roku.
  16. ja to słyszę od wielu ludzi i nie wiem czy powinno mnie to cieszyć czy raczej powinnam wyglądać dojrzalej Ja też. Zawsze mnie to wkurzało, ale pewnie im starsza będę, tym mniej będzie mnie to wkurzać, a potem raczej cieszyć.. Więc to chyba dobrze dla nas.
  17. ja to słyszę od wielu ludzi i nie wiem czy powinno mnie to cieszyć czy raczej powinnam wyglądać dojrzalej Ja też. Zawsze mnie to wkurzało, ale pewnie im starsza będę, tym mniej będzie mnie to wkurzać, a potem raczej cieszyć.. Więc to chyba dobrze dla nas.
  18. Boję się starzenia, nawet nie chcę myśleć jak to będzie mieć 30 (to wydaje się być taką granicą młodości). Na szczęście jeszcze kilka lat.
  19. Boję się starzenia, nawet nie chcę myśleć jak to będzie mieć 30 (to wydaje się być taką granicą młodości). Na szczęście jeszcze kilka lat.
  20. Mój dzisiejszy dzień ma wyglądać tak: zjedzenie czegoś, ogarnięcie się, pojechanie jakieś 60km na miejsce docelowe, realizacja zadania, spotkanie z obcymi ludźmi w celu analizy wykonanego zadania i powrót. Boję się, boję się, boję się!
  21. Mój dzisiejszy dzień ma wyglądać tak: zjedzenie czegoś, ogarnięcie się, pojechanie jakieś 60km na miejsce docelowe, realizacja zadania, spotkanie z obcymi ludźmi w celu analizy wykonanego zadania i powrót. Boję się, boję się, boję się!
  22. Ostatnio radość sprawiała mi praca nad moim projektem. Bo praca to ma być rozrywka.
  23. Ostatnio radość sprawiała mi praca nad moim projektem. Bo praca to ma być rozrywka.
×