-
Postów
1 865 -
Dołączył
Treść opublikowana przez black swan
-
Nie do końca wiem, jak "wyznaczyć" to "wewnętrzne dziecko", ale czasami czuję się jak takie dziecko, które jeszcze nie zaczęło myśleć o różnicy płci, takie TO. Dziecko rodzaju nijakiego. Zagubione i zalęknione, jak mały królik sam w polu. Przestraszone, chcące się schować. I żeby ktoś się nim zaopiekował. Piszemy tu o tych wewnętrznych dzieciach, ale w sumie po co jest to opisywanie ich, trzeba by było z tym chyba coś zrobić? Np naprawić to wewnętrzne dziecko?
-
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
Nie dziwię się, że dzieci takie są, internet i telewizja robi im wodę z mózgów. -
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
Nie dziwię się, że dzieci takie są, internet i telewizja robi im wodę z mózgów. -
Ja byłam zmuszana do chodzenia do kościoła co niedziele i w tej chwili trzymam się od niego z daleka.
-
Ja byłam zmuszana do chodzenia do kościoła co niedziele i w tej chwili trzymam się od niego z daleka.
-
czyli nie chciałbym, żeby było słabeuszem, dupą, beksą Pewnie by było jakbyś je tak wychowywał.
-
czyli nie chciałbym, żeby było słabeuszem, dupą, beksą Pewnie by było jakbyś je tak wychowywał.
-
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
znudzona-ona, ja w Twojej pracy bym się bała nie tyle szefowej, co tych dzieci. -
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
znudzona-ona, ja w Twojej pracy bym się bała nie tyle szefowej, co tych dzieci. -
Łażenie po lesie...
-
Łażenie po lesie...
-
Psy są świetnymi kompanami. Tego zaczęłam się uczyć już od około 11 roku życia, w domu rodzinnym. W tej chwili nigdy nie liczę na pomoc od innych, może też dlatego nie boli mnie brak specjalnego wsparcia. Dla mnie jest logiczne, że jak umiesz liczyć, to licz na siebie. Jak ktoś mi pomoże, to ok, ale nigdy na to nie liczę. Zawsze staram się znaleźć wyjście z sytuacji sama, nawet jeśli miałoby to być znacznie trudniejsze niż z czyjąś pomocą. Oczywiście pomoc opłacona lub będąca usługą odwzajemnioną nie jest już tą pomocą o której piszę.
-
Psy są świetnymi kompanami. Tego zaczęłam się uczyć już od około 11 roku życia, w domu rodzinnym. W tej chwili nigdy nie liczę na pomoc od innych, może też dlatego nie boli mnie brak specjalnego wsparcia. Dla mnie jest logiczne, że jak umiesz liczyć, to licz na siebie. Jak ktoś mi pomoże, to ok, ale nigdy na to nie liczę. Zawsze staram się znaleźć wyjście z sytuacji sama, nawet jeśli miałoby to być znacznie trudniejsze niż z czyjąś pomocą. Oczywiście pomoc opłacona lub będąca usługą odwzajemnioną nie jest już tą pomocą o której piszę.
-
Obijam się i jednocześnie tym się stresuję.
-
Obijam się i jednocześnie tym się stresuję.
-
Ja nic o swoich wizytach u psychiatry nikomu nie mówiłam. O lekach tym bardziej, sklasyfikowaliby mnie od razu jako wariatkę, przegrańca jakiegoś. Poza tym przy najbliższej rodzinie jestem sobą, ale wspierać to oni nie potrafią, jak jestem w złym psychicznie stanie, to tylko narzekają jak to oni patrzeć nie mogą na to jak ja się marnuję. Wsparcie to mam na forum od kiedy tu piszę, to mi wystarczy. Jak mi źle i smutno to zawsze mogę powiedzieć o tym facetowi (o nastroju - wtedy pocieszy skutecznie, ale o niczym więcej, depresja to dla niego wymysł).
-
Ja nic o swoich wizytach u psychiatry nikomu nie mówiłam. O lekach tym bardziej, sklasyfikowaliby mnie od razu jako wariatkę, przegrańca jakiegoś. Poza tym przy najbliższej rodzinie jestem sobą, ale wspierać to oni nie potrafią, jak jestem w złym psychicznie stanie, to tylko narzekają jak to oni patrzeć nie mogą na to jak ja się marnuję. Wsparcie to mam na forum od kiedy tu piszę, to mi wystarczy. Jak mi źle i smutno to zawsze mogę powiedzieć o tym facetowi (o nastroju - wtedy pocieszy skutecznie, ale o niczym więcej, depresja to dla niego wymysł).
-
Masakrycznie zaniżona samoocena. Totalny brak poczucia własnej wartości. Jak tego nie wyleczysz, to będzie tylko gorzej.
-
Masakrycznie zaniżona samoocena. Totalny brak poczucia własnej wartości. Jak tego nie wyleczysz, to będzie tylko gorzej.
-
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
Ahaaa... No ja psychicznie bym chyba jednego dnia nie wytrzymała w takiej pracy. -
praca-jak sobie radzicie w chorobie??
black swan odpowiedział(a) na kapitanbombaaaa temat w Off-topic
Ahaaa... No ja psychicznie bym chyba jednego dnia nie wytrzymała w takiej pracy. -
No tak, człowiek to też zwierze...
-
No tak, człowiek to też zwierze...