-
Postów
581 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez małpka bubu
-
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
mogę porozmawiac na terapii o tych planach ale zdecydujemy my ze skarbkiem - nie dałam prawa i nie dam obcym ludziom na decydowanie w tak osobistej sprawie; na pewno nie będzie tak że jak terapeuta powie że w x momencie dziecka miec nie mogę a my ze skarbkiem będziemy tego chcieli to grzecznie posłucham terapeuty; tu decydujący głos ma mój narzeczony i myślcie sobie co chcecie linka - ja jestem o tym przekonana i pisząc to powiedziałam że mam takie a takie zdanie co nie znaczyło że proszę o radę czy błagam o akceptację... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
już raz to mówiłam, ale się powtórzę - mam 15 letniego brata więc swoje widziałam, wiem jak dziecko potrafi byc upierdliwe... nie byłam może najlepszą siostrą, bo zdarzało mi się że puszczały mi nerwy ale mam nadzieję że nie popełnię tych błędów przy swoim dziecku... po drugie, niektórzy z uporem maniaka nie mogą doczytac że w moim przypadku dziecko to plan długofalowy, nie teraz, dziś,już ale za więcej niż dwa lata a w tym czasie może się wiele zmienic, niekoniecznie na gorsze... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
Candy, a ty znowu swoje, że widzimy tylko uśmiechniętą buzię dziecka... normalnie ręce mi opadają... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
babilon, pogadaj z ginekologiem... zawsze masz też in vitro, ale to niestety nie jest refundowane -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
linka, dziecko nie pojawi się w tym roku ani w przyszłym, to decyzja na dalszy czas... podjęta wspólnie, zdecydowaliśmy że będzie jedno... musimy się jakoś ustawic ekonomicznie, żeby było stałe lokum, w miarę stabilna sytuacja z pracą, i najlepiej po ślubie który niemal za 2 lata... a na nim mogę polegac 100%... weźmie dziecko na ręce gdy ja wkurzona będę potrzebowała napic się szklanki wody by się uspokoic... o chorobie wiedział gdy dopiero co się poznaliśmy, gdy jeszcze nie byliśmy parą edit. na razie to my mamy imiona wybrane, to jedyne co jest w tej chwili zaklepane -
Najlepszy niefarmakologiczny antydepresant
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w Psychologia
wiem, mój zaginiony Osamcia miał 2 łapki w gipsie... ale ktoś go musiał do weterynarza zawieźc, przygotowac mu wygodne posłanko, zostawic w spokoju gdy odtajał po głupim jasiu, położyc blisko jedzenie i wodę... człowieka w depresji też czasami trzeba do lekarza zawieźc, umówic na wizytę - broń losie nie siedziec przy chorym w trakcie wizyty, tak prawnie można z małymi dziecmi nie dorosłymi... czuję że mam nawrót, głupia nie przyspieszyłam wizyty ale doczekam do niej dzięki właśnie tuleniu narzeczonego... miauu, tak naprawdę chodzi mi o znaczenie obecności drugiego człowieka i roli dobrego dotyku w chorobie... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
vian, co przez jazdę rozumiesz? każde wyjście z byciem oazą spokoju? jazda to może byc "elką" w wykupionej godzinie na przykład moim zdaniem inaczej: nie chodzi o to by tych stanów się pozbyc, bo jazdy w postaci wybuchu gniewu zdarzają się wszystkim, czy to w postaci jawnej czy schorzeń psychosomatycznych - nie chodzi o to by się tego pozbyc ale o to by umiec sobie z tym radzic bez szkody dla siebie i otoczenia... więc lepiej powiem: będę matką i całe życie będę się uczyła panowac nad sobą by nikomu nie zaszkodzic... człowiek święty nie jest a dam głowę że ty także, że zdarzyło ci się coś palnąc, zachowac się tak że ktoś inny poczuł się źle przez to - i tego nie należy tłumaczyc chorobą bo człowiek ma swój własny rozum... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
vian, do choinki, piszę jak wół w co drugim poście że przygotowuję się do tego od dawna, nie widzisz tego? poza tym, znajdź mi człowieka który/a jest oazą spokoju zawsze i wszędzie, nigdy nie stracił/a panowania - jak na mój gust nie znajdziesz takich ludzi... nie wiem czyś wierzący/a ale nawet Jezus stracił panowanie gdy wyrzucał kupców ze świątyni... napisałam pw do eksperta z prośbą o zajęcie stanowiska w tym temacie... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
a nie idealistyczne i nie egoistyczne byłoby biadolenie jaka to przeszkoda choroba? vian - nie wypali plan a to będzie plan b, nie wypali b to będzie c i tak dalej; poza tym rodziców jest dwoje nie jedno, będziemy oboje to z narzeczonym dźwigac na sobie ludzie mimo poważniejszych niepełnosprawności wychowują szczęśliwe dzieci a wy swoje, border oznacza że dziecko będzie nieszczęśliwe, tak byc musi i już, koniec, kropka jeśli znacie kilkoro dzieci rodziców border które były nieszczęśliwe - cóż, tam coś nie zadziałało jak trzeba ale to nie znaczy że jak jeden mąż wszystkie dzieci chorych rodziców będą takie... co w was takie czarnowidztwo, słonecznego światła brakuje czy co? a w ogóle, skoro tak - proszę adminów o skierowanie sprawy do eksperta - czy dziecko rodzica/ów border jest z góry skazane na nieszczęśliwe dzieciństwo? -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
DelRey25, niektórzy tu nie widzą że przygotowuję się do tego od dawna i muszę to zrobic, może jak pogrubię i powiększę to dotrze... wy stale swoje, że to cholera wie jaka przeszkoda.. moje przygotowanie przy osobowości chwiejnej emocjonalnie i DDD -łamanie skryptów rodzinnych takich jak: klapsy, zawstydzanie, zastraszanie, wypominanie tego co się kocha - to jest najtrudniejsze bo boli jak cholera -gotowośc do przerobienia na terapii bolączek wewnętrznego dziecka -przerabianie bolączek wewnętrznego dziecka przez odpowiednią lekturę m.in Alice Miller -lektura dotycząca rozwoju dziecka -śledzenie reform w systemie edukacji -długie rozmowy ze skarbkiem, on też ma do złamania kilka skryptów rodzinnych -zapadam się w sobie i w transie, autohipnozie już tulę małe dziecko, widzę to że dziecina jest otoczona miłością -lektura dotycząca ciąży i połogu -stabilizacja ekonomiczna - chcę w czasie ciąży miec stałą pracę i byc żoną skarbka, czyli do ślubu zostało niemal 2 lata -pozytywne myślenie że damy radę z napotykanymi kłopotami -nabywanie wiedzy o formalnościach poczynając od zarejestrowania narodzin dziecka, zgłoszenia ich gdzie trzeba -mam 15letniego brata, więc widziałam na własne oczy wiele rzeczy jak dorastał... niestety, święta wobec niego nie byłam co nie znaczy że moje dziecko doświadczy tego samego... -dziecko zobaczy mnie szczerą do bólu, nie udającą -nauczy się prawdopodobnie niecenzuralnych słówek bo mogę nie wyhamowac -złośc postaram się wyładowac w sposób nie szkodzący dziecku, by się nie bało (może pojawi się specjalna podusia lub worek bokserski) -nie będzie karane biciem a np. karnym jeżykiem w kącie - co do używek to pozwolę pic kawę - nie będzie dzikiej awantury jak zapali przed 18 r.ż czy wypije z ciekawości; zapali maryśkę (jestem za legalizacją w ogóle jakem palikociara ) będą rozmowy, tłumaczenie, zabranie do ośrodka dla AA, narkomanów itp. -
Najlepszy niefarmakologiczny antydepresant
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w Psychologia
z grypy się szybciej zdrowieje, złamaną nogę leczy lepiej gdy jest drugi człowiek obok i tuli... nie pamiętam już badań w których lekarze mówili o pozytywnym podejściu do wyzdrowienia/znaczeniu drugiej osoby... w szpitalu psychiatrycznym ludzie lepiej dojdą do siebie wiedząc że na zewnątrz jest ktoś bliski, pacjentom chorym na nowotwór lepiej przez to przejśc gdy jest ktoś kto po chemii potrzyma za rękę i się uśmiechnie... uważam że drugi człowiek znaczy wiele, jest także lekiem na choroby tego świata przy współudziale postępującej medycyny... miauu, jakie było to słodkie gdy zwijałam się z bólu przez ropny ząb a skarbek ze mną poszedł do dentysty a gdy w szczenie była po tym wielka gula tulił... -
Drugi człowiek! Przytulanie, dobry dotyk bije na łeb wszelkie syntetyczne lekarstwa; można je łykac, zwiększac dawki, zmieniac a i tak guzik będą działały jak nie znajdzie się przy nas drugi człowiek który nie potrzyma za rękę i przytuli... mówi się, że człowiek potrzebuje 12 uścisków na dzień aby przeżyc...
-
było już o wadach wzroku? bez związku z pozostałymi na forum
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w Pozostałe zaburzenia
Candy, mam malutką wadę - 0,25 plusik na jednym i 0,5 cylinder na drugim - bez okularów widzę ale oczy się szybko męczą... generalnie lubię swoje patrzałki -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
linka, nie demonizuj sprawy... wszyscy tu zdajemy sobie z ograniczeń jakie niesie choroba ale żeby miec je cały czas przed oczami, zamartwiac się nimi, biadolic że przez to nie osiągniemy swoich marzeń, planów to gruba przesada... byli niepełnosprawni na biegunach, wspinający się na wysokie góry, masz dziennikarza w "wiadomościach" na wózku; masz niejednego artystę z depresją w historii, taki Van Gogh miał schizofrenię a dziś jego dzieła ceni wielu... uważam że dzięki wytrwałej pracy nad sobą mogę dac morze miłości dziecku, przy czym wytrwałośc tę widzę w jasnych barwach... widzę tu nie niepowodzenia które mogą się przydarzyc a piękne widoki... upadłaś/eś? wstań i walcz i nie patrz za siebie... cóż z tego że mam diagnozę osobowości chwiejnej emocjonalnie - nie mam tego wypisanego na czole, nie mam wytatuowanego jak swego czasu numery obozowe w Auschwitz... mogę wszystko - kochac i byc kochaną, byc dobrą pracownicą, działac w partii, zatopic się w książkę i przy niej popłakac... może mam trochę bardziej pod górkę lecz co z tego, ma mnie to hamowac? u mnie jest na przekór, kompletnie odwrotnie... -
było już o wadach wzroku? bez związku z pozostałymi na forum
małpka bubu opublikował(a) temat w Pozostałe zaburzenia
gdy za długo siedzę przed kompem oczy dostają świra, bolą - okulistka mi powiedziała że to mięśnie oka są zmęczone... mam malutką wadę, plusik na jednym, na drugim astygmatyzm... wnerwia mnie jak okulary się zaparują po zmianie temperatur ale że wada malutka to bez szkody je zdejmę i oczyszczę... w urzędzie pracy mają tak drobną czcionkę na tablicy elektronicznej z ofertami pracy że prawie nie widzę - jest daleko od ławek... w pracy, na stażu niektóre umowy to chyba czcionka 9 albo 10, pracowac z takim czymś to kanał dla oczu, nie ma bata żeby chwilę nie odpoczęły... -
Strach przed AIDS lub zarażeniem wirusem HIV
małpka bubu odpowiedział(a) na camomilla2 temat w Nerwica natręctw
wyniki w PKD są szybko, tydzień i po sprawie; robiłam 4 lata temu chcąc się rozliczyc z przeszłością i wejśc z czystym sumieniem w związek z narzeczonym... jestem na minusie, i tak 4 latka wynik noszę w portfelu... -
Rodzice, rodzina - relacje z nimi, uczucia wobec nich...
małpka bubu odpowiedział(a) na Gunia76 temat w DDA/DDD
dziś przyjeżdżają... czuję w kościach że będą głupie docinki, szczególnie że przyjadą kiedy skarbek będzie jeszcze w pracy, przy nim nie mają tak jawnie odwagi się dopieprzac; szczególnie ojciec, złośliwiec do potęgi entej... może byc coś o prawku, bezcelowe będzie że nie mogę iśc bo się gorzej czuję, argumentu zdrowotnego nie przyjmą, według nich powinnam przestac się leczyc (i zamiatamy sprawę pod dywan), znów usłyszę jaka to jestem niewdzięczna i ile pieniędzy się w to władowało... tiaa, a co, mam przy nawrocie depresji iśc na to cholerne prawko a przy tym niedociśnieniu zagapic się na drodze i spowodowac wypadek? już wolę zdawac według nowych zasad... do tej pory 2 oblane... dalej na pewno będzie o sprzątaniu - no tak, nie ma u nas równiusieńko poukładanych książek i dokumentów, jest stale leciutki rozgardiasz ale nie syf totalny... co mam obstawiac jeszcze? że dowalą się jaka to jestem gruba? że będą moralizowac na temat szukania pracy? czy coś jeszcze? będę to odchorowywac, czuję w kościach... dobrze że będzie mój brat, wytulę tego urwisa.... -- 15 gru 2012, 11:53 -- jest gołoledź... wstępnie nie będzie ich i oby nie przyjechali, niech już wpadną w tygodniu, skarbek wtedy będzie i nie będzie takiego cyrku... -- 18 gru 2012, 19:06 -- byli w niedzielę... jakoś poszło... niech ktoś mi wyłączy mózg, to mnie zalewa!!!!!!!!!!!!! -
z wczoraj, oprócz tego wstąpienia do partii: -długie wtulenie się w narzeczonego -coś mi odwaliło i zrobiłam z papieru i waty 3 aniołki; dziecięcy łańcuch na naszą malutką choinkę, diabełka wystawiającego jęzor -przystroiłam balkon dwoma czerwonymi łańcuchami do choinki z dzisiaj: -pospałam długo -piję kawusię
-
skarby,dobrze się czuję w swojej płci,jestem oszołomem i do oszołomów wstąpiłam :-P
-
przyjęli mnie do Ruchu Palikota, wiem o tym od 20 minut, cieszę się jak dziecko!!!
-
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
co zatem mam zrobic by nie narażac się na zarzut egoizmu? biadolic że choroba to przeszkoda nie do pokonania? równie dobrze możecie tak powiedziec innym niepełnosprawnym bo kury a kaczki. wyczuwam w tym dyskryminację o podłożu eugenicznym. Czasy, gdy Hitler eliminował ułomnych i chciał dobierac rodziców tak by stworzyc czystą rasę aryjską dawno minęły. Pisałam jak wół że od dawna się do tego przygotowuję, nie doczytałyście tego? Nikogo nie będę błagac o akceptację dla postawy pt. nie skreślaj w nikim szansy na udane rodzicielstwo, nie skreślaj dziecka chorych rodziców bo może miec szczęśliwe dzieciństwo; a choroba to nie przeszkoda nie do pokonania a wyzwanie wymagające pracy nad sobą. -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
przygotowuję się do roli matki już parę lat i jeszcze sporo przede mną, wierzę że mi się uda; ja nie widzę tylko zdrowotnych przeszkód ale uśmiechniętą istotkę która powie do mnie "mamo" -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
candy, przeczytaj całego mojego posta... miałam na myśli że lepszy dobrze prowadzony border niż wiecznie chlejący alkoholik który ma gdzieś dziecko... przy czym nie chodzi mi o takie prowadzenie bordera by jak najlepiej wtopic się w tłum ludzi... candy, w ten sposób można mówic o jakiejkolwiek niepełnosprawności, nie skreślajmy niepełnosprawnych w prawie do bycia rodzicami... -
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
małpka bubu odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
serek,lekarze ci odradzają dzidziusia? A to dlaczego? Border nie musi być złym rodzicem,dziwi mnie taka postawa lekarska. Moja lekarka ostatnio wspomniała żebym ją wcześniej uprzedziła o planowaniu ciąży ze względu na leki,nigdy nie usłyszałam odradzania. Można by się pokusić o porównanie rodzica bordera,dobrze prowadzonego a wiecznie pijanego alkoholika... I pytanie,gdzie dziecko będzie się dobrze rozwijać...