-
Postów
581 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez małpka bubu
-
co do wcześniejszych wypowiedzi - mam 27 lat i do tej pory bywa że mam misia, a właściwie 3 pluszowe misie w łóżku - gdy nie ma narzeczonego... -- 09 sty 2013, 18:16 -- moje wewnętrzne dziecko chce żeby było kolorowo... kiedyś miałam fazę na ciemne ubrania, dziś większośc to kolorowe, lubię gdy w pobliżu jest coś czerwonego...
-
w czasie snu zimowego mam większą potrzebę kofeiny, piję po 2-3 kubki sypanej siekiery dziennie, takiej z conajmiej 1,5 łyżki stołowej; w pracy lecą teraz dwie kawusie każda z 2 czubatych stołowych inaczej jestem trup, nie umiem funckjonowac... ledwo w robocie kupiłam dużą paczkę kawy już jej prawie nie ma... a teraz przede mną drugi dziś kubek kawusi... różne piję, z rozpuszczalnych najlepsza Nescafe, z sypanych Tchibo i Woseba; nie polecam rozpuszczalnej z biedronki - jedna ohyda!
-
druga kawusia przede mną, byłam przed chwilą na zakupach, obrałam kartofle i leży to w wodzie,podłączę później, zrobiłam sos chrzanowy, paluszki rybne podłączę później, zjedzone śniadanie... generalnie plan na dziś to słodkie lenistwo, potem książka... oczywiście, wtulając się w skarbka który przyjdzie za 3 godziny z pracy...
-
Bella, conajmniej śmieszne wydaje mi się zachowanie twojego ukochanego, a moim zdaniem świadczy o niewiedzy i niedojrzałości. Niby jak miałabyś poradzic sobie z czymś tak potwornym? machając ręką na każdy koszmar, każdy lęk? sorry, ale czy według twojego partnera jesteś ze stali? a może mieszkacie w małej miejscowości i on się boi że to wyjdzie? w takim razie dojedź autobusem czy pociągiem do większego ośrodka, sąsiedzi nie muszą się wcinac w jakim celu jeździsz. Najgorsze co możesz zrobic to właśnie zrobic tak jak on ci mówi. Stac w miejscu i czekac na cud który nie nastąpi. A taka terapia ma same plusy, przepracujesz w bezpiecznym miejscu swoje bolączki. Na początku możesz miec potrzebę by przez ileś tam sesji mówic że wtedy się bałaś, że rzygac ci się chce na wspomnienie tych łapsk itp; potem pójdziesz dalej pracując nad trudnościami w obecnym życiu. Kiedyś nastąpi też moment, kiedy to ty będziesz panią tego wspomnienia, że nawet flashback nie zakłóci ci dnia bo będziesz umiała sobie z nim poradzic, nauczysz się szczęścia w tym innym - nie gorszym! - życiu Twój partner powinien trochę poczytac o traumie gwałtu, wyguglaj na przykład - gwałt niebieskalinia - wywali dobry artykuł o trójfazowej reakcji na traumę, na stronach Centrum Praw Kobiet i lubuskiej BABY są poradniki dla ofiar przestępstw seksualnych; jak się dobrze poszpera w bibliotece też się coś znajdzie. tulam!
-
anoda papuga czy gołąb?
-
na razie tylko wypic kawkę i zjeśc 2 kromki bo dopiero wstałam
-
za Chiny nie wiem czy to się nadaje do tego działu, jak coś to przenieście... jak na własną rękę pozbyc się durnych przekonań gdy stoją one w sprzeczności z tym co naprawdę czuję? zapewne przerobię na terapii ale jestem na etapie poszukiwań, ale da radę coś z tym zrobic już? np. 1) coś mi dudni w głowie że jako zarejestrowana w urzędzie pracy muszę się czuc gorsza od innych (jestem na kończącym się stażu)... fakt - przyjechałam do Zielonej Góry kilka miesięcy temu z mniejszej miejscowości, staż znalazłam po 2 tygodniach, za 2 podejściem; ów staż już jest przedłużony, fakt 2- nieraz mam ochotę coś urzędnikom ostrzej powiedziec, są jednostki traktujące ludzi jak śmieci 2)po spotkaniu z posłem Palikotem,wicemarszałek Nowicką i prof.Izdebskim w lokalnej Palmiarni euforię zgasiło to że muszę myślec o pracy... fakt - obowiązków stażowych nie zaniedbałam... 3) coś dudni w głowie że jak się w pracy źle czuję nie mogę zwolnic tempa bo innych by to gówno obchodziło - np. wczoraj utrzymałam szaleńcze tempo mimo osłabienia, kawa nie pomogła, kręciło mi się w głowie i 3 razy poprawiałam jedno pismo przewodnie 4)zadanie w pracy muszę wykonac jak najszybciej bo zarzucą mi że celowo się obijam... fakt - nieraz już ciało nie nadążyło za chęciami, nie dalej jak w tym tygodniu poszła krew z nosa, zadanie mogłam równie dobrze wykonac w parę dni.;fakt 2 - uczy mnie i siedzi obok osoba w gorącej wodzie kąpana, najgłośniejsza w biurze... fakt ad 3 i 4 - często w domu słyszane "pokorne cielę 2 matki ssie" ;fakt kolejny tak przeginam że wszyscy mnie włącznie nawet z rodziną ganiają by zwolnic; fakt kolejny - czasami wydaje m się że ta osoba w gorącej wodzie kąpana która sama za cholerę nie umie się rozluźnic wykorzystuje to że tak szybko robię 5) skarbkowi wysyłam smsa nawet jak mam przyjśc 5 minut później do domu... 6) niektóre części mojego ciała są śmierdzące, złe (nie jestem brudasem, dbam o higienę)- fakt - źródło tego przekonania wyniesione z domu rodzinnego; kłopot właściwie od zarania życia, od paru lat próbuję z tym cos robic ale albo jestem niecierpliwa albo metody te nie przynoszą skutku, próbowałam już np. oglądania się w lusterku, próbowałam odpłynąc podczas bliskości fizycznej ze skarbkiem; w planach jest warsztat we Wrocku w tym klimacie (odkładam na to kasę) 7) potrzeba karania siebie za błędy popełnione kiedyś - źródło jak wyżej... 8 ) mówienie i myślenie o sobie dobrze to egoizm - fakt. miałam kłopot w pracy z poproszeniem o głupi plaster, źródło jak wyżej... i zebrałoby się tego jeszcze pewnie niejedno, te są najbardziej palące...
-
Flashbacki czy tylko ja je mam?????
małpka bubu odpowiedział(a) na czakulka16 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Terapii szukam, a radzic sobie z tym nie umiem, skarbek nie zawsze jest pod ręką a przytulanie pluszowego misia nie pomaga pomaga tylko jego tulenie... -
ubieranie choinki szefowej, lampki przy biurku
-
zjazd totalny w dół... moje wewnętrzne dziecko znów ogarnia spazm płaczu... dostaję p*******a neurologicznego... dwa ataki paniki... szaleńcze tempo w pracy, nie odpuściłam sobie mimo że mi było słabo w pewnym momencie; wewnętrzny krytyk zaczął mówic że i tak by innych to gówno obchodziło i że mam zrobic swoje mimo wszystko; zaczęło się to od głosów w dawnym stylu... łeb mnie bolał, na szczęście miałam ibuprom ze sobą, brzuch mnie boli choc okres spóźnia się już 6 dni (zapewne stres, choc drobnym testem wolę wyeliminowac lub potwierdzic pewne podejrzenie by w razie czego szybko interweniowac)... poszła hydroksyzyna, szybko mnie dziś zwali lulu...
-
nieboszczyk: brat mnie tak nazywał jak był malutki, do dziś tak robi (ma 14lat)
-
Flashbacki czy tylko ja je mam?????
małpka bubu odpowiedział(a) na czakulka16 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
czakulka, co do tych drugich - moje ciało się telepie jakby rzucało się do ucieczki, chce uciec przed niechcianym obrazem... -
a u mnie lawina, moje głębsze warstwy świadomości wyrzucają z siebie... miauu, pamiętam swoje dzieciństwo, nie aż tak żeby wiedziec co w wieku 3 lat 6 grudnia jadłam na obiad... ale wszystkie ważniejsze wydarzenia tak...
-
jest ktoś z ZG lub okolic? jest tyle fajnych miejsc w mieście, może jakiś wypadzik na kawkę?
-
Traktowanie w szpitalach psychiatrycznych
małpka bubu odpowiedział(a) na nieboszczyk temat w Socjologia
parę razy pojawiło się w temacie stwierdzenie że to dobre dla samobójców, np. dla zmiany zdania gówno prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wolałabym stokroc bardziej po moich próbach miec przy sobie rozumiejącą i czującą istotę niż tam trafic... jeszcze się nasłuchałam jaka to ze mnie egoistka ze względu na rodzinę od kadry która gówno wiedziała o moich problemach i czy żałuję tego co zrobiłam a ja do krócset jestem zimną suką i nie żałuję!!!... kierują się stereotypami, próbują w samobójcy wzbudzic poczucie winy z powodu próby - bo jak zareagują inni nie biorąc pod uwagę że może ci inni zawiedli i to było powodem targnięcia się na własne życie... nigdy tam nie usłyszałam: dlaczego zrobiłaś to sobie, zobacz, żyjesz więc masz szansę na zmianę problemowej sytuacji... wyjątkiem od reguły były przypadki prób z powodu ubóstwa i ciężkiej przemocy w rodzinie (i to gdy nie miało się dzieci) kilka miesięcy temu miałam już wypisane skierowanie na piąty pobyt z powodu ostrego stanu przedsamobójczego, był plan, metoda, godzina tylko dzień się jakoś odwlekał; postanowiłam zaryzykowac - postawiłam na to,że rozmawiałam telefonicznie/gg z przyjaciółmi,na parę dni przebywałam u nich - wtedy jeszcze nie mieszkałam w ZG - było wiele rozmów przy herbacie/kawie, tulenia 14letniego mruczącego cuda; mnóstwo było rozmów z narzeczonym który już był w ZG, w tym czasie szukanie pokoju trwało; jak się sprowadziłam do tego miasta to myśli minęły jak ręką odjął!!! -
Pochwica(niudany powrót do współżycia po traumie gwałtu)
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Candy 14 - chodziło mi o to zdanie Wściekłam się do cholery bo nikt nie chce zostac zgwałconą, nikt nie wychodzi ot tak sobie na spotkanie z wypisanym na czole przelec mnie w konwencji sado maso, dosyp mi czegoś do piwa, olej moje nie, rób co chcesz gdy głęboko śpię osoby które mówią że ofiara jest winna to dla mnie współsprawcy przemocy, równie plugawi jak oprawcy -
z dziś: na terenie Polski zaczęła pękac skorupa ziemska, południe miało byc oddzielone od reszty wielką wodą, porobiły się już uskoki... skarbek martwił się o rodzinę (bo jest z podkarpacia)... razem uciekaliśmy przez jakieś rudery przed czymś, były wybijane szyby, rozłupywane kraty... spokój i bezpieczeństwo znaleźliśmy w góralskiej wsi, gdzieś niezbyt daleko od Rzeszowa... to już któryś raz gdy góry jawią mi się we śnie jako ostoja bezpieczeństwa i spokoju...cóż to może oznaczac? póki co zmieniłam tapetę na komórce na górę lodową...
-
Traktowanie w szpitalach psychiatrycznych
małpka bubu odpowiedział(a) na nieboszczyk temat w Socjologia
byłam w psychiatryku 4 razy... i tak: -kadra potrafi chamsko przygadac -jeśli nie trzymasz się stereotypów swojej płci masz przesrane, np. jako kobieta nie mówisz że twoim największym marzeniem jest urodzenie dziecka i wyjście za mąż/nie nawijasz ciągle co twój syn,mąż, wnuczek, córka zrobiła -osoby innego wyznania niż rzym-kat są dyskryminowane a kadra ma to w dupie - coś takiego widziałam -jeśli trafiasz po próbie samobójczej z innych powodów niż ciężka przemoc lub ubóstwo masz przesrane, kadra pielęgniarska potrafi chamsko przy wszystkich że jesteś egoistką - osobiście doświadczyłam; lekarz potrafi zapytac czy żałujesz - mam do dziś satysfakcję że nie odpowiedziałam tak jak tego oczekiwano bo do cholery nie żałuję żadnej ze swoich prób, tych ujawnionych i nieujawnionych, cierpienie przerastało możliwości... -niektórzy z kadry idą na łatwiznę dając ogłupiacza zamiast potrzymac za rękę, powiedziec parę słów choc pamiętam oddziałową z A - potrafiła przytulic, C - poświęcic tych kilka chwil (mogłam się wygadac z źle przespanej nocki bo za dnia widziałam wynoszony worek ze zmarłym piętro niżej a że mam tafefobię to kręcioł gotowy) pamiętam że byłam w siódmym niebie z powodu zwierząt - a to bezpański pies domagał się tulenia, a to złapałam dorodnego kota, a to wiewiórka podchodziła do krat... a kraty to mnie wku... totalnie... -
Pochwica(niudany powrót do współżycia po traumie gwałtu)
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
wypluj ostatnie słowo!!! żadna ofiara do k...y nędzy nie chce aby to ją spotkało -
Flashbacki czy tylko ja je mam?????
małpka bubu odpowiedział(a) na czakulka16 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
flashbacki męczą mnie po dziś dzień te dotyczące przemocy seksualnej - staram się głęboko oddychac, nie przeganiam ich na chama bo wtedy stają się silniejsze... staram się coś złapac, np jakąś maskotkę, wtulic w skarbka czy nawet zakląc te dotyczące toksycznej atmosfery w domu rodzinnym - jestem bezradna jak niemowlę -
Pochwica(niudany powrót do współżycia po traumie gwałtu)
małpka bubu odpowiedział(a) na małpka bubu temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Candy 14, byłam na takiej 4 lata ale nie koncentrowała się na aspekcie seksu, tylko psychiki po przemocy seksualnej, przerwana z przyczyn organizacyjnych, obecnie jestem w trakcie poszukiwań terapeutki (tak, wolałabym kobietę) -
niedawno zwijałam się z bólu przez ropnego trzonowca, na szczęście praktycznie z dnia na dzień znalazłam dentystkę...