U mnie tymczasem w 2 stronę... "DO KOGO IŚĆ ?!" : D
W razie czego,raczej nie mam już złudzeń że od Lenharda doczekam się jakiegokolwiek odzewu,dwóch "biomechaników" mi nie odpowiedziało,czy się podejmą ostatecznie projektu,czy nie, (Jarek z white rabbit) i Leszek z gonzo. (szczególnie żałuje że Jarek nie odpowiedział :<)
Pozostaje...hydraulix z Dublina,cena za sesje jest zjadliwa jak najbardziej (500 ojro),ilość - 10-12 sesji...ciut dużo,to co "niszczy" i jest upierdliwe - lokalizacja studia,5-6 przelotów..omfg.
W polandii poszedłbym do Myśkowa,ale ten zaś ma z tego co widzę burdel z terminami większy niźli ja w głowie,więc odpada.
Z innych których rozważałem to...już stricte goście zajmujący się motywami realistycznymi bardziej,czyli
https://www.facebook.com/piotr.olejnik.98/media_set?set=a.249603295107996.55204.100001749815242&type=3
https://www.facebook.com/goruachiy/photos
ugene
Daniel lubhttps://www.facebook.com/media/set/?set=a.216260935052494.58870.157180917627163&type=3 igoroyoshi ze slayera.
https://www.facebook.com/jaroslawbaka/media_set?set=a.637183686318118.1073741830.100000794777022&type=3 Jarek baka
Więc nie wiem...zwracając się do któregoś z nich z kolorową biomechą (prócz Daniela może?) czułbym się jak typ który chce naprawić silnik samochodowy u typa który zajmuje się silnikami odrzutowymi,niby można,niby się da...ale kvrwa