Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    Na co masz ochotę?

    Żeby się ojciec udławił na śmierć tym piwskiem, żebym już go więcej nie widział.
  2. Wykończy mnie ten żołądek. Poproszę o skierowanie do gastrologa, ale i tak kilka miesięcy czeka się na wizytę.
  3. Kiedyś miałem podejście, że przeszłość jest zamknięta. Od momentu, kiedy uświadomiłem sobie, że mam problemy z psychiką, zacząłem skupiać się na przeszłości.
  4. - zapisać się do lekarza - wizyta w urzędzie pracy
  5. We mnie forum wyzwala dużo negatywnych emocji, ale mam tak skrzywione emocje, że raczej każde forum by tak na mnie działało.
  6. No chyba tak, chora fiksacja na punkcie miłości zwierząt jest coraz bardziej modna. Obiektywnie bardziej przejmujące jest cierpienie człowieka niż zwierzęcia. W pierwszej kolejności należy pomagać innym ludziom, a w drugiej dopiero zwierzętom.
  7. mark123

    Wkurza mnie:

    Że się chyba szybko problemów z żołądkiem nie pozbędę, dowiedziałem się, że moja dolegliwość jest bardzo rzadka i bardzo mało zbadana i lekarze nie potrafią dobrać odpowiedniego leczenia.
  8. Ja nie rozumiem ludzi, których bardziej rusza cierpienie zwierząt niż innych ludzi.
  9. Jak się np. lubi wyłącznie siedzieć i nic nie robić, to takie życie obiektywnie nie ma wysokiej jakości, a jak się zacznie robić to, czego się nie lubi, czyli działać, to życie będzie mieć wyższą jakość.
  10. Nadwrażliwość egocentryczna to chyba najgorszy typ wrażliwości. U ludzi ogólnie nadwrażliwych przynajmniej połowa nadwrażliwości jest nakierowana na cierpienie innych, a połowa jest nakierowana na siebie, a ludzie z egocentryczną nadwrażliwością są niewrażliwi na cierpienie innych, za to dwukrotnie bardziej nadwrażliwi wobec siebie niż ludzie ogólnie nadwrażliwi. Też mam nadwrażliwość egocentryczną, jestem skrajnie nadwrażliwy wobec siebie, za to prawie w ogóle nie rusza mnie cierpienie innych, ani ludzie krzywdzący innych.
  11. mark123

    wasze marzenie:)

    Żeby skończył się już weekend, żeby co najmniej 50 procent społeczeństwa nienawidziło weekendów oraz żeby moi rodzice uświadomili sobie, że tylko im się wydaje, że się kochają.
  12. Ja mam tak, że jak coś robię, to mnie nudzi to, co robię, a jak nic nie robię, to mi się nudzi, że nic nie robię. Uczucie nudy towarzyszy mi non stop, jedynie gdy śpię, to nie czuję nudy.
  13. Podniecanie się zadawaniem bólu samemu sobie to autosadyzm lub automasochizm, w zależności czy podnieca to, że czuje się ból, czy akt jego zadawania.
  14. Sama rezygnacja z jęczenia raczej nic pozytywnego nie daje, wręcz przeciwnie, jeśli nie pracuje się nad sobą i swoim życiem, to rezygnacja z jęczenia raczej jeszcze bardziej pogorszy samopoczucie.
  15. mark123

    Na co masz ochotę?

    Mieć pomysł wychodzenia gdzieś na całą sobotę.
  16. mark123

    Wkurza mnie:

    Że z moim żołądkiem już bardzo źle i jeszcze w tym tygodniu mogę skończyć w szpitalu.
  17. Chyba nie ma czegoś takiego, jak fundamentalizm ateistyczny, istnieje co najwyżej fanatyzm ateistyczny.
  18. Czasem jest odwrotnie, jak się robi coś, czego się nie lubi, ma się dużo wyższą jakość życia, niż jak się robi to, co się lubi.
  19. Ja chyba nie zamknąłem przeszłości, bo często się na nią wkurzam.
  20. mark123

    Wkurza mnie:

    Jeszcze się zastanawiam, czy iść do innego, czy nie, ale on jest najbardziej kompetentny z tych, co tam przyjmują.
  21. mark123

    Wkurza mnie:

    Że mój lekarz rodzinny będzie jednak dopiero 21 lipca, oszaleję ku.a do tego czasu.
  22. mark123

    Co teraz robisz?

    Oglądam Opowieści z Narnii
  23. mark123

    ... marzy mi się ...

    Nie wiem, po niedzieli idę do lekarza (no chyba, że wcześniej trafię do szpitala). Wygląda to na jakąś chorobę objawiającą się postępującymi zaburzeniami pracy mięśni żołądka odpowiedzialnych za wypychanie gazów. Z czasem doprowadzi to do całkowitego zatrzymania gazów w żołądku, a w efekcie do niemożności jedzenia i picia, a w efekcie do śmierci.
  24. mark123

    ... marzy mi się ...

    Nie wiem, po niedzieli idę do lekarza (no chyba, że wcześniej trafię do szpitala). Wygląda to na jakąś chorobę objawiającą się postępującymi zaburzeniami pracy mięśni żołądka odpowiedzialnych za wypychanie gazów. Z czasem doprowadzi to do całkowitego zatrzymania gazów w żołądku, a w efekcie do niemożności jedzenia i picia, a w efekcie do śmierci.
  25. mark123

    ... marzy mi się ...

    Bez użerania się z żołądkiem
×