Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. Mam złe wieści, Twoje fantazje o wyższości nad przewrażliwionymi i egocentrycznymi to tylko fantazje.
  2. Alkoholicy i narkomani definitywnie sami są sobie winni tego, że stali się nałogowcami Do alkoholików i narkomanów tych, co nie założyli rodzin nic ogólnie nie mam, bo jeśli nie mają rodzin, to jest ich własne życie. Natomiast alkoholicy i narkomani którzy założyli rodziny to zwykłe śmieci, które nie powinny mieć prawa do tego, by żyć. Tyle w temacie .
  3. Ja nie mogę prowadzić żadnego pojazdu, nawet roweru.
  4. Część bezobjawowa, część lipnych testów i część przypadkowo wybranych ludzi, którym "zrobiono" testy widmo i wciśnięto diagnozę w celu straszenia Czyli wszystko po trochu
  5. 230 tysięcy testów widmo i to podobno w jednym województwie. Prawdopodobnie pociąga to za sobą kilka tysięcy diagnoz widmo, to pewnie ci "chorujący bezobjawowo"
  6. mark123

    Wybory

    Podobno chcą, by zaprzysiężenie Dudy zostało uznane za nieważne. Zdania prawników, czy można tak zrobić, są podobno podzielone. Czyli chyba szykuje się szopka na dzisiejszym ZN.
  7. Przykład znajomego mojego wujka pokazuje, że część osób "zdiagnozowanych" nie ma w ogóle testów robionych. Po prostu część "bezobjawowych" faktycznie przechodzi zakażenie koronawirusem bezobjawowo (czyli bez choroby covid-19), część nie jest zakażonych tylko ma fałszywie dodatnie wyniki (wiarygodność testów to podobno jedynie 32 procent), a część w ogóle nie ma testów, tylko w papierach wpisują że był test i wynik dodatni, żeby ludzie myśleli, że pandemia jest.
  8. Niezły przekręt z tymi testami i kwarantanną. Znajomemu mojego wujka "wyszedł pozytywny wynik testu" i trafił na kwarantanne. W rzeczywistości nie miał żadnego testu ani nie był w przychodni. Zadzwonili do niego, że ma koronawirusa i ma 14 dni być w domu na kwarantannie. Ciekawe ilu osobom wmówili koronawirusa i trafili na de facto nielegalne kwarantanny. Przeczucie mi mówili, że takich przypadków może być sporo.
  9. Kilka dni temu było u mnie kuzynostwo z synem (niemowlak). Tego niemowlaka bałem się tak samo, jak innych ludzie w społeczeństwie. Więc ja chyba nie mam fobii społecznej tylko antropofobię. Fobia społeczna to lęk przed oceną innych ludzi, fobik społeczny raczej nie powinien bać się niemowlaka, bo niemowlak nie wyda oceny. Natomiast antropofobia to lęk przed człowiekiem w ogóle i wygląda na to, że mam antropofobię.
  10. W sprawie odczuwania emocji, każdy ma prawo do dowolnych emocji z dowolnych powodów. W sprawie okazywania emocji będąc na osobności, każdy ma prawo do dowolnego sposobu uzewnętrzniania dowolnych emocji z dowolnych powodów. W sprawie okazywania emocji przy innych ludziach, zależy z jakimi ludźmi się przebywa i w jakiej sytuacji.
  11. mark123

    Wybory

    Jeszcze zgromadzenie 6 sierpnia, na którym PO być może będzie chciało wakatu na stanowisku prezydenta i zarządzenia nowych wyborów.
  12. Nie wykluczają "nalotów" policji na wesela. Oczywiście to mogłyby być naloty tylko na wesela organizowane w wynajętych miejscach użyteczności publicznej typu restauracje. Bo żeby robić "naloty" na wesela organizowane na terenach stricte prywatnych, to by musieli ogłosić stan wyjątkowy, no chyba że ogłoszą.
  13. Europa (w tym Polska) rozważa powrót do lockdawnu. Jeśli będzie za jakiś czas lockdawn, prawdziwszy kryzys gospodarczo-ekonomiczny nadejdzie w przyszłym roku. Komuś ewidentnie zależy, by kryzys był jak największy.
  14. Dzisiaj rekord nowych przypadków (tych statystycznych)
  15. mark123

    Teoria Cienia

    Nie, ale istnieje patologia Człowiek nie jest jedynym gatunkiem, którego dotykają zaburzenia behawioralne. Nie zawsze jest jednak do końca jasne, co jet naturą, a co patologią. Przyjemność z powodu wyczucia np. strachu u istoty, której zadało się ból zdarza się nie tylko u ludzi. Ale to, czy to natura czy zaburzenie, nie jest do końca jasne.
  16. Moja fobia społeczna pewnie ma w tym swój udział. Przepraszam jest słowem poniekąd specyficznym i użycie go to większe zwrócenie na siebie uwagi. Gdy już przyznaje się do winy, to zazwyczaj bez użycia słowa przepraszam "wtedy troszkę mniej zwracam na siebie uwagę publiczności" Mnie nie daje, ale zmniejsza trochę lęki. Przyznanie się do winy samo w sobie to dla mnie osobny problem niż użycie słowa przepraszam. Nie lubię przyznawać się do winy ze względu na lęk przed agresywnymi konsekwencjami. "może nikt się nie kapnie, że to ja schrzaniłem, a w efekcie nie będzie ryzyka, że ktoś się na mnie rzuci i mnie pobije". Absurdalne, ale tak działają moje lęki.
  17. Reżim sanitarny na imprezach dla wielu tysięcy ludzi można sobie wsadzić w... De facto potencjalni organizatory takich imprez mają teraz 3 wyjścia: 1. nie organizować ich 2. organizować z pominięciem przepisów reżimu sanitarnego. 3. zaskarżyć rozporządzenie (bo jest ono totalnie niemożliwe do realizacji praktyce) i czekać na "nowe pomysły" rządu
  18. mark123

    Wybory

    Podobno do 3 sierpnia SN ma zdecydować, czy wybory ruszą od nowa; chociaż jeśli pójdą zgodnie z konstytucją, a nie ustawą, to mają czas do 12 sierpnia
  19. Pod hasłem "praca nad sobą" kryje się wszystko i nic, to takie motto psychologii dla tłumu
  20. mark123

    Wybory

    Niektórzy mają już tak wyprane mózgi, że niedługo będą obwiniać PiS o to, że deszcz pada.
  21. Bo sens życia jest subiektywny - dla każdego co innego może być sensem życia
  22. Najpierw traciłem poczucie subiektywnego sensu życia okresowo. Pierwszy okres tej utraty był w wieku 14 lat, a bezsens taki "na stałe" nastąpił 9 lat temu
  23. Ogólnie to mało kto funkcjonuje jak stricte nieudacznik, ale jeśli już tak funkcjonuje, to szanse, że to pokona nie są duże.
  24. Miałem kiedyś subiektywny sens życia, ale potem go straciłem.
×