mark123

zamrozić, by za chwilę odmrozić Podobno Rozważają odmrożenie branży fitness i sportów wodnych od 24 października. Padła też jakaś propozycja, by w zamian za to zamrozić branżę gastronomiczną.

Ja jestem ekstremalnym nieudacznikiem, jednak nie uważam, że jestem w pełni temu winny, 1/3 to moja wina, 1/3 to wina innych ludzi z mojego otoczeni, a 1/3 to nikogo wina, a po prost tego, że urodziłem się "uszkodzony".

"pozycja w stadzie" ustalana jest w zerówce i pierwszej klasie podstawówki. Kto wtedy będzie najsłabszym ogniwem i nie przebije się na wyższe pozycje, zazwyczaj pozostanie najsłabszym ogniwem na całe życie.

Obostrzenia ani ukoronowawany wirus nie budzą we mnie lęku. Zastanawia mnie jednak, czy wstępne obliczenia matematyczne się sprawdzą i to "dopiero mała rozgrzewka"

Wszystko, co człowiek robi, czuje, myśli to reakcje chemiczne/elektrochemiczne w ośrodkowym układzie nerwowym. Miłość to odpowiednia teoretyczna reakcja chemiczna/elektrochemiczna w oun Popęd instynktowy to również reakcja chemiczna/elektrochemiczna w oun, ale inna. Ulegnięcie presji społecznej to także reakcja chemiczna/elektrochemicna w oun, ale jeszcze inna. Pierwszej reakcji na ogół nie ma, bo człowiek to nie jest żadna "miłosna istota". Druga i trzeci reakcja prą na związek, oun szuka "rozwiązania". Dochodzi do reakcji chemiczna/elektrochemicznej polegającej na powstaniu ideologii.

99% ludzi ogarnia podstawową zaradność w okresie dorastania. To jest właściwy czas do ogarnięcia (podstawowej) zaradności. Później z wiekiem szanse na to lecą ostro w dół.

To wirus ze śmiertelnością podobną do grypy. Ale podobno według modelu matematycznego w grudniu ma być z powodu covid zajętych około 3-4 tys respiratorów

Powinni zamknąć lasy, to było najlepsze rozporządzenie wiosną.

instynkt + presja społeczna, to podstawowe powody, dla których ludzie wchodzą (a raczej pchają się) w związki. Miłość, nawet jeśli istnieje, to nie jest standardowym elementem natury i co najwyżej tylko nieliczni przedstawiciele homo sapiens są nią zainteresowani i do jej odczuwania zdolni. W większości przypadków to tylko dopowiedziana ideologia.

Bo to jest liczone od szkoły średniej

Według statystyk dobowa śmiertelność na ukoronowanego wirusa w krajach Europy znacznie spadła w porównaniu do wiosennej fali. Naprawdę nawet jeśli spadła, to tylko trochę. Po prost teraz zeszli na Ziemię i nie przypisują covid jako przyczyny/współprzyczyny zgonu komukolwiek, kto umiera na cokolwiek.

Na razie zamykają tylko niektóre strefa czerwona - uczelnie i szkoły średnie (tylko nauczanie zdalne) strefa żółta - na uczelniach i w szkołach średnich nauczanie hybrydowe

Jeśli sprawdzą się wstępne wyliczenia modelu matematycznego, to w grudniu będziemy mieli epidemię faktyczną i normalne, że służbę zdrowia będzie czekać tymczasowa zapaść. Tymczasowa zapaść służby zdrowia będzie w tym przypadku nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach Europy.

No to 50 lat temu nie skończyłbym nawet podstawówki.

Ta opinia tego eksperta no to pewnie bazuje na przedświątecznych zakupach. Natomiast model no to bazie na jakichś wyliczeniach matematycznych. Ale jeśli faktycznie szczyt ma być dopiero w grudniu, to przedświąteczny szał zakupowy nie grozi, bo będzie drugi lockdown gospodarki.

Według wstępnych wyliczeń jakiegoś model "pandemii", szczyt zachorowań spodziewany jest między 10, a 12 grudnia A według opinii jakiegoś "eksperta", szczyt zachorowań ma przypaść między 25, a 31 grudnia.

Myślę, że w wielu miejscach godziny dla seniorów obowiązywać będą obowiązywać tylko w teorii, za dużo idzie do "wyganiania". Jak się rząd "połapie", no to albo uda, że się dalej nie połapał,, albo wprowadzi ograniczenie liczby osób w galeriach handlowych, albo wszystkie galerie handlowe będą się otwierać o 10 i po prostu wpuszczani będą tylko seniorzy.

Nałogi psychiczne to uzależnienia behawioralne. Uzależnienie behawioralne od pieniędzy to chyba główne uzależnienie dzisiejszych czasów. Dla ścisłości uzależnienie behawioralne od pieniędzy to nie zarabianie na życie, tylko sprowadzanie wszystkiego do kasy i szukanie coraz to nowych wymówek dla dalszego powiększania swojego budżetu kosztem krzywd otoczenia (włącznie z najbliższą rodziną), niezdolność do postawienia granic w powiększaniu swojego budżetu

Że jedna ze stacji TV podała już ramówkę na święta i sylwestra

To jest sumowane ze szkołą średnią Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale jeszcze 10 lat temu było tak, że po technikum doliczali 4 lata i po studiach 1-go stopnia +4 lata, co razem dawało 8.

Przez teatrzyk medialny, bo koronawirusa w Europie było tyle co nic. Dopiero teraz jest on bardziej obecny w Europie

Czyli Twoja uczelnia nie miała aż tak niskiego poziomu, jak moja. Na mojej by sobie poradził i to nawet na technicznym kierunku i jestem tego żywym przykładem.

Jakby rząd i media nie urządzili kompromitującego teatrzyku wiosną i poczekali z obostrzeniami do jesieni, to byłoby więcej ludzi podchodzących "na serio".

U mnie ludzie się nie boją, wręcz przeciwnie, autobusy po wielomiesięcznej przerwie od zatłoczenia powoli wracają do standardowego trybu pełnego obłożenia pasażerów.

Uczelnia, na której studiowałem (prywatna, kierunek bezpłatny) miała na moim kierunku na studiach dziennych inżynierskich poziom dobrego technikum. Inżynier po tej uczelni to de facto wykształcenie średnie - technik.