Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    Co teraz robisz?

    Powtarzam przed egzaminem, kończę śniadanie, piję herbatę.
  2. mark123

    Co teraz robisz?

    Powtarzam przed egzaminem, kończę śniadanie, piję herbatę.
  3. mark123

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=Af6Y_vK_lhI][/videoyoutube]
  4. mark123

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=Af6Y_vK_lhI][/videoyoutube]
  5. Wyłączając momenty, w których słucham muzyki, to nie potrafię być szczęśliwy chyba dlatego, bo moje życie jest nieudane.
  6. Wyłączając momenty, w których słucham muzyki, to nie potrafię być szczęśliwy chyba dlatego, bo moje życie jest nieudane.
  7. mark123

    Na co masz ochotę?

    Na to, żeby się sesja magicznie skończyła, bo na chwilę obecną grożą mi 4 warunki.
  8. mark123

    Na co masz ochotę?

    Na to, żeby się sesja magicznie skończyła, bo na chwilę obecną grożą mi 4 warunki.
  9. Dzieci/młodzi takimi rzeczami się nie przejmują, po prostu robią to na co mają ochotę. Tego im zazdroszczę i jest to też jeden z wielu powodów dla których nie chcę dorosłości. Dla mnie akurat gdy byłem dzieckiem i nastolatkiem to też wydawało mi się to w sumie obciachowe, a także niefajne.
  10. Dzieci/młodzi takimi rzeczami się nie przejmują, po prostu robią to na co mają ochotę. Tego im zazdroszczę i jest to też jeden z wielu powodów dla których nie chcę dorosłości. Dla mnie akurat gdy byłem dzieckiem i nastolatkiem to też wydawało mi się to w sumie obciachowe, a także niefajne.
  11. Zawsze rano czekam, żeby był już wieczór i żeby iść spać, w ogóle w dzień wolałbym śnić niż żyć w rzeczywistości (ale wieczorem mam już często inny pogląd ). Wieczorem i częściowo w nocy często nie mam ochoty iść spać, tylko napawać się nocą, jest wtedy jakoś tak fajnie. A w dzień najczęściej przysypiam, gdy czuję jakby dużą beznadzieję i smutek, ale celowo wtedy spać nie idę, bo bym potem w nocy nie spał.
  12. Zawsze rano czekam, żeby był już wieczór i żeby iść spać, w ogóle w dzień wolałbym śnić niż żyć w rzeczywistości (ale wieczorem mam już często inny pogląd ). Wieczorem i częściowo w nocy często nie mam ochoty iść spać, tylko napawać się nocą, jest wtedy jakoś tak fajnie. A w dzień najczęściej przysypiam, gdy czuję jakby dużą beznadzieję i smutek, ale celowo wtedy spać nie idę, bo bym potem w nocy nie spał.
  13. mark123

    Moje Emocje DDA

    Też za bardzo nie lubię tego uczucia, ale dla mnie jednak nie jest tak męczące, co bardziej tajemnicze, zastanawiające. Też się boję krzyków, od dziecka tak mam, ale tylko tych na żywo, czuję się wtedy zagrożony (no chyba, że krzyczy dziecko to wtedy właśnie nie zagrożenie, tylko złość, że jest niewychowane), a gdy ktoś krzyczy na mnie to w dodatku mam ochotę beczeć. Ale z drugiej strony gdy się wkurzę, to w myślach sam mam ochotę wrzeszczeć i robić awantury. Tych w tv się typowo nie boję, ale przeżywam w pewien sposób. -- 26 mar 2013, 01:12 -- Zauważyłem u siebie coś takiego, że gdy mam impuls złości, to spada lęk, a i nawet myślę trochę inaczej, w dużym stopniu przestaję się bać krytyki i tego co myślą o mnie inni, zaczynam wtedy myśleć, że nie obchodzi to. Czasami też mniej postrzegam konsekwencje. Sytuacja taka ma np. miejsce, gdy chcę przejść przez ulicę i jadą samochody, a mi się spieszy, wtedy w pewnym momencie szybko robię się wściekły i mój poziom uważania na zbliżające się samochody spada.
  14. mark123

    Moje Emocje DDA

    Też za bardzo nie lubię tego uczucia, ale dla mnie jednak nie jest tak męczące, co bardziej tajemnicze, zastanawiające. Też się boję krzyków, od dziecka tak mam, ale tylko tych na żywo, czuję się wtedy zagrożony (no chyba, że krzyczy dziecko to wtedy właśnie nie zagrożenie, tylko złość, że jest niewychowane), a gdy ktoś krzyczy na mnie to w dodatku mam ochotę beczeć. Ale z drugiej strony gdy się wkurzę, to w myślach sam mam ochotę wrzeszczeć i robić awantury. Tych w tv się typowo nie boję, ale przeżywam w pewien sposób. -- 26 mar 2013, 01:12 -- Zauważyłem u siebie coś takiego, że gdy mam impuls złości, to spada lęk, a i nawet myślę trochę inaczej, w dużym stopniu przestaję się bać krytyki i tego co myślą o mnie inni, zaczynam wtedy myśleć, że nie obchodzi to. Czasami też mniej postrzegam konsekwencje. Sytuacja taka ma np. miejsce, gdy chcę przejść przez ulicę i jadą samochody, a mi się spieszy, wtedy w pewnym momencie szybko robię się wściekły i mój poziom uważania na zbliżające się samochody spada.
  15. mark123

    Skojarzenia

    lato - przyjemnie ciepło
  16. mark123

    Skojarzenia

    lato - przyjemnie ciepło
  17. mark123

    Co teraz robisz?

    Na razie jeszcze konkretnie nie zapytałem.
  18. mark123

    Co teraz robisz?

    Na razie jeszcze konkretnie nie zapytałem.
  19. mark123

    Niechęc do pracy

    Mnie chyba w ogóle nie służy bycie szybkim, bo gdy mi ktoś coś każe szybko robić, to nie czuję się sobą tylko jak jakiś... robot. Niecałe 2 lata temu miałem praktyki studenckie, była to inwentaryzacja i pewnego typu pomoc przy dokumentach w pewnym biurowym budynku. Szło mi różnie. Najpierw miałem trzęsawki lękowe, potem szło mi tak średnio, a potem się we wszystkim pogubiłem i nie wiedziałem, co już spisałem, a co nie. Jeszcze na dodatek zniszczyłem (potargałem) pieczątki w dwóch dokumentach, bo nie umiałem wyjąć zszywek, które były koło pieczątki i się roztargało. Czy byłem wolny czy szybki to nie wiem, bo mi tego nikt nie powiedział.
  20. mark123

    Niechęc do pracy

    Mnie chyba w ogóle nie służy bycie szybkim, bo gdy mi ktoś coś każe szybko robić, to nie czuję się sobą tylko jak jakiś... robot. Niecałe 2 lata temu miałem praktyki studenckie, była to inwentaryzacja i pewnego typu pomoc przy dokumentach w pewnym biurowym budynku. Szło mi różnie. Najpierw miałem trzęsawki lękowe, potem szło mi tak średnio, a potem się we wszystkim pogubiłem i nie wiedziałem, co już spisałem, a co nie. Jeszcze na dodatek zniszczyłem (potargałem) pieczątki w dwóch dokumentach, bo nie umiałem wyjąć zszywek, które były koło pieczątki i się roztargało. Czy byłem wolny czy szybki to nie wiem, bo mi tego nikt nie powiedział.
  21. No tak wyszło. Co jest przyczyną tego lęku, to nie wiem. Ale np. psów mojej babci się nie bałem.
  22. No tak wyszło. Co jest przyczyną tego lęku, to nie wiem. Ale np. psów mojej babci się nie bałem.
  23. Ogólnie, czy się czuję dobrze czy źle, to trudno powiedzieć. W jednych aspektach czuję się dobrze, w innych źle. Na razie będę czekać, co ostatecznie stwierdzi o mnie neurolog.
×