Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. Mnie skakanie i tańczenie z jednej strony wydaję się bardzo fajne, a z drugiej strony obciachowe i dziecinne.
  2. Mnie skakanie i tańczenie z jednej strony wydaję się bardzo fajne, a z drugiej strony obciachowe i dziecinne.
  3. Mój pije od około 25 lat, około tygodniowe przerwy robi tylko, gdy ma badania okresowe w pracy. Ja się ze swoim nie kłócę nigdy z powodu silnego strachu przed mówiąc ogólnie reakcją, ale za to w myślach mam często agresywne nastawienie zarówno wobec ojca jak i wobec matki (bo jej nadopiekuńczość też mnie wkurza). A gdy ojciec krzyczy, to się zmieniam w małe dziecko. Mój ojciec obecnie po wypiciu nie jest agresywny, jest tylko marudny i wkurzający, no chyba że ktoś się czepia jego picia, to wtedy tak, ale zazwyczaj się nikt nie czepia. Tylko gdy byłem bardzo mały, to robił awantury, wiem to od matki, osobiście prawdopodobnie wyparłem. Ja ze swoim jeszcze kilka lat temu rozmawiałem normalnie i w sumie nie robiło mi dużej różnicy czy był trzeźwy czy nie. Niecałe 3 lata temu wszystko się zmieniło, po dwóch miniawanturach, które wtedy miały miejsce. Nie przypomniałem sobie awantur z dzieciństwa, ale moje emocje do ojca uległy mocnym zmianom. Od tamtej pory prawie wcale z nim nie rozmawiam, no chyba że chce coś ode mnie, wszystko zaczęło mnie w nim wkurzać.
  4. Mój pije od około 25 lat, około tygodniowe przerwy robi tylko, gdy ma badania okresowe w pracy. Ja się ze swoim nie kłócę nigdy z powodu silnego strachu przed mówiąc ogólnie reakcją, ale za to w myślach mam często agresywne nastawienie zarówno wobec ojca jak i wobec matki (bo jej nadopiekuńczość też mnie wkurza). A gdy ojciec krzyczy, to się zmieniam w małe dziecko. Mój ojciec obecnie po wypiciu nie jest agresywny, jest tylko marudny i wkurzający, no chyba że ktoś się czepia jego picia, to wtedy tak, ale zazwyczaj się nikt nie czepia. Tylko gdy byłem bardzo mały, to robił awantury, wiem to od matki, osobiście prawdopodobnie wyparłem. Ja ze swoim jeszcze kilka lat temu rozmawiałem normalnie i w sumie nie robiło mi dużej różnicy czy był trzeźwy czy nie. Niecałe 3 lata temu wszystko się zmieniło, po dwóch miniawanturach, które wtedy miały miejsce. Nie przypomniałem sobie awantur z dzieciństwa, ale moje emocje do ojca uległy mocnym zmianom. Od tamtej pory prawie wcale z nim nie rozmawiam, no chyba że chce coś ode mnie, wszystko zaczęło mnie w nim wkurzać.
  5. Mój ojciec z jednej strony kilka razy zapytał się mnie dlaczego się go boję, że nie mam powodu, albo powiedział że to normalne, że czasem trzeba się pokłócić między sobą, a z drugiej strony nigdy nie pozwalał mi okazywać złości, kłócić się i powiedział też, że bardzo żałuje, że nie robił mi w dzieciństwie tego, co jego ojciec (mój dziadek) jemu, (ale za to nadrobił to trochę np. pewnego razu na psie mojej babci (od strony mojej matki)), a także dał mi powody do tego, by się go bać, no i lubi się też czepiać. No alkoholizm robi chyba zamieszanie w mózgu. Zakładając abstrakcyjnie, że postanawiam iść na imprezie i by mnie nie było bardzo długo, to mój ojciec raczej by to olał, tego akurat to czepiałaby się moja matka, bo jest nadopiekuńcza.
  6. Mój ojciec z jednej strony kilka razy zapytał się mnie dlaczego się go boję, że nie mam powodu, albo powiedział że to normalne, że czasem trzeba się pokłócić między sobą, a z drugiej strony nigdy nie pozwalał mi okazywać złości, kłócić się i powiedział też, że bardzo żałuje, że nie robił mi w dzieciństwie tego, co jego ojciec (mój dziadek) jemu, (ale za to nadrobił to trochę np. pewnego razu na psie mojej babci (od strony mojej matki)), a także dał mi powody do tego, by się go bać, no i lubi się też czepiać. No alkoholizm robi chyba zamieszanie w mózgu. Zakładając abstrakcyjnie, że postanawiam iść na imprezie i by mnie nie było bardzo długo, to mój ojciec raczej by to olał, tego akurat to czepiałaby się moja matka, bo jest nadopiekuńcza.
  7. Może czas z nią o tym szczerze porozmawiać? Moja też mi mówi, że mnie kocha, ale czy tak rzeczywiście jest (czy nie), mało mnie obchodzi. Widuję się z nią raz na kilka tygodni, a i tak nie za każdym razem mi to mówi, jakoś nie chcę z nią o tym rozmawiać, wolę to przemilczeć. No od rodziców, to nie przypominam sobie, żebym to usłyszał, nie wiem czy mnie kochają, czy nie, ale gdybym miał strzelać to strzeliłbym, że matka tak, a ojciec nie.
  8. Może czas z nią o tym szczerze porozmawiać? Moja też mi mówi, że mnie kocha, ale czy tak rzeczywiście jest (czy nie), mało mnie obchodzi. Widuję się z nią raz na kilka tygodni, a i tak nie za każdym razem mi to mówi, jakoś nie chcę z nią o tym rozmawiać, wolę to przemilczeć. No od rodziców, to nie przypominam sobie, żebym to usłyszał, nie wiem czy mnie kochają, czy nie, ale gdybym miał strzelać to strzeliłbym, że matka tak, a ojciec nie.
  9. No to w takim razie albo wyparłem całkowicie to uczucie, albo mylę miłość z litością.
  10. No to w takim razie albo wyparłem całkowicie to uczucie, albo mylę miłość z litością.
  11. Ja to tak odbieram, a tak naprawdę czy okazuje mi miłość czy litość to nie mam pojęcia.
  12. Ja to tak odbieram, a tak naprawdę czy okazuje mi miłość czy litość to nie mam pojęcia.
  13. W sposób, jaki robi to moja babcia to ja wiem, że nie chcę, bo moja babcia mówi "kocham cię" litościwym tonem głosu, a ja litości nie lubię, bo się czuję jak ofiara.
  14. W sposób, jaki robi to moja babcia to ja wiem, że nie chcę, bo moja babcia mówi "kocham cię" litościwym tonem głosu, a ja litości nie lubię, bo się czuję jak ofiara.
  15. Gdy tak czytam, że u każdego ta potrzeba jest naturalna, to nasuwają mi się dwie możliwości, co do mnie. 1. Doszło do całkowitego wyparcia, bo moja psychika nie mogła sobie w przeszłości poradzić z brakiem spełnienia tej potrzeby; lub 2. Mam uszkodzony obszar mózgu odpowiedzialny za potrzeby emocjonalne.
  16. Gdy tak czytam, że u każdego ta potrzeba jest naturalna, to nasuwają mi się dwie możliwości, co do mnie. 1. Doszło do całkowitego wyparcia, bo moja psychika nie mogła sobie w przeszłości poradzić z brakiem spełnienia tej potrzeby; lub 2. Mam uszkodzony obszar mózgu odpowiedzialny za potrzeby emocjonalne.
  17. A mnie jak czasem moja babcia mówi, że mnie kocha, to tak naprawdę ja nie czaję o co jej chodzi.
  18. A mnie jak czasem moja babcia mówi, że mnie kocha, to tak naprawdę ja nie czaję o co jej chodzi.
  19. 30 stron a4 to bardzo dużo. Ja obecnie byłbym się w stanie w ciągu dnia nauczyć jakieś 2 może 3 strony a4, a przed regresją z 4-5.
  20. 30 stron a4 to bardzo dużo. Ja obecnie byłbym się w stanie w ciągu dnia nauczyć jakieś 2 może 3 strony a4, a przed regresją z 4-5.
  21. Ja raczej nie szukam i nie szukałem typowego uznania u innych w realu, ale za to w głowie miewam częste fantazje, jak być zauważonym oraz jak mieć władzę nad innymi.
  22. Ja raczej nie szukam i nie szukałem typowego uznania u innych w realu, ale za to w głowie miewam częste fantazje, jak być zauważonym oraz jak mieć władzę nad innymi.
  23. Ja u siebie też można by powiedzieć pewną jakby regresję zauważyłem. Zaczęła się ona dość gwałtownie w momencie, gdy rozpoczął się trzeci epizod problemów z nastrojem kilka lat temu. Wtedy nastąpiło: - gwałtowny duży spadek wyników w nauce - problem z rozumieniem niektórych rzeczy - zmniejszenie zdolności zapamiętywania - większe problemy z koncentracją - "zjadanie" liter niekiedy
  24. Ja u siebie też można by powiedzieć pewną jakby regresję zauważyłem. Zaczęła się ona dość gwałtownie w momencie, gdy rozpoczął się trzeci epizod problemów z nastrojem kilka lat temu. Wtedy nastąpiło: - gwałtowny duży spadek wyników w nauce - problem z rozumieniem niektórych rzeczy - zmniejszenie zdolności zapamiętywania - większe problemy z koncentracją - "zjadanie" liter niekiedy
×