Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    X czy Y?

    Dr House zupa z kluskami czy zupa z ryżem ?
  2. mark123

    X czy Y?

    Dr House zupa z kluskami czy zupa z ryżem ?
  3. mark123

    X czy Y?

    film asteroida czy kometa ?
  4. mark123

    X czy Y?

    film asteroida czy kometa ?
  5. mark123

    Moje Emocje DDA

    Nie, nie rozumiem ich w ogóle, a szczególnie dziwnie działającego mechanizmu który odpowiada u mnie za regulowanie emocji. Obecnie staram się uciekać od niektórych emocji popadając w... no właśnie nie wiem w co konkretnie. Odnoszę jak na razie wrażenie, że te od których uciekam znikają w jakiejś czarnej dziurze. Też tak miewam, nie wiem też, co konkretnie czuję do rodziców. Ja jeszcze kilka lat temu miałem pogląd, że rodzice mają rację i dzieci mają się ich zawsze słuchać. Obecnie myślę już chyba inaczej, ale gdy widzę w telewizji albo na dworze dzieci czy nastolatków, którzy nie słuchają się rodziców, a tym bardziej z nimi kłócą, to czuję jakąś jakby wrogość do nich, do płaczących dzieci w sumie też, też mnie to denerwuje, a w momencie gdy akurat sobie pomyślę o tym, że ja jako dziecko byłem strasznym beksą (czasem z byle pierdoły, gdyby popatrzeć na to z boku), to czuję do siebie jakby wrogość, pewien gniew; byłem nią mniej więcej do 12 roku życia, potem moje poglądy zaczęły się zmieniać, że płacz to słabość i strach) Jako dziecko byłem zazwyczaj i tak posłuszny rodzicom i bardzo nie lubiłem rówieśników, którzy sobie robili co chcieli, ale gdy miałem jakieś 10-11 lat to miałem okres, że gdy bywałem w mieszkaniu u babci, a rodzice byli u siebie w mieszkaniu, to wpadałem w ogromną wściekłość, gdy pies nie chciał mnie posłuchać (chyba nie lubiłem nieposłuszeństwa u "kogoś", kto jest niższy "rangą"), ale potem mi to przeszło i już nie wpadałem we wściekłość. Zresztą mój ojciec też nie lubił nieposłuszeństwa także u psów i chyba jeszcze bardziej niż ja. Szczególnie raz to bardzo wyraźnie pokazał, może nie będę pisać, co zrobił i ja raczej tego osobiście nie widziałem, ale wiem to od ojca, bo się wychwalał, jak nauczył psa posłuszeństwa. -- 20 lut 2013, 01:39 -- Czasem też miewam coś takiego, że gdy ktoś ma przyjść o konkretnej godzinie, a się spóźnia; albo coś konkretnego jest zaplanowane na daną godzinę i to się z opóźnia to czuję dziwny niepokój i ból brzucha i nie wiem, dlaczego tak mam. Czy ktoś z Was ma coś takiego ?
  6. mark123

    Moje Emocje DDA

    Nie, nie rozumiem ich w ogóle, a szczególnie dziwnie działającego mechanizmu który odpowiada u mnie za regulowanie emocji. Obecnie staram się uciekać od niektórych emocji popadając w... no właśnie nie wiem w co konkretnie. Odnoszę jak na razie wrażenie, że te od których uciekam znikają w jakiejś czarnej dziurze. Też tak miewam, nie wiem też, co konkretnie czuję do rodziców. Ja jeszcze kilka lat temu miałem pogląd, że rodzice mają rację i dzieci mają się ich zawsze słuchać. Obecnie myślę już chyba inaczej, ale gdy widzę w telewizji albo na dworze dzieci czy nastolatków, którzy nie słuchają się rodziców, a tym bardziej z nimi kłócą, to czuję jakąś jakby wrogość do nich, do płaczących dzieci w sumie też, też mnie to denerwuje, a w momencie gdy akurat sobie pomyślę o tym, że ja jako dziecko byłem strasznym beksą (czasem z byle pierdoły, gdyby popatrzeć na to z boku), to czuję do siebie jakby wrogość, pewien gniew; byłem nią mniej więcej do 12 roku życia, potem moje poglądy zaczęły się zmieniać, że płacz to słabość i strach) Jako dziecko byłem zazwyczaj i tak posłuszny rodzicom i bardzo nie lubiłem rówieśników, którzy sobie robili co chcieli, ale gdy miałem jakieś 10-11 lat to miałem okres, że gdy bywałem w mieszkaniu u babci, a rodzice byli u siebie w mieszkaniu, to wpadałem w ogromną wściekłość, gdy pies nie chciał mnie posłuchać (chyba nie lubiłem nieposłuszeństwa u "kogoś", kto jest niższy "rangą"), ale potem mi to przeszło i już nie wpadałem we wściekłość. Zresztą mój ojciec też nie lubił nieposłuszeństwa także u psów i chyba jeszcze bardziej niż ja. Szczególnie raz to bardzo wyraźnie pokazał, może nie będę pisać, co zrobił i ja raczej tego osobiście nie widziałem, ale wiem to od ojca, bo się wychwalał, jak nauczył psa posłuszeństwa. -- 20 lut 2013, 01:39 -- Czasem też miewam coś takiego, że gdy ktoś ma przyjść o konkretnej godzinie, a się spóźnia; albo coś konkretnego jest zaplanowane na daną godzinę i to się z opóźnia to czuję dziwny niepokój i ból brzucha i nie wiem, dlaczego tak mam. Czy ktoś z Was ma coś takiego ?
  7. mark123

    zadajesz pytanie

    Zmienić sobie mózg Czy lubisz duszone ziemniaki ?
  8. mark123

    zadajesz pytanie

    Zmienić sobie mózg Czy lubisz duszone ziemniaki ?
  9. mark123

    X czy Y?

    fizyka cząstki czy fale ?
  10. mark123

    X czy Y?

    fizyka cząstki czy fale ?
  11. mark123

    Co teraz robisz?

    No to zależy od firmy, skład i tak jest wszędzie podobny, ten o nazwie Tiger akurat kosztuje około 3 zł. Smaki są różne, jest też energetyk o smaku kawy
  12. mark123

    Co teraz robisz?

    No to zależy od firmy, skład i tak jest wszędzie podobny, ten o nazwie Tiger akurat kosztuje około 3 zł. Smaki są różne, jest też energetyk o smaku kawy
  13. mark123

    Co teraz robisz?

    Energetyki kosztują od około 1 zł do około 5 zł za puszkę (zależy od firmy). Ale dla mnie są dobre w smaku no i działają szybciej niż kawa, z resztą kawa i tak jest dla mnie niedobra
  14. mark123

    Co teraz robisz?

    Energetyki kosztują od około 1 zł do około 5 zł za puszkę (zależy od firmy). Ale dla mnie są dobre w smaku no i działają szybciej niż kawa, z resztą kawa i tak jest dla mnie niedobra
  15. mark123

    Co teraz robisz?

    A po co pić kawę, lepszy energetyk
  16. mark123

    Co teraz robisz?

    A po co pić kawę, lepszy energetyk
  17. Moja matka też czasem wrzeszczy, tyle że ona robi to bardziej płynnie (czyli mniej intensywnie, ale dłużej), a ojciec bardziej skokowo (czyli bardziej intensywnie, ale krócej).
  18. Moja matka też czasem wrzeszczy, tyle że ona robi to bardziej płynnie (czyli mniej intensywnie, ale dłużej), a ojciec bardziej skokowo (czyli bardziej intensywnie, ale krócej).
  19. To możliwe, że moje powtarzające się w dzieciństwie przez kilka lat sny o tej samej tematyce oraz pewna rzecz z tamtych snów, która obecnie czasami ma miejsce tuż przed budzeniem się oznaczają np. wyparty ze świadomości lęk przed zagrożeniem, tylko, że nie wiem, przed jakim konkretnie zagrożeniem.
  20. To możliwe, że moje powtarzające się w dzieciństwie przez kilka lat sny o tej samej tematyce oraz pewna rzecz z tamtych snów, która obecnie czasami ma miejsce tuż przed budzeniem się oznaczają np. wyparty ze świadomości lęk przed zagrożeniem, tylko, że nie wiem, przed jakim konkretnie zagrożeniem.
×