
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Ogólnie to nie wiem, czy mam zespół uzależnienia od kofeiny, czy nie mam, ale chyba wszystko możliwe w moim przypadku.
-
To wcale nie jest takie latwe. Wkurzaja mnie menszczyzni z IQ liczonym wzorem wiek/wzrost w cm. Idioci myslacy tylko gdzie zamoczyc i sie napic. moje IQ wg tego wzoru to 0,17 A moje 0,13. A tak poważnie to ja swoje IQ obstawiam w granicach około 80-90. Nie robiłem nigdy żadnego testu IQ u psychologa, ale podejrzewam, że w takich granicach mam IQ.
-
Mnie jakiś czas temu mocno euforyczny humor łapał po wypiciu pół litra napoju energetyzującego, zdarzyło mi się też śpiewać. Teraz po wypiciu pól litra energetyka to zazwyczaj w ogóle nic nie czuję, albo tylko lekkie zmniejszenie senności. Co prawda energetyki nie dają takiego efektu, jak alkohol, ale są smaczniejsze.
-
Czy jest możliwe, żeby nerwica od dzieciństwa dawała wiele objawów z kryteriów diagnostycznych zespołu Aspergera ?
-
Czy to normalne, że podczas przysypiania w ciągu dnia zdarzają się... zrywy ? Bo gdy przysypiam w ciągu dnia, to czasami mam tak, że nagle jakoś jakby czuję, że spadam i za chwilę się roztrzaskam i wtedy się zlękam i cały podskakuję, a jakby nic mi się nie śni, tylko takie uczucie. Jak się wieczorem kładę spać, to zazwyczaj tak nie mam, tylko przeważnie w ciągu dnia, gdy przysypiam.
-
Nadopiekuńcza matka - toksyczna matka !
mark123 odpowiedział(a) na dziewczynka24 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Niby wygodniejsze, ale jestem nerwowy i czasem błahostką potrafi sprawić, że przez chwilę się we mnie "gotuje". Ja też przeważnie czekam, by inni podjęli za mnie decyzje, gdyż czuję, że moja byłaby do dupy i inni by mnie skrytykowali, a czasem w ogóle nie potrafię się nawet przed samym sobą na coś zdecydować. -
Może mam jakąś parafilię BNO, no bo to raczej nie są normalne preferencje. Też nie rozumiem, dlaczego mam takie dziwne preferencje.
-
Że znalazłem pewien napój energetyzujący, którego jakiś czas temu szukałem po sklepach.
-
E, mnie to chyba jakieś ufo musiało podrzucić.
-
Podczas masturbacji wyobrażam sobie jakąś osobę, która ma jakiś problem z dłońmi i liczy na mnie, że jej pomogę, chwytam ją za ręce lub pocieram jej ręce no i potem to ja zaczynam mieć dłonie takie jak ta osoba, a ta osoba dziękuje mi i cieszy się, że teraz ma normalne dłonie, a ja się cieszę, że jej nie zawiodłem. Poza fantazjami wykonuję również, gdy czuję potrzebę, pewne rytuały ze swoimi dłońmi. Podczas rytuałów mam poczucie, że nie zawiodłem kogoś kto na mnie liczył oraz mam erekcję. Gdy zaniecham rytuał, mam wyrzuty sumienia, że zawiodłem kogoś, kto liczył na moją pomoc.
-
A w moich fantazjach podczas masturbacji nie ma ani narządów płciowych, ani nagości, ani całowania. Dotyczą one ratowania ludzi (zarówno kobiet jak i mężczyzn) cierpiących z powodu problemów z dłońmi.
-
Ja mam coś w tym stylu, że nie potrafię rozmawiać na luźne i nieprecyzyjnie określone tematy, nawet w internecie.
-
Czy syn alkoholika i damskiego boksera stanie się tym samym?
mark123 odpowiedział(a) na applehead temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Różnie to bywa. Np. mój dziadek ze strony ojca był pijakiem i damskim bokserem. Mój ojciec jest pijakiem, a damskim bokserem był tylko przez około rok. Ja nie jestem ani damskim bokserem ani pijakiem, ale za to jestem leniem i życiowym nieudacznikiem. -
Że nie wiem, dlaczego urodziło się takie coś, jak ja.
-
Ja mam takie fantazje (piszę tu o fantazjach ogólnych): - o pocieszaniu - o przytulaniu - o znęcaniu się nad kimś fizycznie - o mocach nadprzyrodzonych - o wędrówkach po górach - o zjawiskach w kosmosie - o byciu brudnym - o sterowaniu rzeczywistością siłą umysłu - o naśmiewaniu się z kogoś - o byciu odważnym i podziwianym - o trzymaniu się za ręce - o rozmowie z ludźmi - o skakaniu przy muzyce - o byciu zakładnikiem - o byciu ofiarą żywiołu - o podróżowaniu w czasie
-
Nadopiekuńcza matka - toksyczna matka !
mark123 odpowiedział(a) na dziewczynka24 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mnie nadopiekuńczość mojej matki czasem przeszkadza, a czasem nie. A gdzieś tak do 20 roku życia była mi całkiem na rękę, uważałem, że to normalne i prawidłowe zachowanie. Potem, gdy zacząłem zdawać sobie sprawę, to zaczęło mnie jej zachowanie czasem wkurzać. Wkurza mnie tym, że oczekuje ode mnie niby samodzielnego wyboru np. ciucha, ale żeby był zgodny z jej wyborem. Gdy wychodzę na uczelnię, to macha do mnie jak do... nie wiem kogo, jakoś dziwnie macha, a ja muszę się wtedy uśmiechać, żeby się nie wkurzyła. Muszę do niej dzwonić, gdy wychodzę z uczelni. Gdy 3 lata temu matka była kilka dni w szpitalu, to ja chciałem jak najdłużej przebywać poza domem, bo nie chciałem siedzieć w domu z ojcem, a matka wczesnym popołudniem dzwoniła do mnie, żebym już szedł do domu. Myśli, że we wszystkim ma rację. Chwilami mam ochotę jej przyłożyć, gdy jestem wkurzony; miałem jakiś czas temu taki okres, że gdy mnie wkurzyła, to musiałem pójść do innego pomieszczenia i porobić gwałtowne ruchy rękami i nogami, by się uspokoić. Ja z kolei jestem nieudacznikiem i leniem i robię to, co matka chce, sprzeciwienie się nasiliło by moje lęki oraz bardzo trudno by mi było samodzielnie radzić sobie w życiu. -
Naubliżałem sobie, a teraz piję colę.
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
mark123 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
Jeśli ze stresu, to jakoś dziwnie mam, bo np. gdy mijam grupę nastolatków, to mam bardziej typowo objawy somatyczne, no a gdy mijam dzieci to z tą równowagą mam problem, ciągnie mnie na boki (ale nie są to zawroty głowy). Wychodziło by na to, że w różnych sytuacjach stres daje mi inne objawy. No w sumie ja też mógłbym dalej przekazać swoje zaburzenie/zaburzenia. Wstydziłbym się mieć dziecko, które byłoby takie jak ja obecnie lub ja w dzieciństwie, raczej nie chciałbym go, bo by mi się ze mną kojarzyło. -
Ja gdybym złamał nogę, to bym prawdopodobnie beczał.
-
Coraz bardziej denerwuje mnie to, że nie mogę rozgryźć siebie.
-
Że forum znowu się sypie.
-
Dzieci są ohydne, czerwone, pomarszczone i srają
mark123 odpowiedział(a) na cerebro temat w Psychologia
A ma ktoś z Was pewne jakby problemy z równowagą podczas przechodzenia koło dzieci ? Bo ja mam tak, że gdy przechodzę koło jakichś dzieci, to czasami zaczynam iść nierówno i zaczynam się bać, że się wywrócę dokładnie na te dzieci, ale uważam wtedy, żeby się nie wywrócić. Nie wiem, z czego to wynika.