-
Postów
12 565 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
Zapaść dopaminowa. Zmiana podejścia do leczenia. Prośba o poradę.
acherontia styx odpowiedział(a) na fixumdyrdum temat w Nerwica lękowa
sugeruj się czatem GTP to daleko zajdziesz, a raczej do nikąd. Każda ingerencja w jeden neuroprzekaźnik spowoduje pośrednią ingerencję w pozostałe. Organizm naturalnie dąży do równowagi. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
acherontia styx odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Jeszcze większy myk jest taki, że ten sam lek, ale w formie depot już się w wykazie leków z grupy A nie znajduje -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
acherontia styx odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
@MiśMały bo jest w grupie A, a leków z grupy A technik farmacji wydać nie może. Przy Tobie technicy farmacji łamali swoje uprawnienia. Fluxanolu nie może wydać technik, bo jest to lek silnie działający. Adrenaliny też technik Tobie wydać nie może zgodnie z prawem. -
Oddział dzienny i świadczenie rehabilitacyjne
acherontia styx odpowiedział(a) na Nrilliree temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Z ZUSem i świadczeniami rehabilitacyjnymi to loteria. Może klepną, może nie. Może wezwą na komisję lekarską do ZUS, może wydadzą zaocznie decyzję. Musisz złożyć wniosek i poczekać koło 2 miesięcy na decyzję. Może wydadzą szybciej, ale mają 60 dni. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
acherontia styx odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Co prawda nie brałam na CHAD, tylko z innego powodu, ale kilku różnych lekarzy mi mówiło, że najlepiej brać w dawkach podzielonych. Ja zresztą od początku miałam rozpisane na rano i wieczór, jak w pewnym momencie zwiększyli mi do 300mg/doba to nawet w szpitalu dzielili to na 3 dawki, przy wypisie tylko na moją prośbę zmienili na 2x 150mg. -
Brak motywacji i niemoc jak to się leczy?
acherontia styx odpowiedział(a) na MiśMały temat w Depresja i CHAD
Czy Ty myślisz że mi np. zawsze chce się wyjść biegać na każdy przypadający trening? Otóż nie, na 80% treningów nie chce mi się ani trochę wychodzić, a mimo to wychodzę bo wiem po co to robię i że mi akurat to służy. Czy jest to czynność niezbędna do życia? No nie, ale skoro coś tam sobie wymyśliłam jako długofalowy cel, to wiem że muszę trenować regularnie, nawet jeśli w danym tygodniu nie chce mi się ani trochę i to jest dyscyplina. Dlaczego mój lekarz w gorszych okresach nie daje mi zwolnień lekarskich? Właśnie dlatego, żebym nie zaległa bezczynnie w domu, bo to finalnie więcej szkody niż pożytku przyniesie. Poza wyjątkowymi sytuacjami, mam chodzić do pracy mimo, że nie mam chęci/motywacji czy czego tam żeby wstać i ruszyć tyłek do pracy. I w 8 na 10 takich sytuacji najgorsze jest samo dotarcie do pracy, a tam jak już zacznę robić to co muszę to leci bez problemu. A to "lenistwo" jak nazwałeś i brak motywacji pogarszający się po lekach to jest najzwyklejsze w świecie zamulenie serotoninowe z czego słyną np. SSRI i wiele osób je odczuwa - źle dobrana dawka leku lub sam lek. -
Brak motywacji i niemoc jak to się leczy?
acherontia styx odpowiedział(a) na MiśMały temat w Depresja i CHAD
Serio? Jak Ty nie odróżniasz lenistwa od braku motywacji to nie mam pytań. Oświecenia motywacyjne owszem, mogą się zdarzać, ale właśnie dla motywacji jest typowe to, że pojawia się na chwilę i znika. Żeby coś podtrzymać już w grę wchodzi dyscyplina. Nie uzyskasz lekami pemanentnego oświecenia motywacyjnego. To zawsze będą tylko dłuższe lub krótsze okresy. -
Brak motywacji i niemoc jak to się leczy?
acherontia styx odpowiedział(a) na MiśMały temat w Depresja i CHAD
Jeszcze bym dodała, że jak ktoś przez X lat siedział/leżał bezczynnie to nagle go nie "oświeci" i nie wstanie nagle zmotywowany nie wiadomo jak. Ba, nawet zwykłych chęci nie będzie wtedy bo jak się długo unikało robienia rzeczy to psychika człowieka działa tak, że nagle "robienie rzeczy" będzie się wiązało z dyskomfortem bo po co zmieniać status quo skoro x czasu się udawało go zachować i nie było żadnych konsekwencji, które by przeważyły nad niechęcią? Niestety, ale kluczem do rozpoczęcia czegokolwiek po długim okresie bezczynności jest zwykłe zmuszenie się do robienia rzeczy, nawet z niechęcią. Sorry, ale na to nie ma leków. -
Brak motywacji i niemoc jak to się leczy?
acherontia styx odpowiedział(a) na MiśMały temat w Depresja i CHAD
Ja już w ogóle pomijam kwestię, że motywacja to taki twór, którego częściej nie ma niż jest i chyba trochę nierealnego co niektórzy oczekują. Kluczem do robienia czegokolwiek jest dyscyplina, nie motywacja. -
Ale to nie chodzi o radzenie, tylko o podejmowanie pracy i próbowanie, a nie zakładanie, że sobie nie poradzę/nie nadaję się z góry.
-
LURAZYDON (Latuda)
acherontia styx odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Leki przeciwpsychotyczne
@mienta, raczej nie skupiam się na myśleniu o tym co będzie za miesiąc, pół roku czy 2 lata. Będzie co ma być. Jak się okaże, że wróci, to wrócę do lekarza i jeśli będzie potrzeba, to wrócę do leków. -
LURAZYDON (Latuda)
acherontia styx odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Leki przeciwpsychotyczne
Ja nie miałam nigdy objawów psychotycznych. Nie w tym celu były stosowane u mnie neuroleptyki. -
Gdzie poznają się ludzie z roczników 92-00? Gdzie poznać kogoś?
acherontia styx odpowiedział(a) na Ola_00 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
@Dryagan aż sprawdziłam specjalnie w innej przeglądarce, z której nie loguje się na forum i jakbyś miał wątpliwości co wyświetla jako pierwsze to dowód w załączniku -
Lub przy składaniu o rentę opłacanie składek też jest weryfikowane. Dopuszczalny jest jakiś tam okres nieskładkowy, ale jest on konkretnie określony. Nie powiem ile dokładnie bo "to zależy" i w sumie nigdy mi to do niczego nie było potrzebne, także nie sprawdzałam.
-
Przyjdzie moment że będziesz musiał po coś się zjawić osobiście w NFZ (chociażby po EKUZ przy wyjeździe za granicę) i wtedy wychodzi.
-
Proszę dajcie namiary na bardzo dobrego terapeutę on-line
acherontia styx odpowiedział(a) na ainoa temat w Kroki do wolności
No jak chcesz online to miasto raczej bez znaczenia. Ale normalnie ta osoba przyjmuje w Warszawie. -
Proszę dajcie namiary na bardzo dobrego terapeutę on-line
acherontia styx odpowiedział(a) na ainoa temat w Kroki do wolności
Polecić mogę ale to psychoterapeuta psychodynamiczny i przyjmuje tylko prywatnie. Spotkania raz w tygodniu. -
To tak nie działa. Nie ma że płacisz sobie "na zapas". Twoje opłacane składki nie są odkładane na jakimś subkoncie i tylko Ty z nich korzystasz. One trafiają to puli ogólnej i może poszły na moją zeszłotygodniową wizytę u lekarza, a może właśnie na jakiegoś awanturującego się żula na SOR, który rozbił sobie głowę. Twoje składki idą na każdą inną osobę, nawet taką która nie płaci składek ale należy jej się mimo to bezpłatna opieka medyczna, czyli dzieci, kobiety w ciąży i w połogu i jeszcze parę grup. Owszem, są sytuacje, że można się ubezpieczyć wstecznie, ale też z ograniczeniami, bo tylko 30 dni wstecz. Kiedyś to było 7 dni wstecz. NFZ dopuszcza taką furtkę, że w sytuacji w której nie masz ubezpieczenia a np. potrącił Cię samochód i wylądowałaś na SOR, ale nic poważnego Ci się nie stało i Cię wypuścili, to zanim wyślą rachunek, to dają szansę na załatwienie sobie tego ubezpieczenia, ale to jest w Twoim interesie, nie NFZ/szpitala/lekarza. Jak przyjdzie do rozliczenia świadczeń między świadczeniodawcą a NFZ i NFZ odmówi zapłaty za wykonane świadczenia - placówka wysyła rachunek. Zresztą wysokość składki się zmienia regularnie kilka razy w ciągu roku. To, że teraz płacisz +/- 500zł miesięcznie, nie oznacza, że w momencie udzielania świadczeń było tyle samo.
-
Ależ oczywiście. Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych o tym mówi i są tam wymienione także osoby bez pracy, czy osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych. Nie ma lekko, ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe. Składki chorobowej możesz sobie nie płacić i pozostałych. Zdrowotną musisz. Oczywiście są sytuacje kiedy ubezpieczenie jest dobrowolne, ale bycie bezrobotnym do tych sytuacji nie należy. @bei jeśli mowa o dostaniu się do psychiatry to na pewno na Ustawę o Ochronie Zdrowia Psychicznego. P.S. A są też sytuacje gdzie nawet jakbyś chciała płacić składkę zdrowotną to nie możesz. Prawo nie przewiduje takiej możliwości, np. studenci pracujący na umowę zlecenie.
-
@mio85 nie do końca się zgodzę z Twoją wypowiedzią a przynajmniej znaczną jej częścią. Skoro nawet nie podejmujesz pracy, nawet jak dostajesz ofertę z urzędu pracy to przepraszam, ale skąd wiesz, że sobie nie poradzisz? Rezygnujesz nawet tego nie sprawdzając. Jakbyś był w sytuacji, że wylądujesz na ulicy nie mając co jeść to pomimo złego samopoczucia ruszył byś się do tej roboty, chociaż miałaby to być zwykła robota przy taśmie, nie wymagająca myślenia. I uprzedzam Twoją ewentualną argumentację: nie, nikogo nie interesowało, że nie mam siły i zdrowia żeby iść do pracy, a mimo tego wstawałam i do niej szłam. Czy zawaliłam coś? Nie raz, nie dwa. Czy musiałam zmieniać kilka razy pracę? Tak, ale mimo wszystko jak się zawaliła moja sytuacja zawodowa i jedyne wyjście jakie widziałam to spocząć na wieki 3 metry pod ziemią, mogłam sobie spokojnie siedzieć 9 miesięcy w domu i się leczyć, bo przysługiwał mi zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne i mimo, że nie pracowałam, miałam zapewnione ubezpieczenie i środki na życie z ZUSu - ale ten przywilej sobie poniekąd wypracowałam, opłacając składki i wcześniej pracując. Czy mogłam taki stan rzeczy ciągnąć dalej? Być może, bo w sumie mogłam wnieść o przedłużenie świadczenia rehabilitacyjnego. Czy to zrobiłam? Nie, bo dłuższe siedzenie bezczynnie w domu nic dobrego by mi nie przyniosło. No przykro mi że państwo za darmo nie zapewnia ubezpieczenia, a raczej zapewnia, ale tylko niewielkiej grupie, a wręcz zmusza do posiadania ubezpieczenia zdrowotnego (taaak, NFZ może ścignąć za długi z tytułu ubezpieczenia i kazać uregulować należność nawet jak nie korzystałeś z wizyt lekarskich w tym czasie - taki psikus). Są sytuacje losowe gdzie rzeczywiście ta przerwa w opłacaniu składek może się pojawić, ale chociażby wtedy ubezpieczenie można uzyskać rejestrując się w UP, a że UP wymaga, żeby dalej obejmować ubezpieczeniem, to cóż, to nie jest mimo wszystko darmowa ubezpieczalnia.
-
Sorry, ale to było ponad 5 lat temu i nawet jakbym chciała to sobie nie przypomnę gdzie dokładnie zadzwoniłam i pod jaki numer xD zapewne pod jakiś, który podpowiedziało google Skargę do NFZ zawsze można złożyć, chociażby przez e-PUAP, nawet jak pierwotnie trafi nie tam gdzie powinna, to przekażą dalej do odpowiedniego działu. Tylko, że NFZ ma 30 dni na odpowiedź (zgodnie z KPA), z możliwością wydłużenia tego terminu, bo oni z obiema stronami wyjaśniają sprawę, ale odpowiedź na pewno przyjdzie. Tylko trzeba pamiętać, że skargi anonimowe nie są rozpatrywane - jak już wkracza się na taką drogę, trzeba się pod tym podpisać swoimi danymi. I tak, jeśli pacjent rzeczywiście ma rację, to NFZ przyzna rację i nakaże przychodni/lekarzowi/aptece wyprostowanie tego, ale jeśli skarga będzie wydumana i z kosmosu, to sorry not sorry, nic nie wskórasz. Z widzimisię pacjenta, nie mającym podstawy prawnej chociażby NFZ nie będzie dyskutował. Dlatego jak już chce się bawić w jakiekolwiek skargi do jakiejkolwiek instytucji, polecam się 10x razy upewnić, że ma się rację. Z doświadczenia powiem, że do 2 instytucji w swoim życiu składałam skargi - wszystkie rozpatrzone na moją korzyść.
-
Standardowe objawy przy wchodzeniu na tego typu leki. Nic niepokojącego. Musisz przetrwać lub lekarz musi Ci przepisać coś p/lękowego doraźnie, ale no większość tego typu substancji może powodować uzależnienie przy zbyt długim i częstym stosowaniu. Z nieuzależniających pozostaje hydroksyzyna, ewentualnie diphergan, ale czy takie leki sobie z tym poradzą to loteria.