Skocz do zawartości
Nerwica.com

cenedra_20

Użytkownik
  • Postów

    245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cenedra_20

  1. cenedra_20

    Lubicie ludzi?

    A ja uważam, że zwierzęta róznią się od ludzi tym, że czasem potrafią okazać więcej uczuć i nie zabijają dla zabawy. Może i kierują się popędami, ale im to bardziej na zdrowie wychodzi. A co do ludzi, to jestem dla nich miła dopóki nie zajdą mi za skórę. Z wybaczaniem też niestety u mnie ciężko, ale za dużo w życiu przeszłam, żeby na jedno kiwnięcie palcem puszczać wszystko w niepamięć. Ale może to dlatego, że dopiero uczę się poznawać tych dobrych ludzi... A z tym uśmiechem to radzę nie próbować na przypadkowych osobnikach, bo oni czasem na to dziwnie reagują
  2. cenedra_20

    pytanie do was...

    Oj Didado dziękuję. Tylko z tą skórką od banana to trzeba ostrożnie bo albo można sobie krzywdę zrobić, albo za burtę wypadniesz a tam pewnie od groma rekinów. Pozdro
  3. cenedra_20

    [Kielce] i okolice

    No tak Dr Anang to super facet. Zna mnie od kołyski. Ale strasznie aktywny ten Twój synek. Tyle pobudek.... Czyli masz w domu takie małe żywe sreberko. Nie martw się przy nim na pewno szybko zapomnisz o wszystkich objawach nerwicy. No bo w sumie, kiedy człowiek ma dużo zajęć i potrafi się w coś zaangażować, to nie myśli wtedy o głupotach.
  4. cenedra_20

    pytanie do was...

    Więcej optymizmu. Też jeszcze mam swoje zajawki, ale cieszyłam się tymi pospolitymi wakacjami jak nigdy. I szczerze powiedziawszy, dopiero odkąd zachorowałam na nerwicę doceniłam to, co mam i nawet zwykłe wyjazdy do rodziny i znajomych sprawiają mi nieziemską radość. Mogę szczerze powiedzieć, że nerwica uczy mnie, jak cieszyć się życiem.
  5. cenedra_20

    Dziń dybry!

    Spóżnione, ale oficjalne Witaj!
  6. cenedra_20

    pytanie do was...

    Ech poddaję się Aleszczerzę wątpię by na forum o schizofrenii ludzie pisali cenne uwagi o otwieraniu okien, spotkaniach w realu, analizie avatarów i tym podobnych rzeczy poruszanych w tym temacie. A o schizofrenii wiem sporo, bo swego czasu bardzo się tym interesowałam i ostatnią rzeczą, którą bym zrobiła to wyśmiewanie się z ludzi cierpiących na tą chorobę. Ps. Mnie ubawiło wszystko na stronach 3 i 4 a tam z pewnością nie ma nic o schizofrenii. W razie czego przeczytaj sobie to jeszcze raz, żeby się upewnić.
  7. cenedra_20

    pytanie do was...

    Ależ Didado jak przeczytasz dokładniej ten temat to zauważysz, że o schizofrenni były raptem dwa zdania a cała reszta to skarbnica waszych cennych uwag. A co do schiozofrenii to wiem, że jest to ciężka choroba, ale ja nie pisałam akurat o niej tylko o waszej wymianie zdań, o czym napomknęłam w swojej wcześniejszej wypowiedzi.
  8. cenedra_20

    [Kielce] i okolice

    Co prawda już Cię witałam Harper, ale nie zaszkodzi jeszcze raz, ale już tak oficjalnie :)
  9. cenedra_20

    wakacje

    A ja wróciłam z tygodniowego wypadu do Wrocławia. Kocham to miasto i szkoda, że już musiałam wrócić, ale kto wie... Może jeszcze zajrzę tam we wrześniu.
  10. cenedra_20

    pytanie do was...

    No to widzę, że macie tu niezły ubaw. Co prawda brakuje mi w tej cudnej wymianie zdań kilku osób, ale to przemilczę Powiem wam, że miluśko się takie rzeczy czyta, ale nie ma sensu, żebyście sobie podnosili ciśnionka z powodu takich głupstw. Pozdrawiam i dziękuję za poprawienie humoru. Pa
  11. Jestem mile zaskoczona tym, że ktoś o mnie rozmawia. A już miałam taką nadzieję, że po naszej niedokończonej rozmowie o metaforze użytej przez Ciebie w jednym z tematów zainteresujesz się moim tokiem rozumowania. Niestety spotkało mnie rozczarowanie Pozostaje mi jedynia wiara w to, że inni nadąża za tokiem mojego myślenia i nie będą odbierać wszystkiego tak dosłownie.
  12. Hmm... Niech się zastanowię.... A spotkałeś się kiedyś może z określeniem "ironia"? Ale godzę się z tym, że niektórym ciężko jest ją zauważyć kiedy jest wyrażona pisemnie. Dzięki za troskę Kochający. Nie musisz się martwić o moją wiedzę z zakresu języka polskiego. Nauka nie poszła w las a polonistkę miałam cudowną.
  13. Kochający wakacje się zbliżają, lato... Odstaw na bok tą naukę. Umysł jest delikatny i lepiej go nie przeciążać Ps. A ja czasem widzę "trzecie dno". To normalne?
  14. Kochającytrzeba się cieszyć, że mamy tak fachowych moderatorów, którzy dbają o porządek na naszym ulubionym forum. Wielkie buziaczki dla wspaniałych stróżów porządku (wcale się nie podlizuję )
  15. cenedra_20

    wakacje

    A ja zaszyję się w zaciszu mojego domostwa i od czasu do czasu wybiorę się na działkę. Niestety po tej sesji będę potrzebowała trochę czasu, żeby odzyskać siły. A wyjeżdżać nie będę, bo nie mam z kim zostawić mojego kociaka.
  16. Również przyłączam się do życzeń Lino. Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrówka, miłości i zadowolenia z życia.
  17. Nie martw się Zielona. Te badania to tylko taka formalność i w zasadzie rutyna. Na pewno miała je większość z nas. Powodzenia życzę
  18. Oj Martusiu jak dobrze to znam. Niestety ja musiała wrócić do leków. Też myślałam, że jest pięknie, że już po wszystkim. Baa wierzyłam nawet, że już wyzdrowiałam, a tu wszystko wróciło. Osiągnęłam ten sam stan, co przed terapią i znów zaczynam całą drogę na nowo. Ale wiem jedno. Nie mogę się poddać. I wierzę Martusiu, że Ty też sobie poradzisz. Masz przy sobie ludzi, którzy głęboko w Ciebie wierzą i nie zawiodą Cię w trudnych chwilach. Trzymam za Ciebie kciuki.
  19. cenedra_20

    [Kielce] i okolice

    A ja jak zawsze spóźniona. Witaj Piórko. Fajnie wiedzieć, że jest jeszcze ktoś z Kielc.
  20. Emfilio w tym wspaniałym dniu życzę Ci wszystkiego, co najlepsze, dużo uśmiechu na twarzy, szczęścia w życiu i miłości. A przede wszystkim zdrówka i żeby niedługo nerwica była dla Ciebie wyłącznie wspomnieniem (ale takim, które będziesz rzadko wspominać ). [/code]
  21. BARDZO DZIĘKUJĘ!!!! Jesteście kochani. Bardzo gorąco was pozdrawiam
  22. To bardzo boli Matusiu. Znam ten ból doskonale. Czytałam temat wcześniejszy i szczerze mówiąc myślę, że u mnie taki szok miał miejsce. Gratuluję Ci bardzo, że walczysz, że znalazłaś sens życia i osobę, której się nie boisz. To bardzo dużo. Wierzę, że teraz Twoje marzenia będą się spełniać i będę trzymać za to kciuki.
  23. A ja ostatnio staram się zapomnieć o przeszłości. Pogodziłam się z nią (no może za wyjątkiem jednej rzeczy), ale nie chce nią już żyć.I mimo iż wspomnienia często wracają, to szybko wyrzucam je z pamięci. O przyszłości też nie rozmyślam, jest zbyt pesymistyczna. Można powiedzieć, że obecnie żyję dniem dzisiejszym.
  24. Teraz widzę, że to nie jest wina nawalającego mi dziś neta. Ja też tak mam. Tło jest bardzo ciemne a litery czarne. O rozkładzie strony już nie wspomnę, bo wogóle nie idzie się w tym połapać.
  25. Twoja metafora z chlewem była ciekawa, ale mam dla niej lepsze rozwiązanie. Zamiast zakładać klamerkę na nos, czy wypędzać świnie, nie lepiej byloby wyjść z chlewu? Moja nerwica jest spowodowana sytuacją rodzinną, ale niemożliwym jest wybicie rodzinki tylko dlatego, że są powodem mojej nerwicy. Gratuluję Ci, że wyszedłeś z tych problemów, które miałeś, ale głęboko i szczerze wątpię, żeby negatywny stosunek niektórych forumowiczów był wywołany zazdrością o to, że Ci się udało. Po prostu często Twoje wypowiedzi przypominają wywyższanie się, są zawiłe, zawierają same suche fakty i złote rady, które nie mają odzwierciedlenia w jakichś realnych sytuacjach. Nie dzielisz się swoimi doświadczeniami ale tylko i wyłącznie książkową wiedzą. To czasem za mało kiedy ktoś bardzo cierpi i potrzebuje porady i zrozumienia.
×