Skocz do zawartości
Nerwica.com

cenedra_20

Użytkownik
  • Postów

    245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cenedra_20

  1. Ja bardzo przepraszam. Może będę się powtarzać, ale czy ktoś mógłby mi wyjaśnić na czym polegają rangi? Bo niestety jestem w tym zielona jak szczypiorek na wiosne. A chciałabym się tego dowiedzieć. Z góry dziekuję za uświadomienie.
  2. cenedra_20

    Witam wszystkich!

    Jasne, że tak. Sama się niedawno o tym przekonałam. Witaj
  3. A ja nie mogę narzekać, bo już od paru dobrych miesięcy nie biorę leków i jak na razie nie miałam żadnego ataku. Co prawda pojawiały się sytuacje, kiedy czułam, że nadchodzi to złe, ale mówię sobie wtedy, że są rzeczy ważniejsze niż te ataki i jakoś mi przechodzi. Więc jak na razie u mnie panuje totalny optymizm.
  4. Ja za to nie mogę przejść obok sklepu tak, żeby do niego nie wejść i nie kupić sobie czegoś słodkiego do jedzenia. Sama nie wiem, jak udaje mi się utrzymać stałą wagę.
  5. cenedra_20

    witam wszystkich

    Serdecznie witam
  6. Nienawidzę braku zrozumienia i kiedy wszyscy wiedzą lepiej ode mnie, co mam zrobić ze sobą i swoim życiem. I mam dosyć słuchania, że nie nadaję się do tego lub tego. Ja chyba wiem lepiej.
  7. Załamałam się. Mój kot zeżarł mi dzisiaj jedynego kwiatka, jakiego dostałam na dzień kobiet i to jeszcze przypadkiem na ulicy mi pan dał. Kocham zwierzęta, ale gdyby kot mi wtedy wpadł w rece to bym mu ogon urwała. I co tu z takim zwierzem zrobić?
  8. Hejka. Ja podobno nie zgrzytam zębami ale w czasie snu bardzo mocno je zaciskam. I ten problem ciągnie się za mną od dzieciństwa. W sumie to do tej pory nikt nie określił żadnej przyczyny tego stanu. W każdym razie zęby jeszcze mam na swoim miejscu a na szkliwo raczej nie narzekam.
  9. cenedra_20

    wiek a nerwica

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Tussi! W sumie jestem w twoim wieku i kiedy zachorowalam na nerwicę (rok temu) to wszyscy się dziwili, że taka młoda i ma nerwicę. Że niby skąd, bo przecież w tym wieku (niby!!) nie ma się problemów. Ale to nieprawda a wiek nie ma tu większego znaczenia.
  10. Plusem mojej nerwicy jest to, że dzięki niej poznałam swoją obecną przyjaciółkę. Poza tym to choróbsko zmusiło mnie do pracy nad własnym życiem i zmiany tego, co złe na lepsze. Nuczyłam się też podchodzić do codziennych spraw z większym dystansem.
  11. Ja na przykład doszłam do wniosku, że każdy ma swoje dziwactwa i już ich nie zmieni. A poza tym jak popatrzyłam na niektórych ludzi na studiach to stwierdziłam, że tak na serio to nie mam się czym przejmować. W razie czego mogę zawszę się upierać, że jestem oryginalna i ekscentryczna
  12. Miło jest żyć ze świadomością, że nie tylko ja mam tabletkofobie. Zrobie wszystko, żeby ich tylko nie łykać. A co do tych psychiatrów państwowych to mam złe doświadczenia. Wizyta trwała 10 min, dostałam psychotropki i dwa tygodnie z życia mam wyjęte, bo łaziłam jak naćpana. A kiedy je odstawiłam to takiego ataku dostałam, że mie babcia za rączkę do przychodni prowadziła.
  13. A ja mam rudego kocurka. Niestety nie am zadnych jego zdjeć na kompie. I nie wiem dlaczego tak kocham tego mojego jedynego mężczyzne, bo niesamowicie rozrabia i nie mogę mieć w mieszkaniu żadnego kwiatka, bo uwielbia je jeść. A konno jeździłam i muszę przyznać, że to jest fantastyczne uczucie.
  14. Ostatnio przestałam zwracać uwagę na swoje zachowanie ale do niedawna, kiedy wychodziłam na ulicę to co jakiś czas sprawdzałam, czy ludzie się na nie dziwnie nie patrza lub czy nie wytykają mnie palcami. Teraz na szczeście mi już to mineło i mniej zwracam uwagę na reakcje innych. W końcu nie warto o to popadać w żadne obsesje. Dziękuję za powitanie Bibi
  15. cenedra_20

    Cześć

    Obecnie jestem nowiutka , mimo że lęki mam juz od długiego czasu. Szczerze to na forum i na tą stronke trafiłam zupełnie przypadkowo. Postanowiłam sprawdzić, czy w necie coś wspominają o takich jak ja :) . I okazało się, że tak. A cieszę się, że będę mogła od czasu do czasu wymienić poglądy z kimś kto mnie rozumie.
  16. Cześć. Ja leczę się już od prawie roku i dopiero dziś odkryłam, że istnieje strona dla ludzi z takimi problemami jak moje. Ale nie martw się ja też często czuję się tak, jakbym miała zaraz zwariować. Na początku to uczucie tkwiło we mnie tak mocno, że bałam się iść do terapeuty i zaczać się leczyć. Ale teraz to już mineło i wszystko jest oki. Więc nie ma się czego obawiać.
×