Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. omeeena

    Co teraz robisz?

    coma, facet sobie antenę instalował. Dach stromy, jak diabli, bo to staromiejskie budownictwo, a on w butkach od garniaka po telepiących się dachówkach łaził. Aż mnie mdliło
  2. Saraid, prześlij ogród DHLem, wyrwę motylki i ogród odeślę. Kolekcja córki. Tzn. ja od lat kupowałam, ona ustawiała;) Kilka lat temu zaczęła się buntować, że to już dla niej za dziecinne i przy wymianie mebli poszły do piwnicy. Na chwilę, czyli na dwa lata. Chciałam sprzedać, to naprawdę imponująca kolekcja, ale zrobiło mi się sentymentalnie i zapełniłam puste półki u siebie.
  3. Saraid, no zobacz, a ja nigdzie w sklepach nie mogę dokupić
  4. Nie, tamto -- 16 kwi 2013, 13:45 -- A to konie, z którymi się męczyłam 1/4 kolekcji
  5. Saraid, motylki, taką roślinkę, zaraz sprawdzę fachową nazwę
  6. omeeena

    Samotność

    Nie mam z kim dzielić radości i smutków. Nie mam kogo wyrwać z domu na raz, dwa, trzy. I dla nikogo nie jestem Kimś... Tak, jakby nie mówić, jestem samotna.
  7. Wystawiłam motylki na słońce. Chyba legnę koło nich...
  8. omeeena

    Co teraz robisz?

    Patrzę, jak sąsiad z naprzeciwka chodzi po dachu w pantoflach
  9. Saraid, wykorzystuję wolną chatę na posiedzenie w ciszy, potem polezę na słonko. Samopoczucie 75/100 -- 16 kwi 2013, 13:08 -- wykończony, ło matkoooooooooooo, nie drzyj się, wróble straszysz!!!
  10. monk.2000, hahahhaaa, a wiesz, że ostatnio myślałam to samo o sobie?
  11. Górki i dołki. Głupawka i przygnębienie. Wena i niemoc. Czyli standard u świrka...
  12. omeeena

    Co teraz robisz?

    Szykuję się na X factor
  13. Wpadłam na kilka minut zameldować, że żyję i pozdrowić i życzyć udanego wieczoru
  14. Saraid, pisałam wczoraj. Jak nie zeszłam po wizycie w swojej firmie, to nic mi już nie straszne. -- 12 kwi 2013, 22:04 -- Idę na film. Bawcie się dobrze i spokojnej nocy
  15. kasiątko, ogonki tak, ale nie pejcze A tak poważnie, to nie trawię tylko śliniących się psów. A z reszty wole mniejsze, "poręczniejsze" do przytulania. I nie mam nic do zwierząt, to właściciele są winni, że czasem ich pupile stają się potworami. I przecież jak pies ciut mniejszy od konia włazi Ci na głowę, to nie bluzgasz gospodarzowi, tylko wkurzasz się na psa.
  16. Candy14, spoko, pojechałam do ich firmy, zapraszały już sto razy na kawę. A niespodziewanych wizyt w domu tez nie trawię
  17. Saraid, ja tylko monitor lizałam, twarda jestem
  18. kasiątko, ponad, bo jeszcze są przytulanki, breloki, świeczki i puzzle. Zbierałyśmy z córką, a jakiś czas temu uznała, że to jej obciach robi przed koleżankami i wybłagała, żeby zabrać z jej pokoju
×