Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 029
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. Artemizja, masz ciągły wgląd w forum, zmieniło się coś? odszedł ktoś? wyszedł? wpadł?
  2. no jasne, że kojarzę!!!! młody mądrala! aleś się dochrapał!!!
  3. witajcie czy jest tu jeszcze ktoś z mojej kadencji?
  4. Mushroom, zapomniałeś już, że jestem niezwykle miła, co?
  5. freda, przykro mi z powodu taty i dalszych potyczek ale wszystko ma swój koniec, więc i batalia się skończy, trzymię kciuki!
  6. freda, kiedyś raz zapomniałam wziąć, to drugiego wieczoru nie wzięłam celowo, ale trzeciego już mi strach nie dał zasnąć i łyknęłam na prawidłowe odstawienie znajdę dobry kalendarzowo i życiowo czas a jak nie znajdę, to mogę łykać już zawsze Mushroom, zatęskniłam za Wami :)
  7. freda, tak, jak pisałam na nocnych, miałam już dwa razy odstawiać, ale coś się wydarzało obok i nie podjęłam się
  8. coma, o rany, jak dobrze to czytać... w okropnym stanie byłaś, jak ostatnio tu zaglądałam. Cieszę się ogromnie, naprawdę! -- 07 mar 2014, 13:28 -- monk.2000, ooooo, stary bywalec, witaj
  9. Candy14, hejka już wiem, z kim Tomcio nadawał....Snejana
  10. coma, ale w domu już, czy nadal "podróżujesz"?
  11. coma, dziewczyno, ja żyję, a jak u Ciebie????
  12. Candy14, jutro może zajrzę do wron, tam się zawsze więcej działo. Tylko zdziwiona jestem, że tu nie widzę dziś TomciaNerwicy i... cholerka, z kim on tak nawijał???!!!
  13. Candy14, o tak, cukiereczku, wstałam znów się zachwiałam, ale stoję twardo. Co u Was, robaczki kochane?
  14. MamSwojePoglady, pierniczę, kochana, pierniczę. Już raz dałam się wpędzić w czarną dupę, żeby utrzymać stanowisko, tym razem odpuściłam. Zjebali mi zdrowie, zniszczyli wiarę w ludzi i sens angażowania się w cokolwiek, ale nie zrobili ze mnie swojej marionetki. Poczucie własnej wartości mi mocno nadszarpnęli, ale godność zatrzymałam :)
  15. MamSwojePoglady, ja już zdrowa, choć ostatnio stresów miałam znów sporo. Nadal na paro, bo co mam odstawić, to coś nie po drodze W czerwcu wróciłam do pracy, ale osoby, które przyczyniły się do mojej choroby, nie zapomniały o mnie i w zawiązku z tym od 3 dni jestem bezrobotna. Ale wiosna za pasem, będzie słońce, akumulatory się naładują i jakoś się poukłada -- 07 mar 2014, 01:11 -- Kestrel, nie znalazłam, podasz linka?
  16. Kestrel, no i awansik jakiś widzę, skromny człowieku Dziara gdzieś tu wrzucona?
  17. Kestrel, MamSwojePoglady, kochani, jak dobrze Was widzieć. Może szkoda, że ciągle tu, ale nie ważne :) Co u Was?
  18. MamSwojePoglady, hejka, pamiętasz mnie?
  19. Witam po półrocznej nieobecności. Nie widzę nikogo znajomego z tamtego okresu...? -- 07 mar 2014, 01:36 -- a nieee, Mush jest!!! Witaj, grzybku :))
  20. Tyle godzin z Wami spędziłam, na dobrych i złych chwilach....Napiszcie proszę, co u Was, Mushroom, Candy, Coma i reszta psycholków z mojej kadencji. Często o Was myślę
  21. Nie uwierzycie, ale ciągle to samo: ciepły dotyk słońca na twarzy, ożywczy powiew wiatru, powrót z pracy piechotą i radość życia. Mam nadzieję, że TE skutki choroby zostaną ze mną już na zawsze
×