inbvo

ale jak tak zrobisz to masz odwagę powiedzieć dziewczynie że Ci się podoba, czy tylko podejść?to ćwiczenie raczej bym podważał.

Werty, bakus na razie podchodził do dziewczyn na ulicy i o coś pytał. to potrafię zrobić. teraz chciałbym dłużej jakąś zagadać jutro. groza, znam to i podobne.

no właśnie nie. masz jakiś pomysł?i Ty Werty też.. tylko nie fanatykiem... ofiarą. na pielgrzymkę nie pójdę.

przywileje... ta karta obciąża jak teczka w IPN. uważaj...

każdy se szuka wytłumaczenia dlaczego jest samotny ja tez przynajmniej w tej chwili życia uważam podobnie jak Bonus choć w mniejszym stopniu może że brak kasy, niski status społeczny są głównym powodem braku powodzenia. Mam znajomego co ma własny wielki dom, samochód dobrą pracę jest miły, wykształcony itd no ale nie ma dziewczyny tłumaczy to tym że ma ok 160-165 cm wzrostu i uważa że tylko i wyłącznie przez to nie ma kobiety. prawda jest taka że powodami są: brak szczęścia, kompleksy. i tyle.

detektywmonk, jak ci się kobieta nie podoba to jest na pewno. w innej sytuacji nie wiem.

daj spokój... i znowu wszystkie kobiety do jednego wora. i motyw lecenia na kasę. wokół mnie biedni ludzie mają żony i dziewczyny.

no tak, ale to facet z reguły robi pierwszy krok. ja też potrzebuję, bo mam tak samo, identycznie.

witam zatem w niechlubnym gronie : )przez miłość każdy się męczy..

dokładnie tak - błędne koło wpędzające w depresję... :/

ehh nie powinienem się chyba wypowiadać... i ja nie powiedziałem że to problem jej partnerki..

Candy14, wybaczać faktycznie nie ma czego. jest tylko lęk czy nie jest się gorszym od poprzednika. u osoby niedoświadczonej to jeszcze gorzej. zacytuję kogoś z innego wątku:

bakus, przez Ciebie włączyłem i zaraz gol. tylko nie dla nas. :/ miałem rację.

bakus, zdołujesz się tylko

bakus, no to lipa bo ja też.. ale jest cały wieczór na wymyślenie...

Do tych brzydkich..czy jak to mowi Carlos "malo atrakcyjnych" tez? Przeciez nie same pieknosci chodza po swiecie buka, czeeeeeeeeesc to ja pisałem parę stron wcześniej Candy14, czyli rozumiesz, że może tak być, że facetowi to przeszkadza... bakus, no właśnie, ja jutro wybieram się na "ćwiczenia na mieście".. tylko trochę bardziej zaawansowane... tylko jak je wykonać? no chyba nie zawsze..

wiedziałem bakus że ci się spodoba ta riposta:)

carlosbueno, a gdyby zamiast jedzenia podłączyć sobie co rano kroplówkę?

dokładnie tak. w tej całej dyskusji często pomija się potrzeby seksualne.

Candy14, a jak np. ja mogę patrzeć na siebie w lustrze. bo widzę w sobie frajera, który żadnej poderwać nie umie.różnica niewielka. -- 17 paź 2012, 00:26 -- są jeszcze agencje na szczęście...

dla niektórych to właśnie jest dopiero wysiłek...

czym wywieram presję? tym pierwszym czy drugim? chyba nie chcę niczego nadzwyczajnego... taki przykład: gdybym powiedział (załóżmy że nie mówię - to tylko przykład), że muszę stracić dziewictwo przed 24 rokuem życia to czego bym chciał nadzwyczajnego? tylko tego żeby sięmieścić w statystykach 90% którym się to udało.. Ale ty nie jesteś w stanie pojąć jak to jest. trochę tak, bo z perspektywy kobiety to inaczej wygląda.

Wyluzuj, jeszcze masz przed sobą długie lata na bzykawki ... aż Ci się znudzą wiesz o co w tym chodzi? mogę odpowiedzieć za siebie tylko (bo co bakus myśli nie wiem:P): o to że takie osoby jak my boją się że nigdy się nie uda i dlatego tak reagują a nie inaczej. Gdybym miał gwarancję, że za 5 lat mi się uda to bym się tak nie denerwował.. a takie historie budzą nasze przerażenie :/ Poza tym - może nie powinienem tak pisać, ale to prawda - dla niektórych uprawienie seksu pierwszy raz dopiero ok. 30 lat czy później to żadna miła perspektywa. bo facet się starzeje, a nie staje młodszy. popęd seksualny teraz jest najsilniejszy. a brak doświadczenia w takim wieku to już raczej kompromitacja (w moim wieku już to coraz częściej wada).

bo przeczytałeś o 43 letnim prawiczku?to Ci powiem że on nie do końca musi być prawiczkiem, tylko tak grać pod kamerę, zwłaszcza, że: typowe,.

bakus, zignorować, zignorować trolla. Pytanie brzmi teraz czy jesteś bardziej pewny siebie, niż tydzień temu? W jakim sensie głębszemu transowi, chyba nie kapuję?