Skocz do zawartości
Nerwica.com

inbvo

Użytkownik
  • Postów

    2 558
  • Dołączył

Treść opublikowana przez inbvo

  1. bakus, no dobra, nie piszmy od rzeczy. to nie do końca offtop. więc jaki plan na najbliższe dni co do podrywania?
  2. bakus, nie o to chodziło, tylko o to że jak się kłócisz z carlosem to używasz argumentu swoich doświadczeń. to jest cios poniżej pasa jak gadasz ze 100% prawiczkiem. to teraz tak podchodzisz? -- 11 paź 2012, 20:12 -- co byś napisał? nie rozumiem...
  3. Do 6 Jedna to zagadałem w serwisie bo oddałem komórkę do naprawy i pogadaliśmy chwilkę. Do jednej się uśmiechnąłem szczerze to mi powiedziała "cześć" (a sztuka na 10!) Myślałem, że może ją znam, ale na pewno nie no to coraz lepiej. ja też podchodziłem dziś, ale dlatego że poniekąd musiałem, bo szukałem długo ulicy.Tylko teraz trzeba pójść jakoś dalej - wymyślić w jaki sposób. bo tu nie chodzi żeby o drogę pytać. daj spokój, trochę mocno pojechałeś. jak już stracisz prawictwo (co jest chyba nieuniknione) to się będziesz dopiero chwalił.
  4. bakus, znowu coś z cytowaniem Ci się kręci. bo to millie pisała nie carlos. a tak w ogóle to po Twoich postach widać że ta hipnoza dziala serio. np.: z taką pewnością siebie.mam nadzieję że Ci tak zostanie.
  5. Samo poznanie w internecie to za mało, oczywiście. Ale możesz się z kimś spotkać, jak chcesz. Wtedy się rzeczywiście poznacie w realu. i nie będzie ta osoba mieszanką pikseli. to pisałem bakusiowi (i sobie przy okazji:P) że pytanie dziewczyn o drogę to tylko na jeden raz zabawa, żeby jakoś zacząć. dalej trzeba coś więcej pokombinować.związek najlepszym lekarstwem? najpierw trzeba mieć jak...
  6. no jak uważasz że to dobre to podrywaj na ulicy. pisałem o sobie, że nie muszę akurat w ten sposób i próbuję żeby się ośmielić. jak się uda na ulicy to spoko. ale u mnie musu nie ma.
  7. LucP84 to pewnie o mnie i bakusiu. Nie chodzi żeby poderwać. tylko żeby poćwiczyć śmiałość i odwagę.
  8. Mara_, no tak. całe życie o drogę pytać nie można ale pierwsze ćwiczenie zaliczone. co do komplementów to jeszcze trzeba się zebrać na odwagę. -- 10 paź 2012, 20:27 -- bakus, a tam od razu zawału
  9. Mara_, a myślisz że to takie łatwe? Bakus jeszcze parę dni temu wcale się nie odezwał do obcej dziewczyny.
  10. no tak ja bym komplementu dziewczynie na ulicy nie powiedział jeszcze, ale lanie wody to dziś już praktykowałem:)
  11. bakus, no to duży postęp. tylko teraz trzeba jakąś inną konwersację zacząć prowadzić. bo nie chodzi o to by o drogę pytać:)
  12. serio poszedłeś? naprawdę? xD myślałem że tego nie zrobisz jednak.
  13. cudak, to tak naprawdę odwieczne pytanie o przyjaźń między mężczyzną a kobietą. tylko nie rozumiem czemu posiadanie przyjaciółek Lucowi by przeszkadzało, albo traci się czas na przyjaciółkę. to chorobliwa zazdrość chyba. przecież nie odizolujesz partnera od reszty ludzi. Pytanie natomiast słuszne to jest takie: ok. kobiety dojrzalsze wolą facetów spokojniejszych, nawet introwertyków. Pytanie co z młodszymi. nie wiem czy mówicie prawdę że wszystkie wolą imprezowiczów. może dużo ale nie wszystkie.
  14. bakus, nie o takie koleżanki chodzi. wiesz dobrze o tym. takie z którymi coś więcej to nie koleżanki. wiesz:)
  15. bakus, ale to nie wyklucza tego co napisałem. zresztą się zgodziłeś.
  16. bakus, ja swojego już nie zmieniam, ale wiesz o co mi chodzi, nie? -- 10 paź 2012, 02:00 -- a co robisz zbiórkę?
  17. bakus, wydaje mi się że Candy i millie mogą mieć rację. jak masz koleżanki to chociażby możesz zrozumieć czego kobiety chcą i potrzebują. Np. to jakiego partnera potrzebują. W ten sposób możesz się trochę nauczyć o kobietach. Ale to chyba nie jest warunek bezwzględny że żeby mieć dziewczynę trzeba najpierw mieć koleżanki. Bo różnie bywa.
×