
Ivaaa
Użytkownik-
Postów
202 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ivaaa
-
Dokładnie o to samo chciałam spytać - rozmawiałeś z nim?
-
Witamy :) Jeśli można spytać, to w jaki sposób pracujesz ze sobą?
-
A co Ci daje ten strach, że nawet jak z tego wyjdziesz to powróci?
-
Kartoteka musi tam pozostać. Myślę, że nie ma sensu się fiksować czy czytał, czy rozpowiedział, co myśli. Nie masz na to chyba wpływu, co?
-
A po co się w ogóle truć?
-
To są najprawdopodobniej stany schizofreniczne po narkotykach. Jedyną osobą, która może mu pomóc jest on sam. Porozmawiaj z nim szczerze, zaproponuj, że możesz z nim pójść do psychiatry, jednak nie bierz odpowiedzialności za jego życie, dobrze? Potrzeba mu lat, by z tego wyjść, o ile to możliwe w ogóle.
-
Uważam, że warto pójść do psychologa, psychiatry. Organizm, jeśli nauczy się tak reagować może mieć potem trudność z odzwyczajeniem. A co robisz, by pracować nad stresem?
-
Pytasz, jak to zatrzymać. Spytaj siebie jaką zastosować profilaktykę i do tego nie dopuścić? Poczytaj o tym w Internecie - mi na to pomagają m.in. żywe kolory i uprawianie sportu, ale to kropla w morzu. Jeśli już teraz jesteś negatywnie nastawiony, to nie za dobrze wróży.
-
Jestem biegaczką i wiem, że wracając do biegania, może napaść Cię duszność i zadyszka. Moim zdaniem, wysokie progi od razu sobie nakładasz. Od zera do treningów 3-4 razy w tygodniu, spacerówi basenu? A może by zacząć od marszobiegów? Albo od Nordic Walkingu, by wzmocnić swoją wydolność? Bieganie jest rewelacyjne, ale zaczynając je lub wracając do niego można się naprawdę sparzyć. Warto się odciąć od tego, co było kilka lat temu. "Miałem przypadki, że podczas biegania, miałem nieprzyjemne uczucie utraty kontaktu z rzeczywistością." - z czego to wynikało? Czasem to występuje, gdy wpadnie się w trans biegania, biegnie się do odcięcia prądu lub ma się ścianę na maratonie.
-
Moim zdaniem, uświadomienie sobie, że nie chce się mieć dzieci i nie posiadanie ich jest o wiele bardziej odpowiedzialne i mądre niż rodzenie ich na siłę i robienie im krzywdy.
-
Gdybym ja była tą dziewczyną, wolałabym właśnie zakończenia związku skoro się brzydzisz. Albo akceptujesz jej przeszłość i odcinasz się od tego - zamykasz ten rozdział w jej życiu, tak jak ona to zrobiła, albo kończysz związek. Według mnie koncentrowanie się na wcześniejszych doświadczeniach jest destrukcyjne dla relacji. Zastanów się jak miałoby to wyglądać za rok, za 5 lat, jeśli tego nie zmienisz.
-
- zgadzam się. Pracowałam kilka lat z osobami z Zespołem Aspergera, nawet prowadziłam z nimi badania. Wątpię, by którykolwiek z nich dzielił się na forum swoimi spostrzeżeniami. Jeśli Ci to przeszkadza, zapraszam do psychologa, psychiatry. Jeśli nie - odpuść. Jeśli chcesz to zmienić - działaj.
-
jestem psychiczny, nie mam diagnozy,to mówi spojrzenie ludzi
Ivaaa odpowiedział(a) na one man show temat w Schizofrenia
Wiele osób się nie diagnozuje, bo nie widzi w sobie problemu. I dopóki rażąco nie krzywdzą innych, mogą przeżyć całe życie bez diagnozy i już. -
To się nazywa SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PROROCTWA, poczytaj o tym :-) Chodzi o to, że myślisz w taki sposób, iż działania również pod to ustawiasz i dzieje się. To jak mówić dzieciom "jesteś głupi", więc kiedy dziecko uwierzy, że jest głupie to z czasem będzie mieć gorsze wyniki w nauce niż wcześniej.
-
Dokładnie tak. Nie leczy się samego lęku, bo ten lęk skądś się przecież bierze. A może z niskiego poczucia własnej wartości? A może z nieprzepracowanej traumy? A może z wcześniejszych doświadczeń w związkach lub ich braku? A może przekonań na temat związku? Również uważam, że najlepiej się udać z tym do psychoterapeuty.
-
Psycholog posiadająca/cy profil na portalu społecznościowym
Ivaaa odpowiedział(a) na pragnąc temat w Psychologia
A gdybyś Ty był(a) psychologiem również byś nie miał kont na portalach społecznościowych? Nie mogą mieć tam kont, bo co? Każdy może posiadać takie konto, co tam wrzuci, to jego sprawa. Uważam, że pacjent w ogóle nie powinien wyszukiwać na facebooku swojego terapeuty i kropka. -
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Ivaaa odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Za to, że żyję w harmonii ze sobą i jestem szczęśliwa! -
Dokładnie tak, można się wielu rzeczy nauczyć, jednak całkowita kontrola 24 na dobę jest po prostu niemożliwa :-)
-
A leczysz się gdzieś?
-
Moim zdaniem, chodzi o to jak ktoś postrzega świat. Regina Brett napisała kiedyś mniej więcej takie słowa: "Od Ciebie zależy co w życiu weźmiesz pod lupę i czemu się będziesz przyglądać". Można oglądać godzinami wiadomości, a można tak, jak ja cieszyć się z małych chwil, rozmów i picia kawy z ulubionego kubka. Poza tym, pytanie czy to o świat w istocie chodzi czy o ludzi na nim? Pozdrawiam:-)
-
Gratulacje! A w jaki sposób sama pracowałaś ze sobą? Co Ci pomogło?
-
Uzależnienie od jedzenia? Proszę o pomoc.
Ivaaa odpowiedział(a) na swift temat w Zaburzenia odżywiania
To wygląda jak bulimia, ale nie jestem diagnostą. Wyjście z tego nie oznacza zażegnanie objawów w postaci napadów na jedzenie czy wymiotów. Teraz musisz skupić się na dobru dziecka. A tymczasem polecam: Ogólnopolskie centrum zaburzeń odżywiania. -
Odmowa przyjmowania odpowiedniej ilości płynów
Ivaaa odpowiedział(a) na mark123 temat w Zaburzenia odżywiania
Niestety, większość ludzi pije mniej niż powinna. Sami mi o tym mówili, a dwa - potwierdziła mi to osoba robiąca analizę składu ciała. Pierwsza rzecz - jaką pijesz wodę? Bo np. te nasycone, z minerałami powodują, że chce nam się pić i częściej pijemy, tak przynajmniej jest u mnie. Druga - czy zainstalowałeś sobie program przypominający o piciu wody? Może by pomógł? Ja piłam mniej, kiedy piłam niedobrą wodę i u mnie to rozwiązało problem, u Ciebie może oczywiście być o wiele głębszy. Powodzenia! -
Na ile Ci to przeszkadza w codziennym życiu? Czy Twoja dieta jest zbilansowana? Ja też wielu rzeczy nie jem, ortoreksja jest jednak wtedy, gdy dominuje nad życiem. Jak to wygląda u Ciebie i jak długo trwa? Co zjadasz na co dzień poza kiszonymi ogórkami?:-)
-
Czy Twoje odchudzanie jest obsesją? Czy starasz się wszystko spalić, co zjesz? Czy w ciągu dnia możesz zjeść kilkanaście lub kilkadziesiąt kcal? Jeśli tak, możesz mieć bulimię typu nieprzeczyszczającego się lub kompulsywne objadanie się. Oczywiście, że nikt z otoczenia Ci o tym nie powiem, bo wiedza ludzi na temat ID jest znikoma. Radzę jak najprędzej skontaktować się z tym centrum: http://www.centrumzaburzenodzywiania.pl/