próbowałam się przekonać do Yerba Mate ale smak jest paskudny... podobno można się do niego przyzwyczaić więc za jakiś czas planuję zrobić podejście nr 2
też słyszałam same dobre rzeczy na ten temat
nie wiem czy mam w sobie jeszcze siłę żeby walczyć z tymi myślami... już chyba nie chcę mieć tej siły... chcę już odejść... nie czuć... nie myśleć... nie być...