Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agasaya

Użytkownik
  • Postów

    1 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agasaya

  1. się nie zastanawiaj tylko jedź jutro rozstrzygnie się czy będę miała za co przyjechać...
  2. wiecie może gdzie jest jakaś fajna Joga w Gdyni ??
  3. carlosbueno, więcej Cię na jedzenie nigdzie nie zabiorę
  4. carlosbueno, oj Karolku on by się mógł uczyć od Ciebie ;*
  5. carlosbueno, aleś Ty dowcipny... jak tampon
  6. Kiya, no czo? Qrf, chwiejnie bo jeszcze z nami piwa nie wypiłaś
  7. Qrf, hej :) u nas wszystko nienormalnie a u Ciebie?
  8. mam e-booka tylko, gdybym miała tą książkę w ręce to pewnie bym ją już dawno przeczytała
  9. moyraa, to mów... wal jak w bęben ja do 18 roku życia mieszkałam z obojgiem rodziców ale ojca widywałam kilka miesięcy w roku, zwykle pijanego, przerzucającego kanały w telewizorze. właściwie tak jakby go nie było... a może gdyby go nie było to byłoby nawet lepiej...
  10. u mnie też mama jest takim wyzwalaczem agresji... chwilowo mamy zawieszenie broni z uwagi na wojnę ze wspólnym wrogiem czyli moim ojcem -- 29 cze 2012, 20:21 -- no widzisz... a ja muszę
  11. DddMan, widzisz... sam odpychasz ludzi od siebie a potem mówisz że nikt Ciebie nie chce i nikt nie chce Ci pomóc. Warto się zastanowić dlaczego to robisz... Boisz się odrzucenia więc odrzucasz jako pierwszy czy odrzucasz ludzi dlatego że nie spełniają Twoich wymagań. np jak w moim przypadku, nie wykazałam takiego działania jakie Ty byś chciał więc lepiej żebym zamknęła dziób (?) Przyznam że Twój przypadek mnie zainteresował na tyle że myślałam o Tobie nawet w czasie kiedy nie byłam na forum i mam parę wniosków, które zapewne storpedujesz więc nie będę się rozpisywać i rozdrabniać. Zadam tylko jedno pytanie: Jak to jest że mówisz że cenisz sobie konkrety i działanie (i tego od ludzi oczekujesz) a sam nie działasz wcale? Czekasz... aż przyjdzie ktoś i Cię wybawi. W dodatku wybawi Cię niemal na siłę, mimo tego że będziesz go odpychał. Warto się zastanowić nad tym. Na siłę nie da się nikomu pomóc. Tak samo jak pomocą nie jest robienie wszystkiego za kogoś.
  12. tahela, jak spałaś chyba God`s Top 10 jak klikam na Twojego nicka żeby odpowiedzieć to mnie wywala na główną stronę forum why ? a Ofiarą Losu jestem ja przynajmniej tak mówią w rodzinie
  13. popieram poprzedniczkę -- 28 cze 2012, 22:10 -- DddMan, myślę że jednak znalazłeś wygodny dla siebie światopogląd... sposób żeby usprawiedliwić się przed sobą że nie robisz nic w celu poprawy swojej sytuacji... i bardzo chcesz w tym dalej siedzieć więc nie będę Ci przeszkadzać próbując pomóc
  14. Bellatrix, yyy na kogo ja wrzasnęłam niby? *Wiola*, pfff mówię tylko prawdę nie powiem kto tak szalał że aż sobie bark stłukł
  15. Mnie się nikt nie boi a niektórzy powinni i mówiąc szczerze to nie widziałam nikogo poważnego na zlocie
  16. Tomcio Nerwica, z drzewa byś nas wszystkich dobrze widział tylko mogłoby Ci się tam spać niewygodnie
  17. Tomcio Nerwica, jechać ja mogę Cię potrzymać za rączkę
×