Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agasaya

Użytkownik
  • Postów

    1 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agasaya

  1. Agasaya

    Mówią na mnie frank

    FrankSinatra, rozumiem. a co to są za rozterki? co dokładnie Cię gryzie?
  2. Agasaya

    Mówią na mnie frank

    Amon_Rah, nie ocenia się książki po okładce FrankSinatra, ok masz problemy z emocjami, jesteś wrażliwy ale nie do końca rozumiem czego oczekujesz od forum? i jak można Ci pomóc?
  3. Agasaya

    Mówią na mnie frank

    Amon_Rah, przecież Frank napisał że nie radzi sobie z emocjami...
  4. *Monika*, weź mnie nie denerwuj *Wiola*, ja zamierzam obejrzeć wszystkie sezony od początku do końca bo zawsze oglądałam nieregularnie i potem nie wiedziałam o co chodzi
  5. *Monika*, TY jesteś szczupła laska to możesz sobie tą czekoladę zjeść i być spokojna a ja już nie mogę patrzeć na swoje ciało
  6. przez godzinę pedałowałam na rowerku oglądając "Gotowe na wszystko" Spaliłam ponad 500 kcal i obejrzałam 2 odcinki. Udało mi się połączyć dwie rzeczy przy których nie mogłam się skoncentrować zbyt długo
  7. coś się kroi czy mi się tylko zdaje?
  8. a tak serio to mam po prostu zniewalający urok osobisty
  9. L.E., i widzisz to wkraczamy na dość grzązki grunt z większością wystarczy się napić i voila
  10. *Monika*, gut będziesz czwartym modem z którym spałam Michuj, nie
  11. *Monika*, czy mogę zapłacić Ci w naturze?
  12. L.E., płacimy na miejscu organizatorowi czyli w tym wypadku pewnie Monice
  13. uznałam to za oczywiste...
  14. Korba, nie wiem co powiedzieć...
  15. skąd ja to qrwa znam? ja jestem niemal pewna że nigdy nie będę "normalna" dlatego te myśli nie chcą mnie opuścić...
  16. nic nie czuję... może lekkie poczucie winy i lęk jak to teraz będzie ale to szybko mija... może mam już zwyczajnie wprawę bo zawsze odchodzę pierwsza... żeby nie zostać porzuconą
  17. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy. Miało rozmiary małego krzaczka ozdobnego, usadowionego pomiędzy dwiema sekwojami. Zawiniątko miało kształt i rozmiary sporej piłki lekarskiej. Słońce muskało swymi promieniami niemal każdą część niezwykłej zawartości, ukrytej w brudnym szalu i wielkiej skarpecie, które skrywały zwłoki w zlotej sukience, pończochach i perułce.Po odwinięciu szala przez przechodzącego myśliwego zdarzyło się coś przerażającego: zwłoki były zmasakrowane przez siekierę i oblane gulaszem ze świeżą marchewką. Wezwno detektywa Rutkowskiego by powąchal gulasz i ocenił, czy jest on z kartoflami czy bez. Ten bez wahania wyjął widelec i skosztowal soczystego mięsa, a potem powiedział: "To pomysl Winiary!". Dzięki czemu wszyscy odetchnęli z ulgą bo bali się że to KFC, a to znaczyło że mogą odejść i pozwolić, by zwloki zjadły zwierzęta. Zabrali tylko sukienkę, będącą od Gucci'ego i oddali ją do lumpeksu, żeby mieć pieniądze na wycieczkę dookoła świata. Postanowili zacząć od Afryki, by zobaczyć Big Five w Kruger Park w tym słynnego Króla Lwa, który zasłynął poprzez granie na sedesie. Występ podobał się, więc rozebrali się i wskoczyli do wanny wypełnionej piwem gdzie grali w scrabble. Po opróżnieniu całej wanny zdecydowali się na flirt. Ściągnął majtki krzycząc: Patrzcie mam wzwód! Partnerka parsknęła śmiechem... mając nadzieję na czochranie bobra w szybkim tempie. Jednak Grzybowy Dziadek zabrał się do czochrania jak karabin maszynowy, zapominając przy tym, jak bardzo trzeba być ostrożnym podczas krojenia chleba latarką. Skutki były opłakane więc usiadł i postanowił nie wstawać, zarzucił wędkę kręcąc dupskiem na taborecie, aż mu drzazgi powypadały nosem. Nagle warknął odbytnicą namiętnie i rozsiał woń niczym poranna rosa. Zwabiona feromonami samica, podniecona do granic wytrzymałości, postanowiła, że też zatruje powietrze wyziewami ze swojej paszczy. Chlała przecież Ala, nie waliła głupa jak niektórzy w domu publicznym. Inaczej niż sąsiedzi z domu niepublicznego nr 17 , którzy ukradli wszystkie ogórki kiszone z ciemnej spiżarni babci.Dodatkowo papier toaletowy piekielny niczym smoła , który potęgował uczucie żalu za zaginionym sedesem, spowodował kumulację totolotka. Wszyscy chcieli
  18. Agasaya

    Wkurza mnie:

    tahela, mhmmm perfekcyjnie poczytałam sobie jeden wątek i jeszcze bardziej się wkurzyłam... toteż żeby nie napisać tam nic pod wpływem tego negatywnego ładunku emocjonalnego udam się do mego łoża celem przespania kilku godzin a najlepiej całego życia (marzenie ściętej głowy)
×